Koty z kielc...maluchy, młodziaki i troche starsze :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lut 26, 2009 12:21

tillibulek pisze:Gem, dzieki za wiesci, jak bedziecie zbierac pieniazki, to dorzuce pare groszy.. Kciuki za kotunie.. Co za ciezka sytuacja :(:(:(

HOP

Pieniądze już są zbierane. Cegiełki z przeznaczeniem na leczenie Niusi można kupować na aukcji Allegro. Oto link: http://allegro.pl/show_item.php?item=567485948

Pieniądze można też wpłacać bezpośrednio na konto fundacji AFN z dopiskiem "Ogony u fiony"
Numer konta:
VWBank 78 2130 0004 2001 0388 0143 0001
Alarmowy fundusz nadziei na życie
Ul. Jagiełły 5/19
14-100 Ostróda
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw lut 26, 2009 12:41

Gem pisze:
tillibulek pisze:Gem, dzieki za wiesci, jak bedziecie zbierac pieniazki, to dorzuce pare groszy.. Kciuki za kotunie.. Co za ciezka sytuacja :(:(:(

HOP

Pieniądze już są zbierane. Cegiełki z przeznaczeniem na leczenie Niusi można kupować na aukcji Allegro. Oto link: http://allegro.pl/show_item.php?item=567485948

Pieniądze można też wpłacać bezpośrednio na konto fundacji AFN z dopiskiem "Ogony u fiony"
Numer konta:
VWBank 78 2130 0004 2001 0388 0143 0001
Alarmowy fundusz nadziei na życie
Ul. Jagiełły 5/19
14-100 Ostróda


tak, wiem, przypadkiem trafilam do watku Niusi i na Allegro - cegielki juz zakupione

trzymam kciuki, zeby wszystkie sie sprzedaly.. ja w tej chwili niewiele moge, bo maz na bezrobociu :oops:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lut 26, 2009 12:47

Dziękujemy za wszystkie wpłaty - każdy grosz dla Niusi się liczy. Szpitalik zwiększy jej szanse - będzie przebywała w cieple, w sterylnych warunkach, pod całodobową opieką lekarską. Zwłaszcza teraz, w pierwszych dniach leczenia, to bardzo ważne.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw lut 26, 2009 12:53

mimo wszystko Niusia miala mnostwo szczescia w tym swoim wielkim nieszczesciu..

to cudowne, ze jestescie taka zgraną parą i bez wahania pomagacie nawet takim bidom, ktore kazdy balby sie dotknac

najwazniejsze, zeby opanowac zakazenie.. szybka pomoc uratuje małej zycie... oby sie udalo

skacz wysoko wąteczku :!:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lut 26, 2009 13:51

Nie mogę dzis pracowac, cały czas myslę o tej kotce. :((( Cegiełki juz kupione, wyslalem e-mail do wszystkich znajomych z prosbą o pomoc. Co za sk....jej to zrobił ???!!!

Lukaszek75

 
Posty: 28
Od: Pon lut 16, 2009 22:11
Lokalizacja: Kamienna Góra Dolnośląskie

Post » Czw lut 26, 2009 14:39

Takich ran jeszcze nie widziałam. :( :( :( :( Wątek nie może spadać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lut 26, 2009 14:40

Lukaszek75 pisze:Nie mogę dzis pracowac, cały czas myslę o tej kotce. :((( Cegiełki juz kupione, wyslalem e-mail do wszystkich znajomych z prosbą o pomoc. Co za sk....jej to zrobił ???!!!


ten sk.... dobrze wiedzial, ze jak rozlozy wnyki to zlapie sie w nie kot albo pies...... moze to byly dzieci, ktore sie nudzily.... tego nie ustalimy

jedyne co mozemy to bacznie sie rozgladac, czy gdzies podobne nie leza - a dla Niusi skombinowac troche grosza

strasznie mnie serce boli jak widze ile zwierzeta musza wycierpiec przez czlowieka :cry: :cry: :cry: :cry: a Niusia ma takie cierpliwe spojrzenie - ona wie, ze to co dla niej robią Fiona i Gem, to dla jej dobra - bedzie w niej wspaniala przylepa jak sie wykuruje - oby wygrala walke o zycie

pomysle nad banerkiem jak dotre do domu...

wysoko do gory, wateczku :!:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lut 26, 2009 15:08

to małe serduszko musi strasznie cierpieć:( aż chce się przytulić taką bidusię do serca.... zakupiłam 20 cegiełek, mam nadzieje, że na tym moja pomoc się nie skończy... chciałabym zrobić dla Niusi coś więcej...
Obrazek

nina85

 
Posty: 87
Od: Wto lis 11, 2008 23:36

Post » Czw lut 26, 2009 16:23

Boże... 8O :evil: :evil:

Jutro wypłata... Miał być dodatkowy gratis dla Igraszki, ale myślę, że wirtualnie moja ślicznotka nie będzie miała nic przeciwko podzieleniu się z Niusią...

Te oczy... :(:(:(
Ostatnio edytowano Pt lut 27, 2009 11:05 przez smoczyca3g, łącznie edytowano 1 raz

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw lut 26, 2009 20:46

Ilonko napisz jak tylko wrócicie z Krakowa...
Obrazek

nina85

 
Posty: 87
Od: Wto lis 11, 2008 23:36

Post » Sob lut 28, 2009 15:18

Mam info od Tweety, która dzwoniła do lecznicy. Z Niusią podobno wszystko ok :)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob lut 28, 2009 20:41

Ostatnio nie bardzo był czas, zeby tu pisać :cry:
W ciągu ostatniego czasu złapalismy do sterylizacji kolejne dwie kicie z centrum, które w tej chwili sa juz po sterylizacji.
W dniu kiedy przywieźlismy z Gemem Niusie bylismy w Chęcinach łapać ostatnia juz koteczke ze stada piwnicnych kotów pani Danusi do sterylizacji. Koteczka wczoraj miala zabieg. Zabralismy tez do weterynarza kocurka z tamtego stada do odrobaczenia.
Dzisiaj Mamba luna złapała ostatnia koteczke od niej z podwórka. Murzynka juz u mnie w klateczce a na wtorek ma umowiona sterylizacje.

Forest i Frida przechorowały robaczyce i na dzień dzisiajszy jest w miare dobrze. Gorączka powoli sie normuje, kociaki "ożyły", zaczęły sie bawić. W srode powtarzamy badanie kału i jesli sa robale to trzeba odrobaczyc raz jeszcze. Mysle, ze co najgorsze juz za nami.

Niestety jest tez mnóstwo zgłoszen o kolejnych kotach. Tych do sterylizacji jak i kolejnych zgłoszeń kotów do adopcji.
Dzisiaj w drodze do lecznicy spotkałam oswojona ale troche wystaszona bura szulkretkę. wystarczyła chwila i troche karmy i koteczka podeszła na mizianki. Młoda ok 6 mies koteczka. Niestety nie miałam jej jak zabrac, ani gdzie zabrać.

było troche zapytań o Eranie, Cyklopke, Lawine ale jak na razie nic z tego niw wyszło.

Jesli chodzi o adopcje to na razie zastój...

Dziekuje Gemowi, ze przez całe ferie, dosłownie całymi dniami woził kociste do lecznic, z lecznic, na sterylki, na łapanki, do dt itd... :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob lut 28, 2009 20:56

fiona.22 pisze:Dziekuje Gemowi, ze przez całe ferie, dosłownie całymi dniami woził kociste do lecznic, z lecznic, na sterylki, na łapanki, do dt itd... :1luvu:

zuch chlopak :lol:

kocinka, ktora zlapalam i ktora jest teraz u fionki nie jest calkiem dzika albo ktos ja caly czas glaskal albo nagle stwierdzila, ze glaskanie i drapanie jest ok? :wink:
wsadzilam reke do klatki i musialam ja glaskac, poddrapywac, gadac-bo na mnie wymuszala-pieronica :D oczywiscie zabralam ja do domu, do cieplej lazienki, potem zjadla slicznie miesko, poszla spac a ja i moje kocice chodzilysmy na palcach, zeby kocinki nie zbudzic :D

a Gina wyszla ze swojej kryjowki, wskakuje na parapet, robi siusiu i kupke do kuwety i powoli sie oswaja z domownikami-zal mi tylko jej mamusi Grety, bo jej domem jest nadal podworko, ale moze dzieki temu jest szczesliwsza?
Kicia... 16.09.2016 (*)

mamba luna

 
Posty: 1509
Od: Pon gru 19, 2005 0:14
Lokalizacja: kielce

Post » Sob lut 28, 2009 21:01

Chociaż z kasą ostatnio u mnie krucho to nie przeszedłem obojętnie obok apelu Ilonki i kupiłem dwie cegiełki :) Jak się trochę odkuję finansowo dorzucę coś jeszcze :wink:

pawlisko

 
Posty: 40
Od: Wto sty 29, 2008 20:59

Post » Nie mar 01, 2009 8:07

wchodze to zebny napisac wiecej szczegolow o kotach ze stoku i czytam o kotce....i normalnie az mis ie slabo zrobilo. ma taka sliczną mordke, i tyle wycierpiala....to straszne co ja spotkalo:((

Ilonko ja mialam Ci podac dokladne namiary na koty, otoz obczailam miejsce , ktore jest bliskie siedlisa kotow i kt jednoczenie widze z okna. zaczelam je tam karmic, jak tylko wystawie puszke i wejde do domu juz z okna widze jak ktorys zajada.
jest czarny, czarno-bialy, czarno bialy, taki tygrysek w kropeczki, czarny -maluch...tyle naliczylam od wczoraj ale mysle ze to nie koniec.
to jest dokladnie okolice kotlowni , blok 58 na rogu a jedzenie zostawiam pod choinka.
.

ania1985

 
Posty: 1000
Od: Śro wrz 12, 2007 9:06
Lokalizacja: kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości