
więc nawet matka mogła je po prostu zarazić


Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ASK@ pisze:Masz nosiciela w domu. Dla niego kalici jest obojętna. Dla nowo przybyłych może być groźna. Mam podobną sytuację. Mimo uwagi przy izolacji nowe koty potrafią ją załapać. Szczególnie kocie dzieci są narażone. Stres związany z zamieszaniem w ich życiu, osłabienie i czort wie co jeszcze powoduje, że koty potrafią się załamać. Starszy czy młodszy bywa ciężko. Mam to samo.
Nie ma reguły,który kot zachoruje a który nie. Zaszczepienie ich też nie daje gwarancji. Ostatniego malca podaniem surowicy (rzut na taśmę) uratowaliśmy.
Sama nie wiem co mam zrobić by uchronić nowe tymczasy przed chorobą.
Kciuki. Wielkie![]()
To straszna choroba. Życzę by szybciusio wsio się unormowało i dzieciaki wyzdrowiały!
pandadp pisze:To może lepiej nie brać maluchów i nie narażać na zachorowanie...
Ewa L. pisze:Za głosowane
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości