tak na pewno młody bo była tam i kotka z jednym oczkiem.
blisko nie dał mały podejść więc nie przyjrzałam się czy oka nie ma czy powieki sklejone.... ale wg mnie to bardziej wyglądało na brak oka...
Też się zdziwiłam że tylko dwa są... jak przyjechałam to lezały wtulone w siebie....
Bardzo przykry widok....
Gdybym ciągle była w 3mieście to może jakimś cudem urobiłabym tż żeby zabrać na DT... dwa to nie cztery...
Ale niestety ciągłe rozjazdy powodują że i rezydentów tż ma dość mimo że tak naprawdę to był jego pomysł żeby się okocić
Szkoda kociaków..... ;( może tam w piwnicy jest jakieś badziewie o które się kaleczą?
Nie wiem kiedy przychodzi karmicielka, ale jak byliśmy w niedzielę ok. 15 miałam profilaktyczną puszkę żarcia to zleciało się pełno kotów... chyba są slabo dokarmiane... choć z drugiej strony kiedy kot nie jest głodny

no i oczywiście puszka przy tylu futrach szybko zniknęła.
Może na płocie trzeba jakieś ogłoszenie zrobić ? Jak ludzie nie wiedzą że są bezdomne to może wolą nie brać żeby ktoś ich nie oskarżył o kradzież.... albo że całkiem bez opieki to boją się... ?
Może trzeba potencjalny domek zachęcić że poprzez miau np. będzie miał dofinansowanie kosztów leczenia maluchów....
może....
tak czy inaczej mam nadzieję że po raz kolejny zdarzy się forumowy cud...
nie można tego przerzucić na koty ? Tam zawsze więcej osób...
Jeśli DT znalazłby się w Wawie to mogę pomóc w transporcie z Gdańska...