
Domowe koty już wietrzą się na balkonie. Niech korzystają, bo sezon wkrótce się kończy i będą kisić się w mieszkaniu. Dorota dzisiaj podjedzie do Kulek, ale i ja chyba tam zajrzę, wezmę aparat. 
ewar pisze:Zmiana planów, nie podjadę dzisiaj do Kulek. Dorota tam jeszcze jest. Nakarmiła Sreberko i kocią mamę z dzieckiem. Tyle kotów się pojawiło. Dorota zła, bo w kącie pod schodami zostawiła jedzenie dla kociej mamy i jej dziecka, a stado srok już przyleciało i wyjadają z misekNie ma sposobu na te ptaszyska
![]()
Dziecko kociej mamy w dziurze pod schodami


Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości