Marcjan - czekał 4 lata na DT - ile na DS ??? [ Poznań ]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob gru 06, 2008 22:51

Marcyś do góry. :kitty:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40413
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob gru 06, 2008 23:29

NinaD. pisze:każdego dnia planowałam tu coś dopisać, ale chciałam zrobić jakąś fotkę, żeby dodać do postu - niestety Marcjan non stop leży na tym samym fotelu, albo waruje w kuchni, więc nie chciałam, żeby było, że cały czas te same zdjęcia załączam ;)




W lodówce?? Myslę, ze ten pomysł sesji fotograficznej by mu się spodobał :lol:
Obrazek

kasia1

 
Posty: 2165
Od: Pon paź 24, 2005 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie gru 07, 2008 19:47

W piątek wieczorem byliśmy z Marcysiem u weterynarza ... uff... ciężko było :)
W domu podałam mu sedalin, żeby nie panikował w podróży, ale dostał przy tym za dużo jedzenia, więc najprawdopodobniej tabletka w ogóle nie zadziałała - jest to dobra wiadomość, bo Marcyś w samochodzie, krzyczał i płakał, ale ogólnie nie panikował tak strasznie jak ostatnio, kiedy to obślinił się i pod siebie narobił; także chyba już się trochę uspokoił, a tamto to był szok po 4 latach przebywania w jednym miejscu;
oczywiście w gabinecie rzucał się już strasznie, dlatego dostał mniejszą dawkę narkozy, żal mi go było, ale przynajmniej już wszystko z głowy :)
głównym celem wizyty było płukanie uszek, bo przez te wszystkie lata tyle mu się tam syfu nazbierało, że nie można było nawet nic dojrzeć przez wziernik;
ponad godzinę stałyśmy nad stołem, płukałyśmy uszka ciepłą wodą i płynami do czyszczenia uszu, już miałyśmy się poddać, ale w końcu przy ostatnich próbach udało nam się odkorkować go w 100% :)
Marcyś ma teraz uszki bardziej czyste niż reszta moich kotów ;)
zdjęliśmy też troszkę kamienia z ząbków (chociaż dużo nie było) - Marcjan jest już piękny, czysty, zdrowy, w najbliższych dniach sklecę mu jakieś piękne ogłoszenia i porządnie będziemy go wystawiać - wszelkie teksty przydatne w ogłoszeniu mile widziane ;)
niestety z powodu piątkowej wizyty chyba trochę się na mnie obraził, dzisiaj pięknie siknął mi na pufkę - wystawiłam na klatkę, żeby za parę godzin wyrzucić, i tak śmierdzi jeszcze do teraz na korytarzu, że to się w głowie nie mieści 8)
dostaliśmy też burę od pani doktor za "ciężar" Marcjana, bo niestety brzusio mu urósł, nie da się ukryć ...
no i to tyle na razie pozdrawiamy wszystkich :)
ObrazekObrazek

NinaD.

 
Posty: 157
Od: Pt lis 09, 2007 16:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 08, 2008 8:59

dziękujemy za wiadomości :D Marcysiowi na pewno foch przejdzie, to dla jego dobra wszystko, może o tym nie wie, ale na pewno sie odobrazi szybko :wink: to odchudzamy grubaska?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw gru 11, 2008 17:08

a to fochmen :lol: mizianki dla pulpecika :D

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 12, 2008 8:19

ja też miziam
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob gru 13, 2008 12:09

Gdy zaglądam na ten wątek, to robi mi się tak ciepło na sercu... że Marcyś mieszka sobie w ciepełku :D

NinaD. pomyślę nad tekstem do ogłoszeń :D

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 14, 2008 9:25

co u Marcysia?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon gru 15, 2008 10:34

jak tam grubasek się czuje?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro gru 17, 2008 12:00

Marcyś czuje się bardzo dobrze, i zauważyłam pewien postęp u niego - mianowicie ostatnio sam zaczyna przychodzić na głaski :)
on wcześniej bardzo lubił być miziany, zwłaszcza po brzuszku, ale trzeba było do niego podejść i to zacząć - natomiast od jakiegoś czasu sam zaczyna przychodzić i ocierać się o nogi - to może nie jest dzień w dzień 24h ale jednak to robi, także myślę, że rośnie z niego spory miziak :)

dawno nie było fotek więc wklejam na potwierdzenie, że Marcyś jest ;)

zimowy niedźwiadek na łóżeczku
Obrazek

i na dywanie
Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazek

NinaD.

 
Posty: 157
Od: Pt lis 09, 2007 16:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 17, 2008 12:31

Marcyś :love:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2008 13:41

śliczny "niedźwiadek"....pysio śliczny i okrągły cały jest!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro gru 17, 2008 14:19

Przepiękny jest Marcyś mam nadzieję że znajdzie kochający domek. Mój jeden z pierwszych adoptusiów wyglądał prawie tak samo tylko miał zlamay i źle zrośnięty ogonek i też spędził 3 lata w schronie. Znalazl wspaniały dom. Jest bardzo spokojnym kotem i jakoś tak mi w serce zapadł że czesto go wspominam. Życzę mu tez tak wspaniałego domku jaki znalazł mój Pędzelek :D
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 17, 2008 16:39

ależ on wypieknial :D
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Czw gru 18, 2008 20:24

Zrobiłam Marcysiowi ogłoszenie

http://www.kocipazur.org/index.php?id=277 (na dole strony)

niedługo będzie na allegro i adopcje.org

pozdrawiamy
ObrazekObrazek

NinaD.

 
Posty: 157
Od: Pt lis 09, 2007 16:30
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 529 gości