Pojawiam się i znikam

.....
Dziękuję wszystkim za pozdrowienia.
Ilonko, już jest wszystko w porządku ale zaraz po przyniesieniu Toli od weta i kilka dni jeszcze Tola obrywała....i wiecie od kogo?....Od Kleo. Malutka nie mogła spokojnie przejść z pokoju do miseczki, czy do kuwety żeby nie zostać zaatakowaną. I nie to ,że zbliżyła się do Królewny Kleo...wystarczyło,że się w ogóle ruszyła a ta biegła z warczeniem za nią i pac pazurami. Biedne maleństwo nie wiedziało co się dzieje. Zaczęła chodzić z brzuszkiem przy podłodze, rozglądać się. Na szczęście Tola bardzo lubi jeść i wiem co Kleo lubi. Nakładałam do miseczek i stawiałam je obok siebie. Zajęte jedzeniem zapomniały o konflikcie. No i dopieszczałam trochę Kleo. Teraz już wszystko w porządku.....no może nie do końca, bo chłopakom przypomniało się, że jak się robi ciepło i słonecznie to należy rozglądać się za dziewczynami.
Miraclle, Miecio to najsłodszy kot na świecie i bardzo chcę, żeby było mu jak najlepiej..... Tęskno mi za nim.
Widzę jednak jak bardzo odżyła reszta kotów. Zaczęły żyć na "nizinach", biegać za myszkami, za sobą, gonić się po szafach, dopominać się o puszczenie wody z kranu. Nawet moja lampeczka biega....cudnie to wygląda kiedy taki abażurek na czterech łapkach biegnie za drugim kotem i radośnie podskakując zawraca.....i po szafach, i z pokoju do pokoju.....
Albo leżą na kanapie z wywalonymi brzusiami.
Psa widmo nie udało mi się namierzyć. Natomiast parę dni temu po działkach biegał duży pies z łańcuchem. Myśląc, że jest to pies z któregoś z okolicznych domów próbowałam pokazać mu drogę do furtek ale pies uciekał przede mną (tak jakby się bał).Przedwczoraj dowiedziałam się, że pies został przywieziony autem, wysadzony i przywiązany tym łańcuchem do ogrodzenia działek. Pan, który był świadkiem tego nie zdążył dobiec ("bo by w........ł temu c.....i") i w związku z tym nie zdążył zanotować nr rejestracji. Dawał mu jeść. Stawiał miskę i odchodził, inaczej pies nie podszedł do jedzenia. Niestety nie wiemy co się z psem stało a nie widać go i nie słychać już 3 dni.