Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

[olala1]

czy Mru dostał wczoraj tabletkę?

a dlaczego miał nie dostac?
bo połówki sie nie zgadzały? jak dzieliłam to jedna polowa mi się rozkruszyła...

spokojnie Marta , wczoraj było zamieszanie, pomyślałam że może ktoś coś później miał dać albo że zmiana nastąpiła i nie dajemy dwa razy dziennie.

[mgska]

A Tolek się zadomowił na dobre, hasa po całym domu i apatyt ma za trzech . śpi na łóżku z każdym po kolei z każdym domownikiem

[Ewa L.]

A co u Miśka słychać ?
Macie jakieś wieści ?

[Pietraszka]

Dyżury
środa (24.05) -olala1
czwartek (25.05) - Pinezkowa
piątek (26.05) - Pietraszka
sobota (27.05) - Mapi
niedziela (28.05) - Ania i Krystian
poniedziałek (29.05) - mgska
wtorek (30.05) -
środa (31.05) -
czwartek (01.06) -
piątek (02.06) -
sobota (03.06) - Pietraszka
niedziela (04.06) -
poniedziałek (05.06) -
wtorek (06.06) -
środa (07.06) -
czwartek (08.06) -

[mgska]

A co u Miśka słychać ?
Macie jakieś wieści ?

ostatnio nie miałam wieści.
jakis czas temu Pan Tomasz pisał, że Misiek wyszedł na chwile na zewnątrz do ogrodu ale był przerażony otaczającą go rzeczywistością

[mgska]

poproszę poniedziałek 29.05

[olala1]

Dyżur:

Było super, miałam pomoc, poznałam Madzie (Madz7). Razem ogarnelysmy ekspresowo. Jeszcze raz dziękuję

Mru nadal ma problemy, kupa miękka, a skończył metronidazol. Oczy lepsze niz rano, napisałam na tablicy te krople, które brał ostatnio, jeśli ma nie brać to poproszę o zmazanie.

Eksmitki nie chcą się integrować, w ogóle nie zainteresowane wyjściem z pokoju, gości tez nie lubią.

Sewerynowi ukradłam glaska ale był jakoś mało przyjazny. Brak kupy w kuwecie.
Eksmitki mnie oczarowaly. Była chwila więc posiedzialam z nimi. Zuzia wlazla mi na kolana, obok uwalila sie Kropka, a za nią Malutka. No brakło mi rąk

Kicia bardzo chciała zajrzeć za drzwi, wiec ją puściłam, chodziła chodziła aż ujrzała Makalu, która spokojnie leżała sobie na stoliczku i obserwowała nową. Kicia szybko wróciła do siebie. Ciekawe co by z tego wyszło, może w końcu jakaś kobita dała by po głowie tej czarnej zadziorze.

[olala1]

Srebrny Bruno
[url][/url]
Gucio

chory Mru


i Makalu z cyckami

Ptyś z nosem w kocu

eksmitki razem, modelka Kropka i Zuzia na kolanach


Donald wiecznie niewymiziany (przynajmniej on tak twierdzi)


Kicia z miną antyadopcyjną

Seweryn smutny

[mgska]

a Donek ma dzisiaj odwiedziny

[olala1]

Byłam w kociarni, obsłużyłam Mru (w sensie oczy- już ładniejsze), Gucia i Bruno.

Trzymam kciuki za Donka, wczoraj Magda go wyczesała, więc jest jeszcze ładniejszy.

[mgska]

Było super, miałam pomoc, poznałam Madzie (Madz7). Razem ogarnelysmy ekspresowo. Jeszcze raz dziękuję

Magda, opowiadaj jak było
jak wrażenia?

[Pietraszka]

a Donek ma dzisiaj odwiedziny

I jak?

[Pinezkowa]

wszystkie koty zostały wysmarowane, wciśnięto im suple w buzie, a krople w oczy oraz różne proszki podstępnie podosypywano do żarcia. kup rzadkich nigdzie nie odnotowano, wymiotów też nie, ale po wizycie integracyjnej całej Piątki z Ogólnego u Eksmitek ktoś nalał na pudła z żarciem i ten namiot. namiot się suszy w wannie, Aga, wstaw go jutro do Eksmitek - dzięki.
wrócił do nas Długowłosy Franky - siedzi w klatce po Kici i na tabliczce ma info o Kici, nie miałam już czasu tego zmieniać - poproszę o zmianę, jak ktoś będzie miał czas.
poza tym Mru według mnie jest bardzo zastraszony - boi się nawet Ptysia, bał się koło niego przejść, jak wychodził z kuchni, mam nadzieję, że Jego Człowiek szybko się zdecyduje na adopcję, moim zdaniem Mru bardzo się zmienił na niekorzyść - boi się kotów, na mnie warczał, jak go kropliłam, nie miał ochoty na zabawę
za to Ptyś już nie zwiewa, jak człowiek idzie w jego stronę, myślę, że dałby się pogłaskać nawet, ale nie chciałam go zniechęcać do człowieka
Zuzia i Gucio konkurują według mnie o tytuł Największego Słodziaka Kociarni - nie wiem, które z nich jest cudowniejsze
Seweryn warczy na człowieka, ale miał wszystkie chrupki wyjedzone, mokrego trochę zaschniętego w misce, a kupa w kuwecie delikatnie mu sprzątnęłam, dałam frykasa do miski i calmsa do drugiej - trochę podziubał, ale nie za dużo.

poza tym w szpitaliku dzisiaj ruch - Marta była, i Państwo poznać Donka byli, i Kasia oddać Frankyego była, no i ja byłam... ła, ale się działo

[mgska]

Mru był zupełnie inny jeszcze w poniedziałek. wczoraj rzeczywiście poddenerwowany.
ale myślę, ze to tez trochę przez podawanie tabletek i zakraplanie oczu.

a apetyt miał?

Donek na dniach sie przeprowadza
Bardzo ładnie się zaprezentował

Franek chwilowo w klatce, ale może jak Donek pójdzie (prawdopodobnie w sobotę) to trzeba będzie go może puścić na szpital i poobserwować.

[Pinezkowa]

Mru apetyt miał na szczęście, po Waszym wyjściu tylko leżał na drapaczku. jak otworzyłam drzwi do magazynku i Gremliny tam wpadły pozwiedzać (przypominam, że do Gremlinów zalicza się też Ptyś, jako herszt bandy), to Mru podszedł do kuwet koło drzwi i dalej się nie ruszył. widać, że miał też ochotę pozwiedzać te nasze przestrzenie magazynowe, ale się bał Gremlinów