Koty z Kielc czekają na pomoc przekaż im 1 % swojego podatku

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lis 26, 2009 22:58 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

Gem pisze: Tak jak pisałem: można wykorzystać ten talon w inny sposób. Leki, leczenie, nie wiem zresztą. Można się zastanowić i chyba warto byłoby to zrobić, bo nasza sytuacja finansowa jest raczej kiepska.


Oczywiście, można wykorzstać ten talon inaczej ale trzeba się wyybać do weterynarza i porozmawiać o tym.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt lis 27, 2009 11:39 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

Znalazłam u siebie na osiedlu śliczną króweczkę. Milutkie futerko, chyba bez pcheł - (nie widziałam) , nie bardzo szczupła :mrgreen: Nakarmiłam i siedzi u mnie w kotłowni :lol: Zostawię ogłoszenie na ścianie sklepu na osiedlu. Ile czekać ewentualnie na odzew? A jakie badania jej zrobić u weta? Tak na dzień dobry. Jest malutka - wygląda na kilka miesięcy.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Pt lis 27, 2009 14:23 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

Niteczka 1 pisze:Znalazłam u siebie na osiedlu śliczną króweczkę. Milutkie futerko, chyba bez pcheł - (nie widziałam) , nie bardzo szczupła :mrgreen: Nakarmiłam i siedzi u mnie w kotłowni :lol: Zostawię ogłoszenie na ścianie sklepu na osiedlu. Ile czekać ewentualnie na odzew? A jakie badania jej zrobić u weta? Tak na dzień dobry. Jest malutka - wygląda na kilka miesięcy.

Ustaliliśmy kiedyś, że czekamy dwa tygodnie na zgłoszenie się właściciela. Potem zwierzak jest ogłaszany jako bezdomny i trafia do adopcji na normalnych warunkach.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lis 27, 2009 22:01 Re: Koty z Kielc-długi !Potrzebne wsparcie finansowe, bazarki...

Przed chwilą dostałam telefon, że na jednym z kieleckich osiedli jest tragedia...
Były koty w zasadzie całe stado mieszkające w piwnicy w tym kotki z małymi. Wczoraj ktoś zaszklił okienko do owej piwnicy. CZęść kotów zostało w środku i siedza w okienku z przyklejonymi do szyby pysiami a druga część siedzi na zewnątrz i próbuje się dostać do środka.
Potrzebna jest interwencja, bo jesli natychmiast okienko nie zostanie otwarte kocinki umrą z głodu.
Czy jest ktoś chętny do pomocy ??
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt lis 27, 2009 22:16 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 85 Potrzebna pomoc!

Mamy też spore długi w Amicusie 180 zł za Myszke, która odeszła i już ponad 500 zł za kociaki na "F" dlatego ich adopcja jest bardzo pilna...

Ponieważ braknie nam talonów rozmawialismy z wetka na temat ceny sterylek i kastracji. Najtaniej za kastracje kocura moga policzyć nam 60 zł a za kocice 80-90.
Lepiej byłoby ciachnąc kocice na talony a ewentualnie za kocury zapłacić. Do kastracji jest na chwile obecna piątka chłopaków więc za 300 zł cała piatka byłaby ciachnięta.
Oczywiście jest problem z funduszami :(
Mam jeszcze troszkę figurek więc wystawie jakis bazarek. Gdyby udało się jakoś zdobyć te pieniądze bardzo ułatwiłoby nam to kwestie sterykową.

Musimy tez koniecznie się spotkać !!
Kobitki ustalmy jakis termin
:kotek:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt lis 27, 2009 22:24 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

I 46 złotych za Irdil i Ibsena, ale to zapłacę z własnej kieszeni.

Potrzebna jest interwencja, bo jesli natychmiast okienko nie zostanie otwarte kocinki umrą z głodu.
Czy jest ktoś chętny do pomocy ??

Myślę, że warto to zgłosić do pani prezes TOZ. Jeśli się tym zajmie, to super, a jeśli nie, to my pojedziemy jutro.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob lis 28, 2009 9:01 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

Mało sie odzywam ,ale bywam regularnie i czytam.Serce mi rosnie,ze jest tyle dobrych i bezinteresownych ludzi.JESTEŚCIE WYJĄTKOWI I NIGDY O TYM NIE ZAPOMINAJCIE!!!!!!!! :1luvu: Pozdrawiam serdecznie tych ,których znam osobiscie i tych,których tylko wirtualnie.
Moje chłopaki super!wolna chwilą wstawie fotki. :kotek:

fonja

 
Posty: 1447
Od: Sob kwi 11, 2009 9:22
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post » Sob lis 28, 2009 10:23 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

fonja pisze:Mało sie odzywam ,ale bywam regularnie i czytam.Serce mi rosnie,ze jest tyle dobrych i bezinteresownych ludzi.JESTEŚCIE WYJĄTKOWI I NIGDY O TYM NIE ZAPOMINAJCIE!!!!!!!! :1luvu: Pozdrawiam serdecznie tych ,których znam osobiscie i tych,których tylko wirtualnie.
Moje chłopaki super!wolna chwilą wstawie fotki. :kotek:

Wygłaszcz ode mnie "naszego" Inka i jego towarzysza ;) Co tam u nich?
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob lis 28, 2009 20:07 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

Z bazarków i Allegro będzie ok. 200 zł. Zbieram na swoim koncie i nie przelałam bo przez jakiś czas miałam zablokowane :oops: Mogę oddać do rąk własnych lub przelać na AFN

