też mi się wreszcie zaczęła podobać

ale jeszcze bardziej mi się spodoba jak przestanie kichać i da się szczepnąć
Po 6 tygodniach leczenia, wyładniała zdecydowanie, późno ale jednak

no i ujawnił się świerzb w uszach, żeby tak fajniej było.
Reaguje na swoje imię, zawołana pędzi na złamanie karku.
I ma super nową zabawę - włazi do miski z suchym i wykopuje żarcie.
A, i kto jest jej największą kumpelą? Mgiełka
