;Koty p.Jadzi..potrzeba karmy..idzie zima!!dużo nowych kotów

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lis 14, 2012 23:51 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

Kciuki też potrzebne i dobre myśli.Sebastianek tu po ataku na termoforku.

Obrazek
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw lis 15, 2012 0:01 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

na podstawie badań i wywiadu.
kochany i piękny z niego kotek-jeśli atak był krótszy to może dobrze rokuje??

poczytaj tu :arrow: http://www.vetopedia.pl/article130-1-Pa ... _kota.html

i tu :arrow:

"U kotów padaczka ponoć występuje dość rzadko, a to z powodu szczególnych i jeszcze nie do końca poznanych właściwości kociego mózgu. Niemniej jednak moja kotka ponad trzy lata temu dostała pierwszy atak padaczkowy. Notabene było to dokładnie 14. Lutego, kiedy prócz popularnych Walentynek obchodzi się Dzień Chorych na Padaczkę. Od tego czasu Smerfetka miewała ataki o różnym nasileniu i częstotliwości. Bywało, że przez trzy miesiące nie pojawiły się u niej żadne objawy, które potem notorycznie występowały, niekiedy nawet do kilku razy dziennie (również w nocy), po to by później znowu całkowicie ustąpić na dłuższy czas . Widok jest straszny, zwłaszcza u zwierzęcia które nie rozumie co się z nim dzieje. Moja kotka regularnie przyjmuje odpowiednie leki, a także od czasu do czasu dostaje specjalną karmę, która zawiera łagodny i naturalny środek uspokajający. Ta kombinacja najwyraźniej dobrze jej służy, gdyż Smerfetka już prawie od pół roku nie miała żadnego ataku :-). I oby tak dalej!


Ogólne dane personalne choroby
Padaczka (zwana epilepsją)- czyli zespół objawów klinicznych, które występują nagle w postaci skurczów i konwulsji. Napad padaczkowy jest wyrazem przejściowych zaburzeń czynności mózgu, polegających na nadmiernych, gwałtownych i samorzutnych wyładowaniach bioelektrycznych w komórkach nerwowych. Jest to choroba o podłożu neurologicznym przewlekła i niestety zazwyczaj nieuleczalna, jednak można kontrolować objawy bądź wyeliminować je całkowicie, przynajmniej na jakiś czas.


Przyczyny

Ze względu na przyczynę wyróżniamy:
-padaczkę pierwotną (idiopatyczną)- jeśli ataki padaczkowe występują z nieznanej przyczyny (często uwarunkowne genetycznie), są związane z nieprawidłową pracą mózgu, która m.in. może wynikać z: zaburzenia równowagi pomiędzy neuroprzekaźnikami pobudzającymi i hamującymi, obniżonego progu pobudliwości neuronów , zaburzenia pracy pompy sodowo-potasowej wynikające z niedoboru energii.
-padaczkę wtórną- jeśli przyczyna ataków padaczkowych spowodowana jest konkretnym schorzeniem, np. wodogłowiem, nowotworem mózgu, urazem czaszki, chorobami zakaźnymi, zatruciem, przyjmowaniem określonych leków (np.insuliny), cukrzycą, chorobą wątroby, mocznicą, gorączką lub nadmiernym spożywaniem alkoholu (uups, na szczęście kotów to nie dotyczy, z wiadomego względu ;-) )

Objawy

Wspólną cechą ataków padaczkowych jest nagłe pojawienie się konwulsji i ich stopniowe ustępowanie w różnym czasie. Obraz kliniczny jest zmienny, a objawy zależą od lokalizacji i rozmiaru pobudzonego obszaru neuronów w mózgu. Nadchodzący atak padaczkowy może wywoływać u kota dezorientację, utratę równowagi i inne nietypowe zachowania. Po ataku zaś kot zwykle jest oszołomiony, zdezorientowany, szuka samotności lub wręcz przeciwnie- domaga się pocieszenia u swojego właściciela oraz wykazuje zwiększony apetyt.

Rodzaje napadów padaczkowych ze względu na intensywność:


- napady „małe”- zazwyczaj krótkie, trwają ok. minutę, typowe objawy obejmują: wytrzeszcz oczu, sztywnienie całego ciała, nieprzytomny wzrok, ogólne pobudzenie psychoruchowe, potrząsanie łapą lub gonienie własnego ogona, (niekiedy kot sprawia przy tym wrażenie jakby próbował złapać w powietrzu niewidzialną zdobycz), charakterystyczne, głośne i przeciągłe miauczenie
-napady „duże”- dłuższe (atak trwa ok.pięciu minut), zwierzę przewraca się na jeden bok, w niekontrolowany sposób oddaje mocz i kał, rozpaczliwie „wiosłuje” łapkami, ślini się , nie reaguje na to, co dzieje się w jego otoczeniu, niekiedy traci przytomność oraz wydaje z siebie charakterystyczne, głośne i przeciągłe miauczenie

-stany padaczkowe- występują wszystkie objawy jak przy napadach dużych z tą różnicą, że są bardziej nasilone i mają miejsce nieprzerwanie, jeden po drugim (taki stan może trwać nawet do kilku godzin), wówczas powinniśmy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem weterynarii, gdyż istnieje bezpośrednie zagrożenie życia zwierzęcia

Czynniki sprzyjające napadom padaczkowym

Przede wszystkim zwierzęta cierpiące na tę przypadłość są szczególnie wrażliwe na wszelkie sytuacje stresowe (typu hałas, remont, podróż czy przeprowadzka), które mogą wywołać u nich atak epilepsji. Za wystąpienie napadu często odpowiadają także niesprzyjające dobremu samopoczuciu warunki pogodowe, szczególnie burze i upały.

Diagnostyka i leczenie

U wszystkich kotów u których wystąpiły objawy padaczkowe, aby ustalić przyczynę drgawek, na wstępie wykonuje się m.in. pełne badania morfologiczne i biochemiczne krwi oraz sprawdza poziom cukru, wapnia, fosforu, sodu, potasu i mocznika. Wskazane jest także zrobienie kotu EKG, RTG (zwłaszcza gdy mamy do czynienia z epilepsją sędziwych już kotów) bądź tomografii mózgu w celu wykrycia ewentualnych guzów mózgu (które na szczęście występują u kotów bardzo rzadko).


Jeżeli badania wykryją przyczynę ataków padaczkowych, wówczas nadrzędnym celem terapii jest wyeliminować daną przyczynę

(np. wyleczyć chorą wątrobę, usunąć guz, itp.). Jeśli natomiast zostanie zdiagnozowana wspomniana już wcześniej padaczka idiopatyczna, wtedy pozostaje nam łagodzić objawy i skutki choroby. Lekarz podaje wtedy leki przeciwdrgawkowe i działające uspokajająco (tj.pochodne benzodwuazepiny, luminal, bromek potasu).


Gdy nastąpi atak…

Podczas napadu padaczkowego najlepiej jest przykryć kota kocem lub okryć poduszkami. W ramach możliwości ograniczmy wtedy hałas i światło. Mówmy do kota spokojnym, cichym głosem. Jeżeli atak trwa dłużej niż pięć minut, należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem weterynarii. W przeciwieństwie do ludzi koty podczas ataku rzadko dławią się własnym językiem. Unikajmy wkładania palców do pyszczka zwierzęcia ani nie otwierajmy na siłę zaciśniętych szczęk, jeśli nie jest to absolutnie konieczne."

Biorąc pod uwagę że kicio jest po urazie to chyba u tak młodego kicia jest prawie pewne że to padaczka pourazowa .
Co na ten temat mówi lekarz?
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw lis 15, 2012 4:57 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

cypisek pisze:Kciuki też potrzebne i dobre myśli.Sebastianek tu po ataku na termoforku.

Obrazek

chorasek...bezradny jak dziecko, no to przekonamy się jaką moc mają kciuki i dobre myśli :ok:
Obrazek

Bumiś

 
Posty: 583
Od: Sob maja 12, 2012 8:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 15, 2012 13:46 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

:ok: :ok: :ok: :1luvu:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lis 15, 2012 22:07 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

Nie jest dobrze, całą noc przespał, ale w południe miał atak , krótki...potem za chwilę wznowa...jakiś taki mniejszy ale wyginało go okropnie...dostał zastrzyki.., kroplówka. Cały dzień jest mało kontaktowy , leży. Nie wygląda to dobrze. Jutro jest ten mój lepszy wet.zobaczymy...biedny jest okrutnie. Nie chce jeść...no, noc przed nami.

