Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
koteczekanusi pisze:Jeszcze co do Lukrecji - zanim te wyniki badań dostanę... Podobno miała robione USG - i jak to, lekarz nie zauważył kamieni? Wyszło, że dość liczne, to się chyba przez miesiąc nie zrobiły?
kotkins pisze:Dziewczyny powiem to otwartym tekstem:Neigh i ja staramy się wyadoptowywać koty z puli perskiej i syberyjskiej.Oraz (przy okazji...) inne koty "dotknięte" czyli takie, które jakoś się o nas otarły.
Nie mamy kontaktu z wetrynarzem, nie mamy wglądu z finanse.
Nie podejmujmy innych decyzji niz te ,że dom się nadaje dla kota albo nie.
Martwimy się o koty, myślimy o nich...ale nie decydujemy o sprawach organizacyjnych fundacji.
I powiem od siebie: obydwie jesteśmy już zmęczone tym co się dzieje.Nie, nie rezygnujemy.
Ale naprawdę... bywa trudno.Nam też.
kotkins pisze:Fio siedzi nad miseczką w wodą i się WPATRUJE (robię badania krwi, moczu, potem usg...)
kotkins pisze:Fio siedzi nad miseczką w wodą i się WPATRUJE (robię badania krwi, moczu, potem usg...)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości