Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon mar 12, 2018 9:31 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Na ziemi były tylko miski z mokrym, więc po tym jak dziewczyny zjadły to im je sprzątnęłam :oops: zaciemniło mnie chyba, bo nie wystawiłam im suchego.
Lola przy mnie zjadła sporo mokrego, ale dopiero jak ją wymiziałam to zjadła.
Wczoraj Psotce apetyt dopisywał.
Na klatce Lilki nie było żadnego jedzenia.
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12488
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2018 9:35 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

dilah pisze:Na ziemi były tylko miski z mokrym, więc po tym jak dziewczyny zjadły to im je sprzątnęłam :oops: zaciemniło mnie chyba, bo nie wystawiłam im suchego.
.

a nie, to spoko. one i tak nie mogą za duzo suchego jeść. tylko ten bark misek mnie zdziwił dlatego zapytałam :wink:

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2018 9:43 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

dilah pisze:Na ziemi były tylko miski z mokrym, więc po tym jak dziewczyny zjadły to im je sprzątnęłam :oops: zaciemniło mnie chyba, bo nie wystawiłam im suchego.
Lola przy mnie zjadła sporo mokrego, ale dopiero jak ją wymiziałam to zjadła.
Wczoraj Psotce apetyt dopisywał.
Na klatce Lilki nie było żadnego jedzenia.


I dobrze, ze Cię zaciemnilo Kasia, nerkowe nie powinny wcale jeść suchego, jedynie mokre mogły dostać drugi raz od Ciebie ;).
Dziewczyny i tak dostają mokre rano i wieczorem.

Marta a te owinięte w foli na klatce to nie animonda? Chyba że tego juz tez nie ma
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5243
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2018 9:54 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Z tego co mi się wydaje te tacki są w pudełku po lewej stronie od zlewu..? Ja w sobotę dziewczynom na ziemi zostawiłam reszte mokrego i w drugiej miseczce odrobinę suchego renala, ktory stoi na klatce Lilki.
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16490
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2018 10:14 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

kasik30 pisze:Z tego co mi się wydaje te tacki są w pudełku po lewej stronie od zlewu..? Ja w sobotę dziewczynom na ziemi zostawiłam reszte mokrego i w drugiej miseczce odrobinę suchego renala, ktory stoi na klatce Lilki.

Suchy renal na klatce był i jest
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12488
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2018 14:25 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Julka już po.
Jeszcze się nie wybudziła, ale operacja przebiegła bez komplikacji :ok:

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2018 15:24 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Na ogólnym było dziś brudno jakby przez tydzień nikt nie sprzątał :twisted: Wszędzie żwir, na środku dużo wymiotów z chrupek. Kupy w kuwetach ładne.
Plamka siedziała na początku na półce w ścianie, później jej już nie widziałam.
Kupy nie było u Funi i u Loli. Lola nic nie zjadła :(
Psotka i Funia też miały nie ruszone mokre jedzenie.
Lucek nie wymiotował.
Wszystkie koty spragnione czułości.
Włożyłam do prania posłanie Psotki, bo było bardzo brudne, trzeba coś dorzucić i jutro wyprać.
Kocie posłanka: https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=180429

Obrazek
https://www.facebook.com/Foszkowo-210350603059086/
https://www.facebook.com/Foszkovo-354082631836187/

Peggy ['] Gucio ['] Filipek ['] Pusieńka ['] Timuś ['] Maksio ['] Maja ['] Koksik ['] Belcia ['] Szarusia ['] Figunia ['] Baltazarek ['] Duduś ['] Tadzik ['] Bercik ['] Darwinek ['] Mentos ['] Pipi ['] Chmurka ['] Bambi ['] Płomyczek [']

pandadp

Avatar użytkownika
 
Posty: 1532
Od: Nie lip 20, 2014 22:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2018 15:27 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

pandadp pisze:Na ogólnym było dziś brudno jakby przez tydzień nikt nie sprzątał :twisted: Wszędzie żwir, na środku dużo wymiotów z chrupek. Kupy w kuwetach ładne.

rano było czyściutko, az miło 8O
pewnie się objedli chrupek jak im wyłożyłam, bo na noc były zabrane.

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2018 15:28 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Dyżury:

Wtorek (13.03)- pyma
Środa (14.03)-mgska
Czwartek (15.03)-Kociambra
Piątek (16.03)- Pietraszka
Sobota (17.03)-
Niedziela (18.03)-
Poniedziałek (19.03)-
Wtorek (20.03)-
Środa (21.03)-
Czwartek (22.03)-
Piątek (23.03)-
Sobota (24.03)-
niedziela (25.03) -
poniedziałek (26.03) - pandap
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5805
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pon mar 12, 2018 16:56 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Ja poprosze 19.03
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5243
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2018 17:44 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

mgska pisze:Julka już po.
Jeszcze się nie wybudziła, ale operacja przebiegła bez komplikacji :ok:
:ok:

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8577
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pon mar 12, 2018 20:37 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Pietraszka pisze:
mgska pisze:Julka już po.
Jeszcze się nie wybudziła, ale operacja przebiegła bez komplikacji :ok:
:ok:



Wiadomo już coś więcej o Juli?

Magda lena

 
Posty: 120
Od: Czw gru 14, 2017 14:15

Post » Pon mar 12, 2018 20:57 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Obie panny juz w kociarni.
Jula w pieknym różowym kubraczku. Ma dostawac co 12h synolux i zastrzyk jeśli by ja bolało. W środę kontrola. Marta, nie dali mi juz wypisu, bo kolejka straszna, wiec weź w środę. Jeśli Jula miała koc to mi nie oddali.

Tola tez dostała kubraczek z którego podczas podróży się rozebrala. Zwymiotowala tez, mam nadzieje, ze to jednorazowe. Proszę o spojrzenie na jej ranę, czy sie nią nie interesuje, jeśli tak trzeba ją ubrać. W środę kontrola.

Plamka chodziła z ogonkiem w górze po kociarni 8O . Nie wiem czy to z glodu czy nie ale dałam jej troche greenwoodsa na osobności, bo pisałaś Dorotka, ze Ci zniknęła z oczu, wiec nie byłam pewna czy cos zjadła.

Pierwszy raz słyszałam jak Psocia miauczy :) znów mam wrażenie, ze wątrobę jej wywaliło :( moze hepatiale? Poza tym humor przedni.

Tylko ja sie załatwiłam prawdopodobnie w piątek u Psotki (zimno u niej tam było) i nie wiem czy będę chodzić do pracy. Dziś miałam temp. 38stopni.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5243
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2018 22:17 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Dzięki Ola za wieści <3
I dbaj Kochana o siebie <3 Zdrówka

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8577
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Wto mar 13, 2018 8:16 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Lola już znacznie lepiej niż w sobotę, miziać sie tylko chce. Myśl, że z jedzeniem zaraz zaskoczy, bo juz zaczyna lizać mokre. wstawiłam jej wczoraj purizona i owszem zjadła w nocy, ale wyrzygała to co zjadła.
Wstawiłam jej rano jeszcze whiskasa, i zamiast jednego suchego - intestinala.

Dzisiaj rano
Julkę zaniosłam już na jej tron. siku było w kuwecie. zjadła ładnie tabletki w ff z kangurem, ale potem za bardzo jeść nie chciała. Ona wczoraj nie dostała peritolu.
Iza, dzisiaj dzień nieparzysty, ale daj jej ten peritol.
Ogólnie samopoczucie chyba ok. choć znając ją - kubraczek na pewno jej przeszkadza.
synulox podany o 7, wiec podaj Iza jak najpóźniej.
Leki wszystkie które dostawała dostaje na razie bez zmian.
W środę trzeba podjechać z Julka na kontrolę. Kto mógłby?
Ja mam dyżur, nie dam już rady.

Tola została w klatce, bo nie było siuśków po narkozie jeszcze. jeść za bardzo nie chciała, za to bardzo chciała wyjść. rzygów żadnych nie było. samopoczucie chyba ok.

Kto może podjechać jutro rano podać leki?

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości