Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

[Neigh]

Nie pierwszy i nie ostatni to taki dom........
Niestety.
Jak się człowiekowi mówi np. ze kota TRZEBA czesać co np. 3 dni to się zakłada, ze rozumie i przyswaja ludzką mowę.
Otóż nie. W żadnym razie. MY jesteśmy takie wiecie te......"psychiczne kociary". Kto by tam kota czesał?!? Kto ma na to czas......

Karmy??? Wariatki - u dziadków kot myszy jadł i dobrze było.......TAK myszy bardzo dobrze, ale jak w mieszkaniu ich nie ma to "marketówki" ich nie zastąpią.....Itp itd

Generalna uwaga - ludzie wszystkiemu przytakną, ba.........wiedzą już co mówić. A czy to stosują........NIE!
Nie wierze ludziom - co podkreślam na każdym kroku. I nie dlatego ze jestem niewierna tylko doświadczona. Przykre, ale prawdziwe......

[slifkowa]

kotkinsie w sobote bedzie u Kasi znajoma z dobrym aparatem i mam obiecane sesje foto pozostałych w Azylu puchatych - wtedy zaspamuje fejsbuka na nowa ich zdjeciami i opisami

[magaaaa]

Mam wyniki Leosi!
Kreatyninę ma w normie, ale za to pojechany mocznik - 95...

To są wyniki z 29.01, będę powtarzać badania w poniedziałek.
Na pewno muszę też jej zrobić badanie moczu, bo ma w usg wielką ilość osadu i kamieni...

koteczekanusi - Ty też dostałaś?

Aha, Pani Dr prosi bardzo Zeby Kasia wzięła pendrive'a jak będzie do niej szła; jest do zgrania film z rhinoskopii Leosi. Można to później zrzucić na płytę i podesłać do mnie?
Bo nigdy nie wiadomo kiedy się może przydać.

[aga marczak]

Mozecie ogłaszać koty także w Trojmiescie sprawdzimy domki i transport też się znajdzie
Jesteście

[Neigh]

Jesli sie uda nam skontaktować to o pendrivie powiem - na razie braku kontaktu cd....

[magaaaa]

Jesli sie uda nam skontaktować to o pendrivie powiem - na razie braku kontaktu cd....

Dzięki, Neigh!
Leosia w poniedziałek będzie miała nowe badania. Pani Dr obejrzała wyniki i zaleciła powtórkę badań krwi i koniecznie badanie moczu.
Przy okazji zrobimy testy.

Kotkinsie, czy już powinnam odstawić borasol, czy działać nim nadal?
jeśli odstawić to czym myć im te oczy? Kupić Optex, czy wodą, czy solą fizjologiczną?
U Michasi watki są czyściutkie, Leosia jeszcze trochę brudzi.

[koteczekanusi]

Nie, nie dostałam...

[alix76]

. MY jesteśmy takie wiecie te......"psychiczne kociary". Kto by tam kota czesał?!? Kto ma na to czas......

Taaaak, psychiczne kociary, no cieszę się, że nie jestem sama, zawsze to raźniej spotkać towarzyszki niedoli.

Kocica zostaje u mnie, już jej nikomu nie oddam, mam wyrzuty sumienia i tak

http://i1229.photobucket.com/albums/ee4 ... G_2039.jpg

Oczy ma piękne i złote ale nadwrażliwe na światło - pozostałość po długotrwałym KK, wet mówi, że już tak będzie. Ostatnio jest jakby lepiej.

[kotkins]

Strix jakbyś potrzebowała pomocy- to pisz.
Napisałam ci pw zresztą.

Magaaa- spróbuj z przegotowaną wodą, co drugo dzień Borasol u Leosi.U Michasi już nie trzeba.
Wykoncypowałyśmy z Kasią,że Leosia musi mieć swoją osobista kuwetę.Nie wiem jak to przeprowadzic zupełnie...ona nie może mieć nasikane przez INNYCH.

[strix]

Wykoncypowałyśmy z Kasią,że Leosia musi mieć swoją osobista kuwetę.Nie wiem jak to przeprowadzic zupełnie...ona nie może mieć nasikane przez INNYCH.

A próbowałyście ze żwirkiem silikonowym? Wybacz, jeśli piszę oczywistości, ale u mnie kiedyś pomieszkiwał jeden taki, co też musiał mieć swój kibel, a jak zmieniłam na silikonowy, to tak mu się spodobało, że zupełnie przestał zwracać uwagę na to, do której kuwety leje

[magaaaa]

Wszystko już spróbowane.
Żwirki, kuweta na srodku (TŻ nic nie rozumie, ale w końcu nie musi) itd itp...
Po złapaniu srającego kota i przegalopowaniu z nim przez przedpokój efekt był taki, że kot skończył w kuwecie i póki co sików nie znajduję nigdzie...
A kupę dziś znowu nawaliła pode drzwiami
Ja myslę, ze trzeba czasu.
I Bazyl i Michaśka tego potrzebowali.
Bazyl opanował sztukę perfekcyjnie, ale Michasia do dzis dnia leje do miednicy w łazience.
Nie przeszkadza mi to, więc ok, ale co bedzie z Leosią to zobaczymy.
Bez demonizacji.
Leosia jest strasznie kochana i uwielbiam ją. No.

[magaaaa]

Kocica zostaje u mnie, już jej nikomu nie oddam, mam wyrzuty sumienia i tak

Chodzi o mamusie rudych maluslich persików?

[ewissko]

Witaj Strix

Ja też z Poznania

Tak sobie myślę , że jak obrobię swoje prywatne sprawy to zorganizuję mały sabacik persiastch
chętne/ych zaproszę oczywiście nie pprzez fb

Przepraszam za OT

[dalia]

. MY jesteśmy takie wiecie te......"psychiczne kociary". Kto by tam kota czesał?!? Kto ma na to czas......

Taaaak, psychiczne kociary, no cieszę się, że nie jestem sama, zawsze to raźniej spotkać towarzyszki niedoli.

Kocica zostaje u mnie, już jej nikomu nie oddam, mam wyrzuty sumienia i tak

http://i1229.photobucket.com/albums/ee4 ... G_2039.jpg

Oczy ma piękne i złote ale nadwrażliwe na światło - pozostałość po długotrwałym KK, wet mówi, że już tak będzie. Ostatnio jest jakby lepiej.

jakbyś potrzebowała pomocy to też się polecam
co prawda mam obecnie tylko jednego persa ale za to damessa ma 16 lat z czego 14 przeżyłyśmy razem
wetów w Poznaniu też mam przetestowanych jakby co (odpukać)

[koteczekanusi]

Dostałam z przychodni info o Lukrecji (a już chciałam zadzwonić i powiedzieć im kilka niezbyt miłych słów). Co prawda opis niezbyt imponujący jak na miesiąc. Ale cieszy mnie to, że chociaż miała wyczyszczone zęby, bo "u mnie" biorą 2 stówy za tę przyjemność, a że przy okazji robię jeszcze RTG...