Uszatka i Mroczek - ja tego wcale nie chciałam...

Chyba z Badyla też szelma :mrgreen:

Właśnie pogonił Mroczka i siedzi na kanapie, czai się, a na wąsach kłak czarny po Mroczku.
Powiem, niezły ubaw obserwowanie docierania się dwóch kotów :wink:

Z balkonu widać ogródki i domki, ptaszki czasem latają. Kot chyba najbardziej widzi gałęzie drzew, mieszkam na ostatnim, trzecim piętrze w bloku

Odebrałam karmę, dziękuję za zabaweczkę

Pewnie koty dadzą mi w kość w nocy tym dzwoneczkiem :mrgreen:

Zdobyłam odpowiedniej wielkość pudło, więc dzisiaj lub jutro nadam paczkę

caldien pisze:Chyba z Badyla też szelma Właśnie pogonił Mroczka i siedzi na kanapie, czai się, a na wąsach kłak czarny po Mroczku.
Powiem, niezły ubaw obserwowanie docierania się dwóch kotów

Z balkonu widać ogródki i domki, ptaszki czasem latają. Kot chyba najbardziej widzi gałęzie drzew, mieszkam na ostatnim, trzecim piętrze w bloku

Ale to tak w zabawie, nieprawdaż?

A z odpowiednim pudłem zawsze jest kłopot :lol:

A dzwoneczek trzeba chować na noc :wink:

Badyl z rana gonił wszystko, więc chyba w zabawie, aczkolwiek 100% pewności nie mam

Jednak po jego zwykłym zachowaniu wobec Mroczka wnioskuję, że po prostu miał za dużo energii w łapkach

Przesyłamy głaski dla Uszastej

Melduję, że Mroczek wczoraj bawił się z Badylkiem jedną wędką (wprawdzie Mroczek zza kanapy ale atakował;) ), łazi coraz częściej w ciągu dnia po domu... Oraz, po tym jak wyszłam wczoraj na kilka godzin, znalazłam moje łóżko całe w czarnej kociej sierści - Badyl wprawdzie jest białoczarny, ale czarnych prawie wcale po sobie nie zostawia. Wnioskuję, że Mroczek się położył, a przecież to jest całe w moim zapachu, więc jestem dobrej myśli

Ma też coraz większą tolerancję odległościową ja-on

Jak się spryciula udomowiona Uszata miewa?:)

Super wiesci-czarne slady siersciowe zostaja po czarnych kotach-pamitam jak odkurzalam podczas wyjazdu kolezanki-regularnie bylo pewlno czarnej siersci w jednym kacie kanapy

Fantastyczne wieści - i zabawa, i pościel, i odległość :lol:

Zrobisz z Mroczka super kota na pewno :ok:

A Uszatka, serduszko moje kochane, wykazuje takie przywiązanie do mnie, że zaczynam się łamać :wink:

Miałam zrobić jej nowe ogłoszenia, ale... No, nie wiem.
Jej tak niewiele potrzeba. Człowiek do przytulenia, miseczka, ciepło, spokój. Troszkę się pobawi i śpi.

Wczoraj zrobiłam jej przykrość. Niechcący. Puściłam filmik o malutkim kociaku. Z dźwiękiem. Uszatka, gdy tylko usłyszała kociaka, zaczęła go szukać po całym mieszkaniu. Długo. Film się skończył, a ona wciąż szukała, zaglądała do wszystkich kątów.

Leje deszcz.
Jestem szczęśliwa, że oba koty mają ciepło i sucho :kotek:

Na pewno ciężko oddawać tymczasa... Taką Uszatkę to tym bardziej, skoro taka przylepka niewymagająca... :1luvu:

Leje, leje cały dzień... Dobrze, że Mroczek już nie musi się chować po krzakach

Ma swoją własną kanapę za którą świat jest bezpieczny :mrgreen:

Żeby to chociaż docenił...tę kanapę...
A z niego to taka czarna niewdzięczność na czterech łapach :roll:

Uszata może i nie jest piękna.
Ale ogon ma najdłuższy ze wszystkich moich kotów :lol:

A ogon u kota ważny jest :kotek:

Ma dziewczyna trochę zalet :wink:

Ogon to wielka zaleta :kotek:

Tak tak bez ogona ani trochę

u teściowej jest kotka któy swój ogon traktuje jak smoczek przed snem.

Jak kładzie się spać to bierze w pysio końcówkę swojego ogona i śsie.
Końcówka ogona zmasakrowana ale kota szczęśliwa

Mam prośbę do wszystkich.

Prośba nietypowa, ale dla mnie ważna.

Wczoraj w idiotyczny zgubiłam portfel ze sporą ilością gotówki (której aktualnie mi brakuje mocno) i wszystkimi dokumentami. Makabra. W głębi ducha miałam nadzieję że ktoś się zlituje i chociaż dokumenty odeśle....

Dziś na adres zameldowania przyszedł Pan i oddał mojej mamie cały porfel. ZE WSZYSTKIM, Z KASĄ TEŻ. Nie chciał wziąść pieniędzy, prosił tylko żeby się pomodlić za jego mamę Mariannę.

Nie wiem czy Mama tego Pana jest chora, czy może umarła. Nic nie wiem. Wiem tylko, że dawno nie spotkałam się z czymś takim.

Dziś niedziela. Mam prośbę do wszystkich którzy zechcą, żeby się pomodlić za tą Panią, w kościele albo w domu....

Zawsze mowie ,ze jest pelno uczciwych ludzi :kotek:

Zlecenie przyjeto z radoscia :1luvu:

Uszatka i Mroczek - ja tego wcale nie chciałam...

Kto przegląda forum