Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Przyjęte dzisiaj dwie sierotki, Manu i Fruzia - wyrzucone na dwór po śmierci opiekunki. Manu lat 13, Fruzia 8. Oboje zestrachani. Maja rozpisane Scanomune na odporność i Kalmvet.

Pisalam to na fb i napisze tutaj to powinno byc uznane jako porzucenie zwierzat i zgloszone jako przestepstwo do prokuratury. Jak mozna wyrzucic na dwor zwierzeta a nie zapewnic im nalezytej opieki jesli samemu nie mozna sie nimi zajac . Tylko dzieki wam maja szanse na dobre zycie bo zostaly uchronione przed glodem zimnem i bezdomnoscia.
Dzieki dziewczyny.

Obawiam się, że niestety nikt nie zareagowałby na zgłoszenie. Te koty były pod opieką osoby zmarłej, nie ma przepisów, które nakazują spadkobiercom zajęcie się nimi, niestety... Spadkobierca nie staje się prawnym opiekunem zwierzęcia więc koty nie zostały porzucone, z prawnego punktu widzenia

kasik30 pisze:Obawiam się, że niestety nikt nie zareagowałby na zgłoszenie. Te koty były pod opieką osoby zmarłej, nie ma przepisów, które nakazują spadkobiercom zajęcie się nimi, niestety... Spadkobierca nie staje się prawnym opiekunem zwierzęcia więc koty nie zostały porzucone, z prawnego punktu widzenia

A nie powinno tak być. Nie powinno sie zwierzat traktowac jak rzeczy ktore w kazdej chwili mozna wyrzucic bo mi nie pasuje. Tyle sie mowi o tym a i tak nikt nie zrobi z tym porzadku. Wkurza mnie bezkarnosc takich......az ciezko nazwac ich ludzmi......pazernych potworow.

Jest wiele rzeczy, które powinny być rozwiązane inaczej niż są, niestety

Dyżur 21 .09 sobota
szpitalik leki podane , kuwety sprzątnięte, klatki wymiotłam, podłoga umyta. U Zeusa duzo sików kupy brak.
W pokojach Olka i Bigosa również posprzątane kuwety sprzątnięte , podłogi umyte.
Ogólny : apetyt dopisywał dzisiaj rarytasy z darów.
Kuwety sprzątnięte , podłoga umyta.
Wszędzie wymieniona woda.
Wycieraczka przed drzwiami wyczyszczone polana ,, tym różowym,, zapomniałam nazwy :ryk:

Suchego dosypałam bo malutko zostało.

Dzisiejszy dyżur z dużą pomocą mojej koleżanki zaś koty były zabawiane przez jej synka. Młody , Bigos I Olek byli wniebowzięci :201461

.
To znajomi u których jest mój Jasio.
Mam nadzieje że wszystko zrobione bo ja dzisiaj pojechałam chora i ledwo dotrwałam :roll:

Pozdrawiam serdecznie

Cudne wieści od Tymka :1luvu:

Dyżury:

poniedziałek (23.09)-Pietraszka
wtorek (24.09)-pyma
środa (25.09)-mgska
czwartek (26.09)-Kociambra1986
piątek (27.09)-
sobota (28.09)-kasik30/wujośredniak
niedziela (29.09)-kati.2012
poniedziałek (30.09)-09996
wtorek (01.10)-
środa (02.10)-
czwartek (03.10)-
piątek (04.10)-
sobota (05.10)-
niedziela (06.10)-

biorę srodę

Poniedziałek 30 .09 poproszę

Dyżur 22.09 na ogólnym spokuj relaks, w kuwetach ok. Olka wypuściła na chwilę ale ganiał towarzystko. Więc poszedł do siebie.

Bigosik wybawiony w kuwecue ok. Wszyscy dostali stosowne suplementy. Mlodemu zrobic zdjecia to sztuka bo caly szas by sie przytulał. W szpitaliku odrobaczyłam Ivo, nie było problemu, zjadł ładnie w kwiecie ok. U Zeusa skończył się lek ten ma N..... resztę dostał. Lepiej moim zdaniem wygląda i już tyle nie pije. W kwiecie ok. Manu dostał leki ale pamiętajcie żeby mu do pyska nie dawać bo pluje na potęgę później. Chyba lepiej do jedzenia. Był na mnie zły o to ale odbraził się po myzianiu. W kwiecie komplet. Fruzia na potege przestraszona. Nasiusiała na posłanko, więc jej wymieniłem i dałam jej kocyk z którym przyjechali i było odrobinę lepiej. Uspokaja się trochę po tym jak się ja wyglaszcze. Nie bardzo chciała jeść i nic nie było w kuwecie. Ma narośl przy zębach ale Aga powiedziała że o tym wie. Uszy u obojgu zrobione. W szpitalu same myziaki. Nawet Bati był bardzo grzeczny. Nie musiałam go zamykać w klatce.

poprosze 4-go października piątek (wczesniej nie mogę

)

Tymuś sezon jesienny uważa za otwarty. Swoją drogą wiedziałyście , że tak bardzo lubi spać przykryty ?

Dyżury:
środa (25.09)-mgska
czwartek (26.09)-Kociambra1986
piątek (27.09)-?????????????????
sobota (28.09)-kasik30/wujośredniak
niedziela (29.09)-kati.2012
poniedziałek (30.09)-09996
wtorek (01.10)-
środa (02.10)-
czwartek (03.10)-
piątek (04.10)-dilah
sobota (05.10)-
niedziela (06.10)
poniedziałek (07.10)-
wtorek (08.10)-

Wczorajszy dyżur:

na ogólnym kupy ok, nigdzie nie było nalane :ryk:

Olek sporo czasu spędził na ogólnym aż mu sie znudziło i pogonił siostry :roll:

Generalnie chyba podoba mu sie pokoik, bo jak mu otworzyłam siatkę to wcale nie rwał się do wyjścia.

W szpitaliku u Zeusa 4 siki, apetyt i humor dopisywał, puściłam go trochę na szpitalik, bardzo był zadowolony.
Manu, w kuwecie komplet, dał się wymiziać, zjadł przy mnie trochę whiskasa, to co mu Angela wsadziłaś było nie ruszone, podobnie u Fruzi.
Fruzia jeden wielki strach, w kuwecie komplet, nie wiem czy zjadła to co było z poprzedniego dnia, przy mnie nie chciała nic ruszyć.

Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Kto przegląda forum