Podobno ją ktoś wyrzucił.
Kazałam p. Marii porozwieszać ogłoszenia po okolicy, może jednak komuś uciekła może jej ktoś szuka....ale wątpię.
Ma charakterystyczne takie duże uszy.
Póki co muszę ją pilnie wysterylizować, bo podobno ostatnio kocury ją napastowały, prawdopodobnie jest pokryta.














