BarbAnn pisze:Z mojej strony mogę powiedzieć że to nie była jednorazowa akcja.W tygodniu jestem ograniczona czasowo, ale w weekendy, gdyby była taka potrzeba i chetne ręcę do trzymania to mogę podjeżdzać i robić zdjęcia.
Chciałabym aby ludzie, którzy nie mają pojęcia o schronie, zobaczyli że tam są piękne koty do brania, kochania
potrzeba na pewno jest