Obrazek
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw lis 15, 2012 22:14 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

Cypisku-z karmieniem bardzo uważaj żeby się nie zakrztusił i nie zdenerwował.
strasznie słodki z niego kocurek-aż żal pomyśleć jak bardzo chory :cry: :cry: :cry:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt lis 16, 2012 0:28 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...Sebastianek padaczka

Nie chce jeść , na siłę mu nie daję ...jedzie na kroplówkach, zobaczymy co noc przyniesie. Rano do weta, aż się boję , biedny kocio. Jedynie co dobre ,to to ,że nie marznie, ma swój dom...chociaż taki na chwilę. Leży na miękkich podusiach, żeby jeszcze tylko był zdrowy..

Biedactwa te na dworzu , już jest tak zimno. :twisted: Oby im tylko jedenia nie zabrakło. Kupiłam im ątróbę dr. była w promocji, ale to była radocha dla nich. :)
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pt lis 16, 2012 7:27 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...Sebastianek padaczka

Patrząc na sam pyszczek myślałam, że jest starszy, ale na ostatnim zdjęciu wygląda na maluszka.
Cypisku, to bardzo dużo, że ma dom, opiekę, weta, ciągle ma szansę, Ty mu to wszystko dajesz, czy wróci do zdrowia - to już jest poza nami wszystkimi. Na pewno wiele osób myśli o was i kibicuje, może sami coś napiszą. Łatwiej jest znosić ciężkie chwile kiedy wiemy, że nie jesteśmy sami.

Wierzę, że jedzenia dla pozostałych nie zabraknie, tylko ten ziąb..., a jak te budki, o których było wcześniej na wątku, wciąż stoją? Albo coś mi się pomyliło i to koty z zajezdni mają budki, a koty pani Jadzi nie?
Obrazek

Bumiś

 
Posty: 583
Od: Sob maja 12, 2012 8:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 16, 2012 16:58 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...Sebastianek padaczka

Śliczny ten Sebastianek..i podobny do mojego ukochanego Smartinka..

ważne że ma Ciebie-wiadomo że za długo na samych kroplówkach nie może być-max tydzień,może dwa...i musi zacząć coś jeść .
...a Ty sama musisz uznać jak się czuje i na ile jest w nim wola i chęć życia a na ile już udręczenie chorobą... To zawsze po kocich oczach widac ..

ja dziś bez prądu i tylko z telefonu piszę..nie wiem jak dlugo ..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt lis 16, 2012 17:14 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...Sebastianek padaczka

smarti pisze:ja dziś bez prądu i tylko z telefonu piszę..nie wiem jak dlugo ..

nastrojowo...tylko kocie oczy świecące w ciemnościach, no i trzeba szybko wyjadać z lodówki :smiech3:
Obrazek

Bumiś

 
Posty: 583
Od: Sob maja 12, 2012 8:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 16, 2012 21:16 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...Sebastianek padaczka

już jest światło :D
cięli gałęzie które zawadzają.

a kocich oczu to u mnie dostatek 8) -tak rozmawialiśmy że im to wszystko jedno-a przy braku prądu to chociaż weterynarze nie mieli by ich jak dręczyć :lol:

(czemu Misia nie idzie na test ktory na nią wziąż czeka :D
P. Ania teraz pracuje pt, sob, niedz i pon, reszta-inne wetki :mrgreen: )
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Sob lis 17, 2012 10:09 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...Sebastianek padaczka

Cypisku jak Sebastianek?
Obrazek

Bumiś

 
Posty: 583
Od: Sob maja 12, 2012 8:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 17, 2012 11:44 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...Sebastianek padaczka

właśnie-jak śliczne maleństwo po wizycie u weta?
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Nie lis 18, 2012 22:59 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...Sebastianek padaczka

Jestem , jestem, powaliło mnie znowu niedoleczone zapalenie oskrzeli. dziś troszkę już lepiej , spadła temp.

Sebastian walczy , wydaję mi się jednak ,ż e to za mało.. ataki ma nadal, wczoraj 2 takie niby krótsze, ale jak go ścięło to cały dzień leżał. Ma też bardzo kiepskie wyniki wątrobowe. Dzisiaj leży, nie je...podgrzewam go na termoforku, temp. spadła..
Jutro do weta...żle mi to wygląda.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie lis 18, 2012 23:33 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...Sebastianek padaczka

kiepskie wątrobowe czyli jakie?
i czemu? czy on się czymś nie zatruł?
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości