meksykanka pisze:Modlę się, żeby tak jednak nie było

Ja też mam taką nadzieję.
A u nas niewesoło.
Właśnie dostałam wiadomość,że dwa maluchy w schronisku odeszły za TM

,burasek walczy o życie
Nasze koteczki po dzisiejszej wizycie o 13.00 gdzie dostały podskórną kroplówkę,bo obie nic nie jadły i mało co piły,oraz antybiotyk po kilku godzinach po tej wizycie obie leżały osowiałe i Florcia znowu wymiotowała po tym jak się napiła.Przed chwilą znowu byłyśmy u weta,kotki dostały Zylexis oraz Convalescence support do rozrabiania z wodą,podajemy to im do pychola strzykawką,mam nadzieję,że do jutra ich stan się trochę polepszy,Florcia nawet sam zaczęła pić i zjadły trochę mokrego Royala,który wsadzałyśmy im do pychola.
Tak wygląda noga Florki po wrzodzie,myślę że ładnie się to wygaja:
[url][URL=http://imageshack.us/photo/my-images/823/dsc03175zmniejszaczpl37.jpg/]

[/url]
Uploaded with
ImageShack.us[/url]
Obie są bardzo słabiutkie:
[url][URL=http://imageshack.us/photo/my-images/215/dsc03188zmniejszaczpl25.jpg/]

[/url]
Uploaded with
ImageShack.us[/url]