Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw mar 08, 2018 22:12 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Dyżur.

Dziś byłyśmy z Martą.
W drzwiach przywitał mnie Jenek i Ptyś. O dziwo Ptyś powąchał moją rękę. W jego wydaniu to ogromny postęp.
Na ogólnym w kuwetach komplety i w miarę dobre. U Julki też 2 kupy w porządku.
Apetyty dopisywały, Julci też. Zjadła 1,5 saszetki ff. Leki podane bez problemu, uszy Mikemu zakropione.

W szpitaliku leki podane, Bartek odrobaczony ( 2 odrobaczenie), uszy Bartka zakropione.
Czy może rano sprzątane były kuwety, ponieważ były tylko siki. Kupa była tylko w jednej kuwecie, tej , która stoi obok szafki zlewozmywakowej i zrobiła ją Lila lub Tola.

Plamka apetyt marny. Ociupinkę zjadła mokrego. Może suche zje.

Funia trochę samotna, garnie się do człowieka, dziś wygłaskana.

Podłogi umyłyśmy, zrobiłyśmy pranie.

Ja nie mogę wziąć dyżuru w przyszły czwartek. Będzie Marta. Proszę wpiszcie ją na dyżur. Jeśli byłaby osoba chętna do pomocy, to Marta bardzo się ucieszy.

danulka

 
Posty: 63
Od: Pt lis 18, 2016 21:26

Post » Pt mar 09, 2018 13:50 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Dyżur cichy, czysty (poza zaszczanym plastikowym krzesłem przy szafce i narzucie na kartony z jedzeniem przy schowku) i spokojny :mrgreen:

Leki podane, Mikowi uszy zakropione, Plamka na ogólnym (na początek zamieszkała pod łóżkiem od strony okna).
W kuwetach na ogólnym dużo plackowatych kup, u Julki również 1 kupa ok, jedna plackowata i przy mnie zrobiła kolejną rzadką :( dostała 1/4 Attapectinu.
Na Ogólnym wszyscy dostali Animodę Carny, Ptyś Gourmeta, a Julcia kangurka, a potem na koniec dyżuru muflona (bo domagała się jedzonka) - pół muflona zostało w lodówce jeszcze.
U Funi łany komplet w kuwecie, dałam jej tuńczyka, ale nie chciała, zjedzona Fibre całkiem, to drugie tylko troszkę. Poczesałyśmy się, ma kołtuny na bokach :(

Szpitalik - Tola jedzenie tylko trochę ruszone, mizia się o wszystko, Lili też sporo mokrego zostawionego. W kuwetach miekkie kupy.
Bartek - mokre zostawione sporo - dałam mu nowe, w kuwecie ok.
Plamka - mokre nie ruszone (dałam jej greenwoodsa - kurczaka - ona to lubi bardzo)
Lucek - zarzygane prawie wszystko (4 duże pawie z chrupek), mokre zostawione (jemu ten nowy lek chyba nie służy, bo strasznie się ślinił po nim i mlaskał - zobaczcie, czy znów będzie zwymiotowane - bo może trzeba mu dać coś innego). Dostał kurczaka, a potem troszkę animody. W kuwecie ok.

Zrobiłam trochę porządku w składziku i w szufladzie z lekami na ogólnym.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8709
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pt mar 09, 2018 15:57 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Pietraszka pisze:Lucek - zarzygane prawie wszystko (4 duże pawie z chrupek), mokre zostawione (jemu ten nowy lek chyba nie służy, bo strasznie się ślinił po nim i mlaskał - zobaczcie, czy znów będzie zwymiotowane - bo może trzeba mu dać coś innego). Dostał kurczaka, a potem troszkę animody. W kuwecie ok.

a jak smopoczucie?
co on dostaje za lek i na co?

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 09, 2018 17:38 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

mgska pisze:
Pietraszka pisze:Lucek - zarzygane prawie wszystko (4 duże pawie z chrupek), mokre zostawione (jemu ten nowy lek chyba nie służy, bo strasznie się ślinił po nim i mlaskał - zobaczcie, czy znów będzie zwymiotowane - bo może trzeba mu dać coś innego). Dostał kurczaka, a potem troszkę animody. W kuwecie ok.

a jak smopoczucie?
co on dostaje za lek i na co?

Samopoczucie dobre, zapomniałam jak ten lek się nazywa (coś na A ...) - jest rozpisany na jego klatce. Aneta - Ty chyba będziesz wiedziała na co to jest, bo chyba dostał w środę??

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8709
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pt mar 09, 2018 19:10 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Pietraszka pisze:
mgska pisze:
Pietraszka pisze:Lucek - zarzygane prawie wszystko (4 duże pawie z chrupek), mokre zostawione (jemu ten nowy lek chyba nie służy, bo strasznie się ślinił po nim i mlaskał - zobaczcie, czy znów będzie zwymiotowane - bo może trzeba mu dać coś innego). Dostał kurczaka, a potem troszkę animody. W kuwecie ok.

a jak smopoczucie?
co on dostaje za lek i na co?

Samopoczucie dobre, zapomniałam jak ten lek się nazywa (coś na A ...) - jest rozpisany na jego klatce. Aneta - Ty chyba będziesz wiedziała na co to jest, bo chyba dostał w środę??

