na podstawie badań i wywiadu.
kochany i piękny z niego kotek-jeśli atak był krótszy to może dobrze rokuje??
poczytaj tu
http://www.vetopedia.pl/article130-1-Pa ... _kota.htmli tu
"U kotów padaczka ponoć występuje dość rzadko, a to z powodu szczególnych i jeszcze nie do końca poznanych właściwości kociego mózgu. Niemniej jednak moja kotka ponad trzy lata temu dostała pierwszy atak padaczkowy. Notabene było to dokładnie 14. Lutego, kiedy prócz popularnych Walentynek obchodzi się Dzień Chorych na Padaczkę. Od tego czasu Smerfetka miewała ataki o różnym nasileniu i częstotliwości. Bywało, że przez trzy miesiące nie pojawiły się u niej żadne objawy, które potem notorycznie występowały, niekiedy nawet do kilku razy dziennie (również w nocy), po to by później znowu całkowicie ustąpić na dłuższy czas . Widok jest straszny, zwłaszcza u zwierzęcia które nie rozumie co się z nim dzieje. Moja kotka regularnie przyjmuje odpowiednie leki, a także od czasu do czasu dostaje specjalną karmę, która zawiera łagodny i naturalny środek uspokajający. Ta kombinacja najwyraźniej dobrze jej służy, gdyż Smerfetka już prawie od pół roku nie miała żadnego ataku

. I oby tak dalej!
Ogólne dane personalne choroby
Padaczka (zwana epilepsją)- czyli zespół objawów klinicznych, które występują nagle w postaci skurczów i konwulsji. Napad padaczkowy jest wyrazem przejściowych zaburzeń czynności mózgu, polegających na nadmiernych, gwałtownych i samorzutnych wyładowaniach bioelektrycznych w komórkach nerwowych. Jest to choroba o podłożu neurologicznym przewlekła i niestety zazwyczaj nieuleczalna, jednak można kontrolować objawy bądź wyeliminować je całkowicie, przynajmniej na jakiś czas.
Przyczyny Ze względu na przyczynę wyróżniamy:
-padaczkę pierwotną (idiopatyczną)- jeśli ataki padaczkowe występują z nieznanej przyczyny (często uwarunkowne genetycznie), są związane z nieprawidłową pracą mózgu, która m.in. może wynikać z: zaburzenia równowagi pomiędzy neuroprzekaźnikami pobudzającymi i hamującymi, obniżonego progu pobudliwości neuronów , zaburzenia pracy pompy sodowo-potasowej wynikające z niedoboru energii.
-padaczkę wtórną- jeśli przyczyna ataków padaczkowych spowodowana jest konkretnym schorzeniem, np. wodogłowiem, nowotworem mózgu, urazem czaszki, chorobami zakaźnymi, zatruciem, przyjmowaniem określonych leków (np.insuliny), cukrzycą, chorobą wątroby, mocznicą, gorączką lub nadmiernym spożywaniem alkoholu (uups, na szczęście kotów to nie dotyczy, z wiadomego względu

)
Objawy Wspólną cechą ataków padaczkowych jest nagłe pojawienie się konwulsji i ich stopniowe ustępowanie w różnym czasie. Obraz kliniczny jest zmienny, a objawy zależą od lokalizacji i rozmiaru pobudzonego obszaru neuronów w mózgu. Nadchodzący atak padaczkowy może wywoływać u kota dezorientację, utratę równowagi i inne nietypowe zachowania. Po ataku zaś kot zwykle jest oszołomiony, zdezorientowany, szuka samotności lub wręcz przeciwnie- domaga się pocieszenia u swojego właściciela oraz wykazuje zwiększony apetyt.
Rodzaje napadów padaczkowych ze względu na intensywność:- napady „małe”- zazwyczaj krótkie, trwają ok. minutę, typowe objawy obejmują: wytrzeszcz oczu, sztywnienie całego ciała, nieprzytomny wzrok, ogólne pobudzenie psychoruchowe, potrząsanie łapą lub gonienie własnego ogona, (niekiedy kot sprawia przy tym wrażenie jakby próbował złapać w powietrzu niewidzialną zdobycz), charakterystyczne, głośne i przeciągłe miauczenie
-napady „duże”- dłuższe (atak trwa ok.pięciu minut), zwierzę przewraca się na jeden bok, w niekontrolowany sposób oddaje mocz i kał, rozpaczliwie „wiosłuje” łapkami, ślini się , nie reaguje na to, co dzieje się w jego otoczeniu, niekiedy traci przytomność oraz wydaje z siebie charakterystyczne, głośne i przeciągłe miauczenie
-stany padaczkowe- występują wszystkie objawy jak przy napadach dużych z tą różnicą, że są bardziej nasilone i mają miejsce nieprzerwanie, jeden po drugim (taki stan może trwać nawet do kilku godzin), wówczas powinniśmy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem weterynarii, gdyż istnieje bezpośrednie zagrożenie życia zwierzęcia
Czynniki sprzyjające napadom padaczkowym Przede wszystkim zwierzęta cierpiące na tę przypadłość są szczególnie wrażliwe na wszelkie sytuacje stresowe (typu hałas, remont, podróż czy przeprowadzka), które mogą wywołać u nich atak epilepsji. Za wystąpienie napadu często odpowiadają także niesprzyjające dobremu samopoczuciu warunki pogodowe, szczególnie burze i upały.
Diagnostyka i leczenie U wszystkich kotów u których wystąpiły objawy padaczkowe, aby ustalić przyczynę drgawek, na wstępie wykonuje się m.in. pełne badania morfologiczne i biochemiczne krwi oraz sprawdza poziom cukru, wapnia, fosforu, sodu, potasu i mocznika. Wskazane jest także zrobienie kotu EKG, RTG (zwłaszcza gdy mamy do czynienia z epilepsją sędziwych już kotów) bądź tomografii mózgu w celu wykrycia ewentualnych guzów mózgu (które na szczęście występują u kotów bardzo rzadko).
Jeżeli badania wykryją przyczynę ataków padaczkowych, wówczas nadrzędnym celem terapii jest wyeliminować daną przyczynę
(np. wyleczyć chorą wątrobę, usunąć guz, itp.). Jeśli natomiast zostanie zdiagnozowana wspomniana już wcześniej padaczka idiopatyczna, wtedy pozostaje nam łagodzić objawy i skutki choroby. Lekarz podaje wtedy leki przeciwdrgawkowe i działające uspokajająco (tj.pochodne benzodwuazepiny, luminal, bromek potasu).
Gdy nastąpi atak…Podczas napadu padaczkowego najlepiej jest przykryć kota kocem lub okryć poduszkami. W ramach możliwości ograniczmy wtedy hałas i światło. Mówmy do kota spokojnym, cichym głosem. Jeżeli atak trwa dłużej niż pięć minut, należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem weterynarii. W przeciwieństwie do ludzi koty podczas ataku rzadko dławią się własnym językiem. Unikajmy wkładania palców do pyszczka zwierzęcia ani nie otwierajmy na siłę zaciśniętych szczęk, jeśli nie jest to absolutnie konieczne."
Biorąc pod uwagę że kicio jest po urazie to chyba u tak młodego kicia jest prawie pewne że to padaczka pourazowa .
Co na ten temat mówi lekarz?