Proszę o pomoc! 2 koty pilnie poszukują domu!

[Miuti]

Wiesz, one zajmują się głownie wypoczywaniem!

A ja trochę dłużej pośpię i popracuję nad zleconymi.

[Miuti]

Nikicior chory.
Przypuszczalnie spadł se stołu i się potłukł, nie je, poza tym ma pysio w strasznym stanie (kamień nazębny, stan zapalny) - jest podejrzenie, że to może być w wyniku spraw nerkowych. Wczoraj miał badanie krwi - wyniki dzisiaj.
Trzymajcie palce za kotunia!

Jak się domyślacie - kot zostaje u mnie...

[czarno-czarni]

wiemy, cieszymy się i kciuki trzymamy!

[Miuti]

Podejrzenie cukrzycy...

Ale to nie wyrok.

Koty z cukrzycą zyją latami.
Nie daj się, Spaślaczku!

[Miuti]

Spaślaczek już na insulinie.
Wymaga nadzoru - nie mogę mu tego zapewnić... ale zrobię, co mogę.
A pysiem lepiej - kotek wczoraj zjadł kawałek kiełbaski wiejskiej i parę sardynek - wiem, że to nie jest najwłaściwszy sposób żywienia kota, ale Spaślaczek musi coś jeść!

Muszę z nim jeździć do veta codziennie...

[Miuti]

Spaślaczek grzecznie wsuwa dietetyczne suche. Mokre mu nie podchodzi.

[Miuti]

Spaślaczek siedzi teraz głownie w klacie. Wypuszczam go na noc. Już go pupa prawie nie boli. Spi na stole w kuchni. Głaskany mruczy jak motor i przytula się. Dziś idziemy do veta. Kić będzie miał znowu badany poziom cukru. Jest cały czas na specjalnej karmie. Może insulina nie będzie potrzebna?

[Miuti]

Powiadomiłam P. Krzysztofa SMSem o chorobie kota. Nie odezwał się.
Ale ja sobie poradzę. Kot jest cudowny. Dobrze, że do mnie trafił. Może inaczej nie zostałby przebadany?

[Miuti]

Cukier spadł.
Może uda się wyłączyć insulinę?

[Miuti]

Spaślaczka już nie ma...

[barba50]

Bardzo mi przykro Ale przez ostatni czas był kochany i nie był samotny To dużo, bardzo dużo

Spaślaczku [']

[villemo5]

Ojej...
Miuti byłaś ostatnim przystankiem Spaślaczka przed spotkaniem z jego Dużym. Teraz na pewno są szczęśliwi.
(')

[mysh84]

śledziłam historię kotów.
Bardzo mi przykro