Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie wrz 27, 2009 22:26 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore :( Prosimy o wsparcie!!

dzisiaj Brego dostał kroplówkę kolejną, taka interwencyjną, bo wymiotuje .... I wciąż walczy, maluszek.....

a ja juz sie podpiełam do tego wątku z moją malutką rudzinką Basią ;)
Kiedy ją dostałam byla prychaczem fukatym, kuliła sie i syczała. Teraz siedzi mi na ramieniu i mrrruczy wprost do ucha. I czasem miauczy sobie. Wczesniej wspieła sie oczywiscie po plecach a pazurki ma ostre - jak na kociatko przystało :|
Wcina jedzonko, ale wciska sie jeszcze w łokieć i coś wysysa :1luvu:
Ma mięciutenka i taką delikatna siersc .... Po prostu cudna :1luvu:

No i mam problem... boje się ja wydac do adopcji :oops:
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon wrz 28, 2009 0:19 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore :( Prosimy o wsparcie!!

I słusznie,
poczekaj jeszcze,
bo malusia jest i trzeba jej
super domek znaleźć
.


Taszka nadal szuka domku……

Brego.
Gdy wychodziłam dziś na zajęcia z rana,
wymiotował bidulek :( i jak Boga kocham, nie mogłam się zebrać,
bo nie miałam sumienia go zostawiać.
Moja siora się nim zajmowała.
Gdy wróciłam wieczorem, stan był bardzo zły. :cry:
Na przemian wymiotował i chciał kupciać,
ale już nic z tej jego ślicznej pupki nie leciało –
bo co, jak nic nie jadł,
więc tylko kucał jak do kupci i miauczał –
Boże, będę płakać. :cry:
Niedziela – zero wetów w mieście. :evil:
Miał wysoką gorączkę, był strasznie odwodniony i słabiutki.
Flori-blu poleciała do apteki i kupiła co trzeba,
bo u mnie z kasą – wiadomo. :roll:
Inna dobra ciocia zrobiła mu kroplówe
(ciocia ma duuuże doświadczenie, bo sama już mogła by być wetem…
tyle tego ratowała już…)

To było ok. 20tej.
Teraz ja, podałam mu kolejne 30 cm. kroplówy. solutio regeri fresenius
To moje pierwsze takie zadanie i bałam się jak cholera,
ale udało się.
Boje się nocy,
boje się dnia,
boje się, czy z tego wyjdzie –
przepraszam, ale kur#%$&# strasznie się boję…
Jutro z rana do weta – już odliczam godziny….
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon wrz 28, 2009 1:14 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore :( Prosimy o wsparcie!!

bedzie dobrze Safii :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon wrz 28, 2009 11:46 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore :( Prosimy o wsparcie!!

Trzymam mocno kciuki za nie... Sama zostalam z moimi maluchami Kiara uciekla :cry: Modle sie by moje nie udolne zabiegi im pomogly i zeby przezyly....

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Pon wrz 28, 2009 12:12 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore :( Prosimy o wsparcie!!

za maluszki

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Pon wrz 28, 2009 12:32 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore :( Prosimy o wsparcie!!

mocne :ok:
Obrazek

kotLucjanek

 
Posty: 761
Od: Czw wrz 24, 2009 10:08

Post » Pon wrz 28, 2009 16:36 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore :( Prosimy o wsparcie!!

bardzo mocne :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon wrz 28, 2009 23:41 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore :( Prosimy o wsparcie!!

niestety mam złe wieści - napiszę zamiast Safii, bo ona chyba nie w stanie sklecić coś porzadnego....
Brego odszedł dzisiaj od nas koło 18:30... Niestety nie udało sie go uratować, bardzo się męczył, wystąpił obrzęk płuc ... trzy razy dzisiaj był u weta... Safi zapalila mu swieczuszkę - biedne malenstwo nie dało rady zwalczyć choróbska
bardzo, bardzo nam przykro...
dziewuszki wracaja do formy, juz jedzą i bawia się ...
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto wrz 29, 2009 0:21 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore :( Prosimy o wsparcie!!

nic mądrego nie napiszę
:cry: :cry: :cry:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto wrz 29, 2009 0:53 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore :( Prosimy o wsparcie!!

Tak, jak napisała Flori,
:cry: Brego nie żyje. :cry:

Nie mogę się otrząsnąć.
W nocy jego stan się bardzo pogorszył.
Już nie trzymał nawet kupki – wszystko się z niego lało. :(
Miał kłopoty z oddychaniem i przelewał się przez ręce jak kukiełka. :cry:
Nie podnosił nawet główki. :cry:

Byłam u weta trzy razy.
Już mi powiedział, że nie ma ratunku…
Jego temperatura bardzo spadła, mimo ciągłego ogrzewania,
bo nie odstępowałam go ani na chwilę.
Ogrzewałam termoforem i własnym ciałem.
Ostatni raz poszłam do weta, gdy zrobił się siny –
dosłownie fioletowy.
Cały wyglądał, jakby go ktoś strasznie pobił.
Wet powiedział mi, że to krążenie siada i w nocy
najprawdopodobniej umrze…

Nie mogłam tego słuchać – miałam nadzieję,
że nastąpi jakiś cholerny cud i zacznie walczyć…
ale o 18:30 jego serduszko się zatrzymało. :cry: :cry: :cry:

Byłam z nim do końca.
Usnął na moich rękach… :cry:

Boże – nie mogę…

Teraz w oknie pali się świeczka dla Brego,
żeby trafił do domu….,
żeby się nie bał…

Już nic nie będzie Cię boleć Aniołku,
już wszystko będzie dobrze…
będziesz biegał po trawce z Majeczką,
ona też uwielbia się bawić i pieścić,
a mój tata będzie miał na Was oko
i będzie Was mocnoooo przytulał….

Spij spokojnie Aniołku….


Obrazek

Boże, to takie trudne....... :cry:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto wrz 29, 2009 7:40 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore :( Prosimy o wsparcie!!

:(:(:( Safii, zrobiłaś dla Brego wszystko, co mogłaś... już jest zdrowy i bryka Przytulam Cię mocno :cry:

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Wto wrz 29, 2009 7:49 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore :( Prosimy o wsparcie!!

:cry: tak mi przykro, wielki szacunek dla Ciebie Safii, że mocno walczyłaś o niego do końca i że byłaś przy nim jak odchodził
Obrazek

lentilka

 
Posty: 455
Od: Wto cze 06, 2006 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 29, 2009 9:19 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore :( Prosimy o wsparcie!!

tak mi przykro:(
Obrazek

kotLucjanek

 
Posty: 761
Od: Czw wrz 24, 2009 10:08

Post » Wto wrz 29, 2009 9:23 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore :( Prosimy o wsparcie!!

jedyne pocieszenie że juz nie cierpi :(
Obrazek

kotLucjanek

 
Posty: 761
Od: Czw wrz 24, 2009 10:08

Post » Wto wrz 29, 2009 9:29 Re: Kolorowe maluszki bardzo chore :( Prosimy o wsparcie!!

Tak mi smutno :cry: Miałam mu dać dom ... Nie udało się :cry: :cry:
Safii, jesteś bardzo dzielna! Przykro mi, że Cię to spotkało. Trzymaj się!
Obrazek

joanna521

 
Posty: 571
Od: Wto wrz 22, 2009 11:00
Lokalizacja: Kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości