Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob mar 13, 2021 22:18 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur sobota, z Anitą i Pawłem :1luvu:
Chłopaki w szpitalu cudne, ciągle miziaj mnie miziaj. U Bono była tylko kupa. Reszta kuwet ok, kupa Fruzi w lodówce.
Fruzia nie chciała jeść nic. Pół puszki Kattowita i pół tacki smilli jest w lodówce. Samopoczucie ok, większość czasu na ogólnym. Gnębi ją Plamka. Zastrzyk przeciwwymiotny podany. Jeden mały rzyg, zaschniety pod stołem.
Józkowi daliśmy ostatnia saszetke z tych na klatce.
Maciuś zestresowany, ale zjadł chyba sporo. My mu daliśmy cosme, ale niechętnie jadł. Uszy zrobione.
Ogólny ok, Danio dostał zastrzyk. Kuwety w porządku. Wszyscy dostali carny.
Podłogi odkurzone, było czyściutko więc nie myliśmy. Cześć prania zajęliśmy, cześć jeszcze nie doschnieta została na sznurkach.
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 15, 2021 9:07 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:

poniedziałek (15.03)-Wilka
wtorek (16.03)- pyma
środa (17.03)-???????????????????????
czwartek (18.03)-Kociambra
piątek (19.03)-9666
sobota (20.03)-
niedziela (21.03)-
poniedziałek (22.03)-Justyna
wtorek (23.03)-
środa (24.03)-
czwartek (25.03)-
piątek (26.03)-olala1
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5926
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Wto mar 16, 2021 11:44 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur z niedzieli:

Pawi brak, generalnie ok, Fizia apetyt ok. Brak kupy u Bono, pozostałe kuwety ok. Maciuś dostał kroplówkę.
Wszyscy wymiziani i wybawieni.
Dziękuję za pomoc Karolinie i jej Cioci <3

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8705
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Wto mar 16, 2021 19:21 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Poproszę wtorek ten najblizszy

Wilka_dlaczego

 
Posty: 137
Od: Pon gru 30, 2019 19:38

Post » Wto mar 16, 2021 19:31 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Tak na szybko z poniedziałkowego dyżuru. Dzisiaj rządził winston Maciek zjadł cal saszetkę Tola i danio tez. Sikorka i jej głód aż przerażają. Leon coś wybrzydza przy jedzeniu ale chętny na drapania. U sikorki taka średnia dość kupa. U jozia za to jej. Brak. Ptysia swędzi to oko które ma czerwone. Ale apetyt ma straszny zjadł po pół porcji cosmy Winstona dwóch smaków feringi po czym doprawił chrupkami

Wilka_dlaczego

 
Posty: 137
Od: Pon gru 30, 2019 19:38

Post » Śro mar 17, 2021 7:33 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Cześć wszystkim :) czy można w piątek podjechać pomoc w dyżurze ? Jeśli tak to o której ? Pozdrawiam

Marcia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 4
Od: Śro mar 10, 2021 8:22

Post » Śro mar 17, 2021 7:58 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:

czwartek (18.03)-Kociambra
piątek (19.03)-9666
sobota (20.03)-Burajulia
niedziela (21.03)-
poniedziałek (22.03)-Justyna
wtorek (23.03)-
środa (24.03)-
czwartek (25.03)-
piątek (26.03)-olala1
sobota (27.03)-
niedziela (28.03)-
poniedziałek (29.03)-
wtorek (30.03)-
Ostatnio edytowano Czw mar 18, 2021 11:00 przez pyma, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5926
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro mar 17, 2021 8:11 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Wczorajszy dyżur:

na ogólnym apetyty ogromne, w kuwetach ok oprócz dużej ilości małych sików, które się okazały Pianki. Dostała nospe i furagin, który trzeba jej dawać do poniedziałku.
Obserwujcie tez siki w kuwetach.
Fizia została na ogólnym, nie chciała być w szpitaliku, syki są, ale teraz głównie ze strony Fizi. W kuwecie ok.

Maciuś apetyt bardzo dobry, humor też, miałam spory problem, żeby mu zrobić uszy, bo zaczął się rzucać, syczeć i gryźć, w kuwecie ok, bardzo chce już wyjść na ogólny.

Szpitalik:
Bono, apetyt dobry, w kuwecie i poza nią komplet, capi ten chłopak niemiłosiernie 8)
Leon, w kuwecie ok, mokre niezjedzone, ale on preferuje suche, sporo tego zjadł przy mnie.
Sikorka, apetyt ogromny i nadal rozwolnienie, wymieniłam jej kuwetę, bo ją bardzo wybrudziła.
Józek apetyt i kuweta ok.

