Misiek i Niuś to rezydenci. Misiek jest u mnie od czterech lat, Nius od maja zeszlego roku, szukał domku - mało skutecznie

i zostaje u mnie. Niuś jest bardzo, bardzo grzeczny a Misiek to taka mała "cholera", jest też Zuzia ( ona jest u mnie prawie pięć lat ) ale ta to juz w ogóle żyje w swoim świecie i tez jest małą "cholerą"

Jak wyjeżdzamy to moja sąsiadka zostaje z moimi kotami i narzeka, że one są straszne broje i rozpieszczone
Tylko Rudzik szuka domku, jest u mnie od poniedziałku i co mogę o nim powiedzieć to to, że straszny miziak z niego

Broi okropniaście, bardzo lubi się bawić, wchodzi na stoły, drze się o głaski, ociera się o nogi, no i kradnie serca
W domu zachowuje się tak, jakby mieszkał tu od urodzenia, aż wierzyć się nie chce, że całe swoje dotychczasowe życie spędził w piwnicy z węglem.