Może to po odrobaczeniu albo za bardzo napchał się suchym a lek to jakiś suplement z glukozaminą o ile dobrze pamietam.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5927
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt mar 09, 2018 20:00 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

pyma pisze:
Pietraszka pisze:
mgska pisze:
Pietraszka pisze:Lucek - zarzygane prawie wszystko (4 duże pawie z chrupek), mokre zostawione (jemu ten nowy lek chyba nie służy, bo strasznie się ślinił po nim i mlaskał - zobaczcie, czy znów będzie zwymiotowane - bo może trzeba mu dać coś innego). Dostał kurczaka, a potem troszkę animody. W kuwecie ok.

a jak smopoczucie?
co on dostaje za lek i na co?

Samopoczucie dobre, zapomniałam jak ten lek się nazywa (coś na A ...) - jest rozpisany na jego klatce. Aneta - Ty chyba będziesz wiedziała na co to jest, bo chyba dostał w środę??

Może to po odrobaczeniu albo za bardzo napchał się suchym a lek to jakiś suplement z glukozaminą o ile dobrze pamietam.

Napchał się na pewno, bo ilość tych zwymiotowanych chrupek była masakryczna :strach:
Odrobaczenie miał mieć dzisiaj, ale w związku z tymi wymiotami, przesunęłam mu na jutro.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8709
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pt mar 09, 2018 21:12 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Lucek dostaje arthrovet - czyli glukozaminę na stawy
Jesli będzie go źle znosił - można go odstawić.
Ania dała, żeby mu wesprzeć chodzenie
To nie jest lek, bez którego coś złego mu się stanie
Dzis wieczorem był kontaktowy i nie wyglądał na cierpiącego ;)

Dzis wieczorem na ogólnym 3 rzygi ze śliny i 2 z nadtrawionego mokrego
Wytarłam, bo zabierałam suche więc nie chciałam by się ktoś z głodu poczęstował tym, co na podłoge ktoś inny oddał :twisted:
ale nie myłam już w tych miejscach podłogoi :(

Mike był na kontroli uszu - nie jest dobrze
koniecznie trzeba czyścić mu uszy 1 x dziennie
i dodatkowo
zakraplać innym płynem 2 x dziennie - nabieramy go do strzykawki insulinówki do poziomu 10 i wpuszczamy głęboko do ucha, a potem rozmasowujemy.
i do drugiego ucha tak samo

Płyn do czyszczenia wlewamy, masujemy, czekamy chwilę, a potem patyczkami dość głęboko czyścimy w środku ucho


Wyników posiewu jescze nie ma, będę dzwonić

Dziś pod mikroskopem w uszach były drożdżaki ( czyli to, co ostatnio choć było ich mniej ) i dodatkowo bakterie
Płyn jest więc inny - dodatkowo z antybiotykiem

Dr Owczarek obejrzał tez jego brodę. Tam się nic złego nie dzieje. Może taka być, po urazie i operacjach. Nie boli go, nie swędzi, nie szczypie. Dziąsła ma lekko zaczerwienione, ale nic się złego nie dzieje. Ta broda może się z czasem zrobić bardziej miękka, może się też zmniejszyć, choć nie musi. Nie powinno mu to w niczym przeszkadzać, więc temu dajemy spokój.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 09, 2018 21:55 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Czy ktoś poznaje tego pięknego kawalera..? :wink:
https://youtu.be/mSJqxG3sGEw
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 09, 2018 22:02 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Lubuś <3

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8709
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pt mar 09, 2018 22:13 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Pietraszka pisze:Lubuś <3

:D Lubuś odkrył, że bardzo lubi mordować myszki i jest w tym niezmordowany :lol:

Ps. Czy Mike bardzo walczy przy czyszczeniu i zakraplaniu uszu? Jakieś złote rady w kwestii spacyfikowania go? :D
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 10, 2018 7:00 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

kasik30 pisze:
Pietraszka pisze:Lubuś <3

:D Lubuś odkrył, że bardzo lubi mordować myszki i jest w tym niezmordowany :lol:

Ps. Czy Mike bardzo walczy przy czyszczeniu i zakraplaniu uszu? Jakieś złote rady w kwestii spacyfikowania go? :D
raczej nie walczy, ja siadam z nim na podłodze, biorę go między nogi i jest ok

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8709
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Sob mar 10, 2018 8:34 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Ale w jakim tempie on morduje tą mysz :mrgreen:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 10, 2018 8:35 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

dilah pisze:Ale w jakim tempie on morduje tą mysz :mrgreen:

oj tam, oj tam - grunt, że na koniec jest zamordowana, no nie? :mrgreen:
cudnie wygląda Lubiś, a jak tam dogadywanie się z Figą?
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Sob mar 10, 2018 8:37 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Dziewczyny ja jutro będę od rana w kociarni podam leki, ale nie mogę podjechać wieczorem, czy któraś z Was może podjechać podać leki?
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 10, 2018 8:47 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Pinezkowa pisze:
dilah pisze:Ale w jakim tempie on morduje tą mysz :mrgreen:

oj tam, oj tam - grunt, że na koniec jest zamordowana, no nie? :mrgreen:
cudnie wygląda Lubiś, a jak tam dogadywanie się z Figą?

Figa warczy. Coraz mniej, ale warczy. Lubek widać, że chciałby się zaprzyjaźnić, próbuje do niej podchodzić, ale póki co ona zgrywa niedostepna... On ma to w powazaniu, nie boi się jej, widać tylko, że chciałby nawiązać kontakt z kimś ze swojego gatunku i przykro mu, że ta małpka tak go traktuje...
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 326 gości