Przyjechała nowa kotka Lori, bura 6 miesięcy, niewykastrowana i niezaszczepiona, miła i nawet nie zestresowana jakoś mocno.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5926
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Czw mar 18, 2021 9:06 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

weźmiemy sobotę 20.03

Burajulia

Avatar użytkownika
 
Posty: 478
Od: Śro cze 24, 2020 21:17

Post » Czw mar 18, 2021 14:35 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

czwartek (18.03)-Kociambra
piątek (19.03)-9666
sobota (20.03)-Burajulia
niedziela (21.03)- weronika
poniedziałek (22.03)-Justyna
wtorek (23.03)-Wilka
środa (24.03)- pietraszka
czwartek (25.03)- Kociambra
piątek (26.03)-olala1
sobota (27.03)-
niedziela (28.03)-
poniedziałek (29.03)-
wtorek (30.03)-
Środa 31.03
Czwartek 1.04
Piątek 2.04
Sobota 3.04
Niedziela 4.04
Poniedziałek 5.04
Wtorek 6.04
Środa 7.04
Czwartek 8.04
Piątek 9.04 09666
Sobota 10.04 kasik

Wilka_dlaczego

 
Posty: 137
Od: Pon gru 30, 2019 19:38

Post » Pt mar 19, 2021 18:46 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dziś na dyżurze 19.03
Maciuś zjadł Winston ładnie. Leki podane. Kuweta ok
Na ogólnym po łapczywym jedzeniu Danio zwymiotiwał ale to wydaje mi się przez szybkie jedzenie. Dostali Winstona . Kuwety ok.
Z Panią byłam u weta dostała antybiotyk rozpisalam na tablicy.
W nowych w pokoju nic nie zjedzone. Przyjechała Agnieszka i po myziankach naszych trochce zjadly. Nalożyłyśmy im obróżki.
Ramzes antybiotyk od niedzieli, napisane na tabliczce. 25.03 umówiony na zęby.
. Szpitalu Rózia bardzo chciała wyjść więc nie była w dobrym nastroju. Kuweta ok
Sikorka i Lori bardzo ładnie zjadły, są cudne. Kuwety ok
Józek w kuwecie tylko siku. Też zjadł z apetytem.
Leki wszystki podane.
Wstawiłam pranie , prośba jutro o wywieszenie.
Bono i Leoś po kastracji. Jutro o zjedzenie można ich próbować wypuścić.
Bono 3 razy po kastracji zesiusiał się, niestety bardzo nieładnie pachniało. Inaczej niż zwykle.
Podłogi umyte.

09996

 
Posty: 171
Od: Czw kwi 25, 2019 20:23

Post » Sob mar 20, 2021 16:04 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 20.03.

Do kociarni, na ogólny wrócił Krzyś. Ma spray na dziąsła do psikania raz dziennie (po pompce na lewo i na prawo w paszczy), jest w kuchni oznaczony.
W kuwetach kilka małych sików,ale Pianka nie chodzi po kuwetach, ani razu jej nie widziałam. Tak to w porządku.
Apetyty okej, wszyscy ładnie zjedli (dostali winstona). Nie jadł tylko Krzyś, ale pewnie musiał wszystko obwąchać.
Leki podane, Pianka dostała antybiotyk ok. 14.40 -15, więc myślę że normalnie jej potem będzie można podawać ok. 16.
Atmosfera napięta. Pianka i Nosek napadały na Krzysia, później na Maćka który przeszedł na ogólny. Ale na sam koniec wszystko się uspokoiło. Dziewczyny są zadymiary i same prowokują. Danio trochę łazi za Krzysiem, ale bez łapoczynów ani syków.
Danio generalnie jest nieco płochliwy, każdy ruch w jego stronę to nerwowa ucieczka - mimo to przychodził na miziaki na kanapę.

Ramzez i Simka
Wymiziani przez pomocników z Kolumbii. Zjedli trochę winstona. W kuwetach była jedna kupa i siki. Ramzez nie chciał tabletki, po boju i sykach, rzucaniu się, podaliśmy mu.

Szpital
Wszyscy kochani, u wszystkich w kuwetach okej. Sikorka gryzła Mariusza jak ją głaskał, drapie też przez kratki, ale zaczepnie.
Bono i Leoś dostali jedzonko, w kuwetach komplety. Nie czułam innego zapachu u Bono. Bije się przez kratki z Fizią.
Józek kochany, ładnie zjadł, w kuwecie okej.
Lori też super apetyt, okej w kuwecie.
Fizia jest totalną wariatką, skacze po klatkach, szafkach, buczy na Sikorkę, bije się z Bono, chodzi po ludziach, dobiera się do jedzenia... Podałam jej leki, chociaż opornie jej wchodziły. Nie jestem pewna, ale chyba nie wyczyściłam jej kuwety - teraz tak sobie o tym myślę :cry: :cry: :cry: :cry:

Maciej
Dostał leki, dostał jedzonko, zjadł, wyszedł z budki, chciał się miziać. Na kanapie ze mną posiedział. Ale jak otworzyłam drzwi na ogólny to tak skory do wyjścia nie był. Ostatecznie pojawił się nowy stwór na ogólnym. Nie syczał na nikogo, zwiedzał i schował się w palecie.

Pranie wywieszone, pierze się nowe
w wannie moczy się kuweta po Maćku.

Na biurku na ogólnym leży różowa teczka - są w niej umowy o klatkę-łapkę (dwie wypełnione na mnie, bo miał ktoś przyjść). Zapomniałam schować do szafki.

Burajulia

Avatar użytkownika
 
Posty: 478
Od: Śro cze 24, 2020 21:17

Post » Nie mar 21, 2021 11:47 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Jedzenie Ramzesa i Simki jest u nich w witrynce. Suche niech dostają nasze, smakuje im.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8705
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Nie mar 21, 2021 23:55 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 21.03.

Dziękuję Klaudii, że pomogła mi z Maćkiem oraz z żywieniem Fizi i duetu, bez Ciebie chyba bym ducha wyzionęła na tym dyżurze :D

Szpital: w kuwetach komplet, wszyscy nie będący na diecie specjalnej chętnie pałaszowali animonde - wyjątkiem Bono i Leon, oni dostali tacki rosie’s farm. Leon dość wolno ją pałaszował, trzeba sprawdzić czy zjadł.
 Józek wpałaszował royala, a Fizia pogardziła royalem za to zjadła animonde. Leki podane, Sikorka ładnie i sprawnie da się obsłużyć, do tego jest po prostu urocza wyciąga łapki żeby przyciągnąć człowieka, Fizia nieco bardziej histeryczna przy podawaniu leku, ale też ogarnięta i do kochania. Chłopaki i dziewczyny z oddziału przecudnie sympatyczni i miziaści oraz śpiewający - trzeba rozważyć utworzenie z nich kapeli :)

Ramzes i Simka: niezbyt chciały jeść, a miały do wyboru animonde, shebę i gourmeta z mokrych, do tego chrupki. Ramzes tyknął trochę gourmeta, ale generalnie szło mu średnio. Zostawiłam mu jedzenie w domku. Simka troszkę chrupek skubnęła, ale też średnio. Leki podane, ale łatwo nie było.

Kicia: totalny armagedon w pokoju, jedzenie porozrzucane wokół misek, ale dość sporo zjedzone, woda wylana z miski. Kicia załatwia się na podłogę, był tylko mocz, nie znalazłam kupy. Leki dostała z jedzeniem i większość zjadła. Umyłam u niej podłogę, zostawiłam miskę ze świeżym jedzeniem i nastawiłam jej karmniki na 22 i 9.

Ogólny: jeden mały paw jedzeniowy był nieopodal składzika. Tola zjadła saszetę winstona, reszta wcinała animondę. Apetyty ogromne. W kuwetach wszystko wyglądało ok. Leki podane. Danio chętnie zje samego pillsa, ale z rutinoscorbinem to już nie, więc trzeba podać do pysia i się nie szczypać mimo jego histerii. Można by podciąć mu też pazuriany, bo walczy przy podawaniu (nie obcięłam, bo ja średnio umiem i na pewno obetnę za mało, a stresowanie go podwójnie mija się z celem) Poza tym super miziasty jest, ale gwałtowne ruchy go przerażają. Maćkowi kroplówka podana z pomocą Klaudii, dostał ok 80ml, ale wydostać go spod kanapy to wyższy level zaawansowania :D
 Jedyne co, to podłoga na ogólnym nie jest jakoś mocno ogarnięta, tylko pozamiatałam i nie poskładałam prania, ale nie miałam już siły na więcej.

vampirkova

 
Posty: 24
Od: Pt lut 12, 2021 19:05

Post » Pon mar 22, 2021 21:31 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

prosimy 03.04 sobota

kati.2012

 
Posty: 117
Od: Śro kwi 18, 2018 8:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 33 gości