Domek pyta o warunki w jakich teraz są Reska i Rumka, o książeczkę zdrowia i czy przyzwyczają się do zamknięcia :lol: I czy były szczepione jako maluchy. Może Pani która je dokarmia pomoże przyzwyczaić je do mieszkania? Powiedziałam jej że szczepienie i odrobaczenie zajmą jakiś czas, nie mówiąc o ewentualnej sterylce. Może rozwiązać sprawy sterylkowe w Siemianowicach? Np. załatwić tam talony. Czekam na odp. od cioteczek ze Śląska

Ja mam wolny wtorek po południu, czwartek po południu i ewentualnie sobotę po południu.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Nie lis 29, 2009 0:23 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

Dzisiaj masa rzeczy się wydarzyła... byliśmy u kotów uwięcionych w piwnicy.
Jeździlismy po wetach i w ogóle duzo nowosci. Jutro postaram się zdać dokładną relację bo dzisiaj juz padam a niestety o 3 musze do pracy wstawać ;(
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31


Post » Pon lis 30, 2009 0:01 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

Przesłałam ankietę domku zainteresowanego Idril :lol: Niestety domek ze Śląska dla Reski i Rumki się wycofał :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Pon lis 30, 2009 0:22 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

Niteczko, a domek w Warszawie dla dziewczynek ??
w razie czego jest osoba, która zrobi wizytę.

I chciałam zapytac jeszcze co z domkami dla Fifi i Falko. Czy domki czekają na wizyty ?

Bezo będzie miał jutro zabieg. Bedzie czyszczona odlezyna i szyta a przy okazji będzie kastracja. Bardzo prosimy o kciuki za chłopaka.

Niestety ostatnio robione były badania kału i Fifi i Falko maja cokcydia a moje chłopaki maja lamblie ;(
W związku z tym, ze u mnie więcej kotów o Lamblie podejrzewam jeszcze Bezo, Lorkę i Laurę. U reszty kał na razie w porządku.
Wszystkich kupek nie zbadamy bo niestety jeden test na Lamblie kosztuje 40 zł :(
Jesli któryś ogon będzie jeszcze podejrzany po prostu zostanie przeleczony.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon lis 30, 2009 0:43 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

Wczoraj bylismy zobaczyc jak wgląda sytuacja odnośnie kotów uwięzionych w piwnicy. Okazało się, ze koty sa karmione przez dwie panie z klatki natomiast jest tam jakis sasiad, któremu oczywiście wszystko przeszkadza. W czwartek była interwencja strazy miejskiej. Przyjechał schron i zabrał kotke z małymi, reszty nie udało im sie złapać. Kobita została zastraszona, ze jesli nie zamknie okienka założa jej sprawe w sadzie.
Jeden maluszek od kocicy, która pojechała do schronu jakoś się uchował. Jest w piwnicy i kobitka opiekuje się nim. Niestety zostały tam 4 dorosłe kocice wyglądające na ciężarne. Jeśli kotki tam urodzą to maluchy nie maja szansy-na zimnie i przy ruchliwej ulicy.
Jedna kotkę zabralismy od razu na sterylkę bo Pani, która zgłaszała nam sprawe miała jeden talon.
Wszystkie koteczki są tygryskowe i oswojone. Kotki nadaja się do domków a nie do zycia na ulicy!!!
Nie wiem kto podejmie sie wypuszczenia tej jednej która została zabrana.
Niestety w związku z naszą tragiczną sytuacją nie możemy ich zabrać-nie mamy dt, finansowo lezymy i nie wiadomo jak bedzie w ogóle z utrzymaniem kotów które już są, nie wiadomo te z czy uda nam sie w ogóle jakos ze sterylkami uporać :(

Druga tragiczna sprawa :(
Wczoraj sie o tym dowiedziałam i cały czas zastanawiałam się czy to przypadkiem nie był jakis zły sen. Obok mojego osiedla tam gdzie były kotki pod Castorama i tak skąd zabralismy Bezo mieszka morderca kotów. Osoba ta jest jakimś patologicznym elementem społeczeństwa. Wszyscy z okoliczy boja sie tych łobuzów, boja sie odezwac, boją sie cokolwiek zrobić.
W lecznicy ostatnio pojawił sie pewien Pan z żoną i z dzieckiem. Z płaczem w oczach opowiadał jak sasiad złapał jego kota i odrabał mu głowe siekiera. Opowiadał tez o innych morderastwach ale nie będe juz o tym pisac. Facet boi się zrobic cokolwiek, nawet odezwać, jest zastraszony, boi sie, że owy człowiek zrobi coś jemu albo jego rodzinie albo mu dom podpali. Tym bardziej, ze mieszkają na jednym podwórku ;(
Tłumaczenia, ze teraz zabił kota z za chwile zabije człowieka nic nie pomogły.
Nie wiem czy mozna cos zrobic z tym mordercą ale obawiam się, ze jesli facet nie chce nic mówic to nic nie zrobimy.
Obawiam się, ze Bezo mógł miec spotkanie z tym mordercą...
A koty spod Castoramy juz nie przychodza na karmienie... został tylko jeden 6-7 mies whiskasik. Jesli go nie weźmieny za chwile i jego zamorduja...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon lis 30, 2009 10:11 Re: Koty z Kielc-uwięzione w piwnicy !!! str 86 Potrzebna pomoc!

Boże, słów brakuje .... :cry:

Domek w Warszawie się nie odezwał, a do domku Falko napiszę maila czy jest ktoś na wizytę w Krakowie? Domek Fifi też się nie odezwał :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 298 gości