Pagedzik i jego siostra Pampela-Paged w SWOIM DOMU!!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lut 04, 2009 15:22

:ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro lut 04, 2009 15:34

Brawo berni :D

:ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 04, 2009 19:18

Bazarek między innymi dla siostry Pageda: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4021539#4021539

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 04, 2009 21:41

Mahob dziekuje :1luvu:


Kotunia jest bardzo przestarszona
siedzi pod szafą i udaje że jej nie ma
ale jedzonko z talerzyka zjada.

U weta miała okropną biegunkę :( zobaczymy co bedzie dalej


Tym sposobem znowu mam 10 kotów na stanie, w tym 7 tymczasów a w tym dwie kotki które nie mają imienia :roll: coś mam zastój w wymyślaniu imion...
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw lut 05, 2009 14:27

Kotunia spała na szczescie na stoliku na kocyku, gdzie zastałam ją rano. Zostałam osyczana i kotka zwiała pod szafę.
Na kocyk na szczescie. Mądra kotka.
Jest taka podobna do Pageda tylko ma czarne łatki...i jest conajmniej o połowę mniejsza.

A Pagedzika nikt nie chce :(
czesto ludzie dzownią o niego, ale jak narazie zaden dom mi sie nie spodobał...ostatnio pani zapytała czy to kot czy kotka a potem czy to kot rasowy...na odpowiedź że nie zrezygnowała bo ona nie chce zwykłego dachowca :( nie wiem czy ludzie nie umieją czytac ogłoszeń???
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw lut 05, 2009 15:49

berni pisze: nie wiem czy ludzie nie umieją czytac ogłoszeń???


Ja też się przekonuję, że czytanie ze zrozumieniem treści to zbyt wielka sztuka dla większości ludzi. Nieustająco życzę Pagedzikowi i jego siostrzyczce super domków.
I proponuję dla niej imię - Pampeluna (takie mi przyszło do głowy jak czytałam o kici) :roll:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 05, 2009 22:09

berni pisze:A Pagedzika nikt nie chce :(
czesto ludzie dzownią o niego, ale jak narazie zaden dom mi sie nie spodobał...ostatnio pani zapytała czy to kot czy kotka a potem czy to kot rasowy...na odpowiedź że nie zrezygnowała bo ona nie chce zwykłego dachowca :( nie wiem czy ludzie nie umieją czytac ogłoszeń???


No właśnie...czasem aż się wierzyć nie chce, ze ktoś faktycznie dzwoni po kota. Bo jakby wogóle nie wiedział o co mu tak właściwie chodzi...
Kiedyś ktoś zapytał mnie (w mailu) ile kot waży 8O Zgłupiałam...nie wiem o co chodziło...na smalec go chciał przerobić czy co...




Pampeluna :D nieźle...

Co ty na to Berni?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 06, 2009 9:25

a jakie zdrobnienie?
Pampelcia?

:lol:

Dwie dobre wiadomosci to takie że po pierwsze kotka zrobiła qoope i to zupełnie ok a po drugie wczoraj i dzis ją głaskałam.
Zwiewa nadal i czasami syknie...ale to tlyko mała przestraszona Pampelcia. Dzis rano głaskłam ją po główce, pod bródką...a ona zmrużyła oczka i wyciągnęla szyjkę...ma przesliczny profil z malym zadartym noskiem.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt lut 06, 2009 13:34

berni pisze: Dzis rano głaskłam ją po główce, pod bródką...a ona zmrużyła oczka i wyciągnęla szyjkę...ma przesliczny profil z malym zadartym noskiem.


Biedna przestraszona kotka...pewnie niedługo się uspokoi, skoro już jej się podoba drapanie pod bródką :D

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 06, 2009 20:04

yuupiii

udało się mi dziś Pamelcie rozmruczeć :dance2: :dance:

leci na chrupki profilum, dałam jej kilka z ręki żeby nie uciekała...potem powolutku zaczełam głaskać pod bródką, za uszkiem i nagle rozległo się mrrrrrrr....kocham ten dźwięk.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt lut 06, 2009 20:55

a fotki będąąąąąąą ? :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 08, 2009 17:52

za kociki :ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon lut 09, 2009 11:29

zdjęcia bedą bedą

Pampelcia coraz lepiej. Pogłaskana odrazu włącza motorek, ale jeszcze ucieka z legowiska pod biurko, ktore uwaza za miejsce odpowiednie do mizianek. Nie ma juz takich przerażonych oczków.
Niestety kuweta z drewnianym zwirkiem jest bee. Dostała drugą z ziemia do kwiatków i dzis było siku elegancko zagrzebane.
Po biegunce z pierwszego dnia ani śladu. Dobre jedzonko wyregulowało pracę jelitek.

Biedna Pampelcia nie zna zabawek :( boi się futrzanych myszek i sznurka :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon lut 09, 2009 11:46

berni pisze:Biedna Pampelcia nie zna zabawek :( boi się futrzanych myszek i sznurka :(


Biedna kicia...

:ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 11, 2009 8:10

kurcze jest problem
Pampelcia nie chce korzystać z kuwet. Wogóle. Ani z drewnianym zwirkiem, ani bentonitem ani ziemią do której łaskawie sie raz wysikała.
Nie muszę mówić jak wyglada dywan. Qoopy też po kątach...co robic?
żaden z moich tymczasów nie miał problemów z kuwetką, co najwyzej nie pasował mu jakiś rodzaj żwirku.....najgorsze że pod dywanem nie ma żądnego parkietu nic, tylko wylewka....i tego nie mam jak nawet umyć :( :( :( :(
tak bardzo liczyłam ze bentonit jej spasuje....ale nie...
kuweta czysta stoi a qoopa w jednym kącie i nowa kałuża na dywanie :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości