SZCZESLIWE ZAKONCZENIE - WSZYSTKIE W DOMKACH :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Śro paź 29, 2008 12:00

Kciuki

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 30, 2008 12:17

Wiktor wyadoptowany :) pozostale wciaz czekaja...
Obrazek

bumbecki

 
Posty: 277
Od: Śro lis 02, 2005 21:17
Lokalizacja: teraz Łódź

Post » Czw paź 30, 2008 12:29

No to za Wiktora w nowym domku i za pozostałe mruczanda!!!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 30, 2008 13:58

bumbecki pisze:Wiktor wyadoptowany :) pozostale wciaz czekaja...


:dance: :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26912
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 30, 2008 14:26

w górę pozostałe dzieciaki!!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 05, 2008 16:29

pobijam, sprawa kotkow wciaz aktualna, Czarnulka jest w domu tymczasowym, ale Szarunia i Laciatek wciaz w piwnicy, po ktorej zaczeli krecic sie robotnicy, wymiana pionow...
gdybyscie slyszeli, ze ktos moze chce whiskasowa kotke, zalezy mi na jak najszybszej adopcji, mala jest bardzo spokojna, az za bardzo, nie ucieka tylko kuli sie w sobie, latwo ja zlapac jak wyjdzie na korytarz...

wczoraj znalazlam niestety kolejny miot - 3 malenkie, dopiero co urodzone szyrkletki, akurat tam, gdzie robotnicy kuja, modle sie, zeby kotka wrocila i przeniosla je w inne miejsce...

w niedziele robie akcje lapania, celem sterylizacji pozostalych kotek, trzymajcie kciuki, zeby sie udalo! :)

Marzena
tel. 604277616
Obrazek

bumbecki

 
Posty: 277
Od: Śro lis 02, 2005 21:17
Lokalizacja: teraz Łódź

Post » Śro lis 05, 2008 16:39

bumbecki pisze:dzieki jeszcze raz za pomoc,to czekam na telefon.
Natomiast koteczka z lecznicy: najwazniejsze, ze zyje i jest lepiej. Odebralam ja w poniedzialek, po dwutygodniowym prawie pobycie. Niestety jakas infekcja zaczela sie rozwijac, jakby kaszlel i takie wrazenie jakby miala zatkany nos. W piatek zaczelam podawac jej znow antybiotyk, ale bedac w piwnicy nie ma wielkich szans na wyzdrowienie, a nikt jej nie chce zaadoptowac, mimo, ze oswoila sie, jest super lagodna i sliczna. Kotka ma ok. 3-4 miesiecy, ale jest malutka, taka kruszynka bezbronna... oto ona:

Obrazek


Przypominamy - śliczne, łagodne kocię czeka na kochający domeczek!!!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 05, 2008 17:17

bumbecki pisze:pobijam, sprawa kotkow wciaz aktualna, Czarnulka jest w domu tymczasowym, ale Szarunia i Laciatek wciaz w piwnicy, po ktorej zaczeli krecic sie robotnicy, wymiana pionow...
gdybyscie slyszeli, ze ktos moze chce whiskasowa kotke, zalezy mi na jak najszybszej adopcji, mala jest bardzo spokojna, az za bardzo, nie ucieka tylko kuli sie w sobie, latwo ja zlapac jak wyjdzie na korytarz...

wczoraj znalazlam niestety kolejny miot - 3 malenkie, dopiero co urodzone szyrkletki, akurat tam, gdzie robotnicy kuja, modle sie, zeby kotka wrocila i przeniosla je w inne miejsce...

w niedziele robie akcje lapania, celem sterylizacji pozostalych kotek, trzymajcie kciuki, zeby sie udalo! :)

Marzena
tel. 604277616


Czarno-biały kocurek i whiskasowa (lepiej brzmi niż szara :wink: ) koteczka czekają na domek, choćby tymczasowy!!! Są w piwnicy, łagodne i bezbronne..

Kciuki zaciśnięte!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 05, 2008 17:28

bumbecki pisze:pobijam, sprawa kotkow wciaz aktualna, Czarnulka jest w domu tymczasowym, ale Szarunia i Laciatek wciaz w piwnicy, po ktorej zaczeli krecic sie robotnicy, wymiana pionow...
gdybyscie slyszeli, ze ktos moze chce whiskasowa kotke, zalezy mi na jak najszybszej adopcji, mala jest bardzo spokojna, az za bardzo, nie ucieka tylko kuli sie w sobie, latwo ja zlapac jak wyjdzie na korytarz...


A czy Łaciatek jest nieco bardziej ostrożny = czytaj: czy ucieka przed ludźmi?
Szkoda tych ufnych maluchów..
Kto może je zabrać do domków?

Powiedz jeszcze: czy są zdrowe czy mają kk? To zdecydowanie ułatwi podjęcie decyzji przyszłemu domkowi..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 06, 2008 9:26

daje szanse.. podnosze.. hop do gory :)

kochajaca_kociska

 
Posty: 2218
Od: Śro paź 29, 2008 16:31
Lokalizacja: pyrlandia

Post » Czw lis 06, 2008 11:27

Co u kociaków????


Wiem, ze je leczyłaś.. Powiedz, czy są już na tyle zdrowe, by je połączyć ze zdrowymi rezydentami? Przy braku miejsc w łazienkach może być to superważna informacja. Czy były odrobaczane, szczepione?

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 06, 2008 17:41

Podnoszę i czekam na wieści..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 07, 2008 9:52

Zaczynam się poważnie martwić tą ciszą..
Oby to tylko brak czasu..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 07, 2008 17:22

bumbecki pisze:dzieki jeszcze raz za pomoc,to czekam na telefon.
Natomiast koteczka z lecznicy: najwazniejsze, ze zyje i jest lepiej. Odebralam ja w poniedzialek, po dwutygodniowym prawie pobycie. Niestety jakas infekcja zaczela sie rozwijac, jakby kaszlel i takie wrazenie jakby miala zatkany nos. W piatek zaczelam podawac jej znow antybiotyk, ale bedac w piwnicy nie ma wielkich szans na wyzdrowienie, a nikt jej nie chce zaadoptowac, mimo, ze oswoila sie, jest super lagodna i sliczna. Kotka ma ok. 3-4 miesiecy, ale jest malutka, taka kruszynka bezbronna... oto ona:

Obrazek


Śliczne malutkie czarne, łagodne stworzenie do wzięcia!!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 07, 2008 20:26

Rozmawiałam z Marzeną, kotki żyją, ale nadal czekają na domki!!!!

Zagrożenie nie ustaje, więc potrzeba jest wielka..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości