Niedziela
Miałam pomocników: Martę i Klaudię - dziękuję dziewczyny

a potem jeszcze Małgosia była i pomogła mi przy Maćku, a Angela przy Danio

Na ogólnym spokój, Fizia i Danio prawie cały dyżur spędzili na ogólnym, było troszkę syków, ale niezbyt groźnych. W kuwetach ok, apetyty dobre, najmniej na mokre u Toli.
Danio kochany, w kuwetach ok, dostał Lydium 0,5, następne dawki jutro, czyli 08.03, potem czwartek 11.03 i sobota 13.03, ładnie zjadł Feringę rybną.
W szpitalu dwa świeże pawie Fizi, potem jeszcze dwa razy zwymiotowała

zamknęłam ją na noc w szpitalu, dostała kroplówkę, kilka chrupek Gastro i ciut wody. Schowałam jej też trawę. Trzeba zobaczyć jak będzie jutro.
Bono sika za kuwetę, aż na stół, woła Fizię, a ona go nie lubi

apetyt ok, w kuwecie ok
Leoś apetyt ok, w kuwecie ok, tylko wystrachany trochę.
Maciuś nie zjadł mokrego z wczoraj, zjadł chrupki z parapetu, ale nie wiem ile tam było. Na podłodze 4 pawie zazielenione, jedną trawę mu zabrałam, drugą postawiłam wyżej. Dałam mu Gourmeta z wodą, to zjadł trochę. Potem jeszcze trochę polizał.
Dawajcie mu musy i pasztety z wodą rozmieszane i rozgniecione,ona ma zęby do zrobienia, mogą go boleć i jest odwodniony, więc trzeba go trochę wspomóc. Dostał 1/2 Peritolu, 80 ml kroplówki (bo się denerwował już). Potem leżałam z nim koło drapaka i się mizialiśmy, on tego bardzo potrzebuje, ale też się nas boi
