Edward-rudy gaduła-nowe fotki str.3i4.EDZIO W DOMU!!!

[BarbAnn]

a co się znowu dzieje?

nic, choruje sobie
reszta na priwa

[JoasiaS]

Podnoszę - rudy Edward do domu

Joasia

[ewar]

Dziękuję Joasiu za podnoszenie wątku.Był cień szansy na domek,ale nie dostałam odpowiedzi.Trudno,czekamy dalej.Edek właśnie wstał na chwilę,przekąsił "conieco" i dalej śpi na stole w pokoju.

[Joako]

Był cień szansy na domek,ale nie dostałam odpowiedzi.Trudno,czekamy dalej.

coś się zaczyna dziać a to był ktoś z ogłoszenia czy spośród znajomych?

[JoasiaS]

Był cień szansy na domek,ale nie dostałam odpowiedzi.Trudno,czekamy dalej.

coś się zaczyna dziać a to był ktoś z ogłoszenia czy spośród znajomych?

Joasia

[ewar]

Dziewczyna z forum miała dwa domki,ale jednego rudasa.Nic,czekamy dalej.Tak dużo jest bezdomnych maluszków,kotów w tragicznej sytuacji,chorych,zagrożonych schroniskiem lub uśpieniem.Filemonek odszedł za TM,nie znalazł się domek....Edek ma dobre warunki,szkoda tylko,bo coraz bardziej się do siebie przyzwyczajamy.Może ktoś będzie jednak chciał dostojnego,dorosłego i dorodnego kota w modnym kolorze?

[Joako]

Gadający Rudzielec czeka na domek, pokochaj go

[JoasiaS]

Może ktoś będzie jednak chciał dostojnego,dorosłego i dorodnego kota w modnym kolorze?

Na pewno

Joasia

[BarbAnn]

jak tylko widze na innych forach ze ktos szuka rudasa to wysylam info

[ewar]

Bardzo dziękuję!

[JoasiaS]

HOP - może w weekend ktoś cię tu wypatrzy, rudy kocie

Joasia

[ewar]

Gosiar zrobiła mu nowe ogłoszenia.Moi znajomi twierdzą,że tak ładnego kota to jeszcze nie widzieli.Na zdjęciach nie widać,jaki on jest duży.Dla mnie wszystkie koty są piękne /to chyba rodzaj zboczenia/,ale Edek jest przemądry.Ja już nawet powoli zaczynam rozumieć jego"gadki",naprawdę.Mam już chyba ponad setkę jego zdjęć,ale nie umiem wstawiać ich do komputera.Muszę poprosić kogoś,bo szkoda,żeby takie fotki się marnowały.Dziękuję raz jeszcze za podnoszenie wątku.

[ewar]

Głupio mi podnosić swojego kota i zachwalać go ,jak towar.W dodatku tyle różnych biedactw czeka.Z drugiej jednak strony,dziwię się,bo to kot piękny i zdrowy,odpada problem z kastracją,dogaduje się z innymi kotami i jeszcze ten kolor.Ja o niego bardzo dbam,sierść mu się błyszczy,rewelacyjnie bawi się piłeczką-po prostu leży i mi ją odrzuca,jest posłuszny,co u kotów jest rzadkością.I nic...

[Joako]

Edward rzeczywiście chyba jest za idealny Ale na pewno znajdzie domek

[ewar]

Dzisiaj wróciłam do domu po kilku godzinach nieobecności,a to kochane rude w przedpokoju już domagało się pieszczot.Wcześniej tego nie robił,nauczył się dopiero od moich kotek.Zjadł,poszedł do kuwetki,a potem na balkon,bo pogoda piękna.Jak nie kochać takiego niekłopotliwego olbrzyma?