Kociaki FFA Łódź - podaruj im dom ma Święta

XAgaX pisze:Zamieściłam Melanii ogłoszenia na portalach, trzymam kciuki. Proszę o przesyłanie kolejnych pilnych informacji na maila z podpisu- starego sprawdzam z doskoku

mówisz-masz, za chwilę

A oto śliczna mama Hebe i Luny

Kitka - koteczka jest młoda ma ok 1 roku, jest bardzo przyjazna i kocha człowieka, inne zwierzęta mogłyby nie istnieć. Kitka została prawdopodobnie wyrzucona z domu, kiedy przestała być kociakiem. Szybko urodziła kocięta, niestety nie umiała sobie poradzić z gromadką dzieci i oddała je na wychowanie człowiekowi. Kiedy przekonała się, że ludzie zatroszczyli się o maleństwa sama postanowiła spróbować. Jest już wysterylizowana, odrobaczona i odpchlona. Czeka na szanse na spokojne życie. montes@o2.pl

Papryczka - majowa śliczna koteczka z wyraźną osobowością. Pełna energii i pomysłowa lubi biegać i bawić się z innymi kotkami. Indywidualistka, która w kontaktach z ludźmi bywa kapryśna, ale zawsze przyjazna. Ma swoje humorki i czasem narzuca swoje towarzystwo a czasem zabawnym buczeniem daje znać, że chce oddalenia. Szuka spokojnego domku bez małych dzieci i pieska, którego raczej nie zaakceptuje. Urodzila się w maju 2011, jest odrobaczona i zaszczepiona, ma książeczkę zdrowia. dorotka1314@wp.pl

W domach słodka kuleczka Nissa oraz Tarni i Wenus, siostry Hebe i Luny

Nissa

Tarni

Wenus

po 2 tyg. siedzenia w klatce w obecnym domu tymczasowym, MELANIA musi się znowu przeprowadzić, jutro zostaje przeniesiona do domu tymczasowego w pralni, cóż, innego pomysłu nie mam..................

we wspólnym domku
TYMOTEUSZ

i LUDWIK

Kurczę, biedna Melania

dobrze, że chociaż chłopakom się udało i raźno im teraz pewnie we dwóch w jednym domku :ok:

z rodzeństwa TYMOTEUSZA i LUDWICZKA na domek czeka jeszcze siostrzyczka OLIWKA

Quinolka została wice Miss'ką!
hurrra!
wszystkim, którzy oddali głosy na anczyną piękność, serdecznie dziękujemy!

... kto ma taki nosek jak ja,
nosek jak ja,
nosek jak ja,
no kto?
ja, Quinolka!
... może teraz znajdę wreszcie własny domek?

cytat z pierwszej stony postu:
"Quinolka - najbrzydszy kot w mieście... Taka brzydka jestem…. mała, chuda, z wielkimi stópkami… I ten nos - kinol nie nos, i jeszcze cofnięta szczęka…. Podobno oczy mam piękne... I nieśmiała jestem, ale tak naprawdę to bardzo lubię, jak mnie głaszczą. Umiem pięknie mruczeć. Bo urodziłam się na działkach, zawsze byłam głodna i zmarznięta, no i jak miałam urosnąć? Wypięknieć? Teraz podobno wyglądam o niebo lepiej, niż jak mnie z działek zabierali, bo jeszcze chora wtedy byłam, i prawie łysa… Czy w ogóle mogę liczyć na to, że ktoś mnie pokocha? Weźmie do domu? Urodziłam się wiosną 2010, jestem wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona, mam książeczkę zdrowa." ansk@infoclean.pl

... mry!

Kate urodziła się ok maja 2011 roku. Znalazły ją, bawiące się na działkach, dzieci. Była malutką kilkutygodniową kruszynką. Nie bała się ludzi, więc istnieje podejrzenie, że została wyrzucona z domu. Udało się ją odchować, choć trochę chorowała. Teraz jest już piękną pulchniutką pannicą o pufiastej mordce, ma bardzo mięciutkie i ślicznie wybarwione futerko, lgnie do ludzi i nie boi się dorosłych kotów.
Kociczka jest już wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona, odpchlona i posiada książeczkę zdrowia.
Kontakt w sprawie adopcji: ewamrau@gmail.com

ale KATE ma GRUBE NOGI

bordo pisze:ale KATE ma GRUBE NOGI

... no!
i tłuste, rude owłosione uda!

... mry!

Znow szuka domu - nie dogadal się ze zbyt żywym dzieckiem....

Dzień dobry. Jestem Łosoś. Tzn kotek, ale mieszkałem na ul Łososiowej i tak zostało. Latem był fajnie, a potem zimno było, głodno, mokro, no i psy... I zabrali nas. I teraz jest mi ciepło, mam miseczkę, ale tu jest strasznie dużo kotów i tylko jedne kolana. Ciągle zajęte. I nie mogę się dopchać… A ja chciałbym mieć własne kolana, własne ręce do głaskania, własnego człowieka. Będę mruczał, będę się bawił - ale obiecuję, będę bardzo grzeczny. Popatrz, jaki jestem śliczny. Urodziłem się w środku lata 2011, jestem odrobaczony, zaszczepiony, mam książeczkę zdrowia. ansk@infoclean.pl

Mea - wyjątkowo piękna i delikatna koteczka, nieco nieśmiała w stosunku do obcych. Jeśli już zaufa i pokocha całym kocim serduszkiem, porzuci każdą zabawę dla przyjemności przytulania się i miziania do ukochanego opiekuna. Subtelna dama woli przytulani i spokojną drzemkę od szaleńczych zabaw i galopad po mieszkaniu - szuka spokojnego domu. Urodzona w maju 2011, odrobaczona, zaszczepiona i wysterylizowana, ma książeczkę zdrowia. jolantabuk@gmail.com