;Koty p.Jadzi..potrzeba karmy..idzie zima!!dużo nowych kotów

Bumiś pisze:[']
ile lat miał Pawełek?

Ciężko powiedzieć , może z 2, 3 jak był wzięty na tymczas. To był taki wielki mądry kot. Kiełki mu się nie mieściły w buźce..

ile to dodawało mu uroku.

Bumiś pisze:[']
ile lat miał Pawełek?

Ciężko powiedzieć. Jak do mnie przyjechał to wg Pani Jadzi miał ok. 2 lat. Tylko, że jak pojechałam z nim do weta na pierwszy przegląd to oni mi powiedzieli: "Pani Lidko, 2 lata to on miała ale jakieś 4-5 lat temu..." Przyznam jednak, ze nie miało to dla mnie znaczenia. Pawełek to był Pawełek.

Smarti, weci raczej wykluczyli zatrucie. W wynikach wyszły bardzo podwyższone wskaźniki nerkowe, wątrobowe i trzustkowe. Morfologia była bardzo podwyższona. Podobno w probówce wytrąciło się jakieś żółte coś / przepraszam ale nie pamiętam co oni mówili/ wskazujące na żółtaczkę ale w wynikach i np. na oczkach tej żółtaczki jeszcze nie było widać... Oni raczej stawiają na jakiś proces nowotworowy, który się wcześniej nie ujawniał. Fakt, apetyt Pawełek miał ostatnio gorszy ale ja to odbierałam tak, że nie ma ochoty na karmę nerkową, którą dostawał / bo już wcześniej w wynikach wyszły nam podwyższone wskaźniki nerkowe/ bo wszystko inne zajadał aż miło...

podobno po nerkach, jeśli nie uda się opanować zawsze wali, zaraz potem wątrobę :cry:

śliczny był Pawełek['] :cry:

kocham czarne koty..

Nno, u nas zima , nawaliło śniegu po kolana. Przebrnąć teraz do kociaków, graniczy z cudem..zrobiłam parę fotek , zobaczcie jak to wygląda.

PROSZĘ NIE ZAPOMINAJCIE O NAS>

te bidaki mają jakieś schronienie, budkę?

To są takie bardzo gęste krzaki. Mają kartony..Te które są dobrze schowane przetrwają , te widoczne są systematycznie wywalane. Ot.

No tak, wszystko jasne. Miałam nie pisać, żeby nie uprzedzać niespodzianki, ale około środy lub czwartku odwiedzi was Mikołaj

Czytałam na wątku zajedniowym, że koty jedzą ciepłe posiłki, no jesteście dziewczyny niesamowite :!:

Bumiś pisze:No tak, wszystko jasne. Miałam nie pisać, żeby nie uprzedzać niespodzianki, ale około środy lub czwartku odwiedzi was Mikołaj
Czytałam na wątku zajedniowym, że koty jedzą ciepłe posiłki, no jesteście dziewczyny niesamowite

hehe, no jedzą i mleczko piją. Kurcze tylko jakoś widelcem nie nauczone.

Mikołaj ? o mamuniu!!!! Kociaki się ucieszą .

Ja w tym roku nic nie dostałam..pewnie nie grzeczna byłam. :oops:

cypisek pisze:Ja w tym roku nic nie dostałam..pewnie nie grzeczna byłam.

Wiesz, że na takich niegrzecznych jak Ty trzyma się ten cały ziemski świat :ok:

a Mikołaje...czasem się spóźniają

Witam , ja w sprawie Angeliny

Mam białego persa imieniem Śnieżek :1luvu:

(adoptowany z bydgoskiego schroniska - w lutym miną 3 lata jak jest z nami ) kot ma bardzo pogodne usposobienie , b. spokojny i pieszczoch z niego

Adopcja przeprowadzona z p. dyrektor schroniska (miłośniczką persów) :cat3:

. Wygraliśmy casting :wink:

mamy też suczkę Sonię , również przygarniętą - z ulicy , przyszła za mną do domu chyba z 10 lat temu , wcześniej podobno błąkała się kilka dni po osiedlu , nie jest agresywna wobec kotów

mieszkamy na 3 piętrze w bloku (3 pokoje) , balkon - osiatkowany :-D

jeśli adopcja aktualna proszę o kontakt

P.S. na to forum trafiłam za radą koleżanek z innego forum - dietowego :wink:

gdzie masa kotomaniaczek również jest

wszyscy śpią, a dobre duszki pracują, może do Angeliny uśmiechnie się szczęście

wstałam wcześnie i wiedziałam gdzie zajrzeć aby przeczytać dobre wiadomości, trzymam :ok:

i czekamy na cypiska.

Domi32 pisze:Witam , ja w sprawie Angeliny

Mam białego persa imieniem Śnieżek (adoptowany z bydgoskiego schroniska - w lutym miną 3 lata jak jest z nami ) kot ma bardzo pogodne usposobienie , b. spokojny i pieszczoch z niego
Adopcja przeprowadzona z p. dyrektor schroniska (miłośniczką persów) . Wygraliśmy casting

mamy też suczkę Sonię , również przygarniętą - z ulicy , przyszła za mną do domu chyba z 10 lat temu , wcześniej podobno błąkała się kilka dni po osiedlu , nie jest agresywna wobec kotów

mieszkamy na 3 piętrze w bloku (3 pokoje) , balkon - osiatkowany

jeśli adopcja aktualna proszę o kontakt

P.S. na to forum trafiłam za radą koleżanek z innego forum - dietowego gdzie masa kotomaniaczek również jest

kciuki za Angeline :ok:

jestem już zakręcona i nie wiem-wysyłałam Ci "zalecenia dołączania nowego kota do stada" czy też nie ?
jakby co to daj znaka, bo jeśli Państwo chcą mieć gwarancję udanego dokocenia to powinni zastosować się do tych zasad.

Niech napiszę pw do mnie.Chyba ,że ją sama znajdę .

;Koty p.Jadzi..potrzeba karmy..idzie zima!!dużo nowych kotów

Kto przegląda forum