DUDUŚ MT- dymny MIZIASTY kocurek ma dom :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro cze 04, 2008 22:51

hop!
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw cze 05, 2008 1:30

Podnoszę Dudusia :!:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Czw cze 05, 2008 9:48

Nie jest wesoło
Do dziś Dudek tylko nei lubił kropli. wczoraj wieczorem odmówił zakroplenia sobie ostatnich
dziś rano nawet cosoptu nie dałam rady :(
On się szarpie, warczy i wali pazurami tak, ze się go zwyczajnie boję :( Rozdygotałam się cała i mało miło o nim myślałam :oops:
Mnie nei ma go kto przytrzymać. Horror :(

Wetka sugeruje jak będzie trzeba podanie relanium, bo innej możliwości leczenia jaskry nie ma :(

a przede mną weekend, ja wyjeżdżam, Dudka zostawiam przeciez komuś do zakroplenia, tylko jak? :roll:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw cze 05, 2008 20:23

Mysza, wyślij mi na priv namiary na wpłatę . Kropka i Lula postanowiły dzielić się z Dudim tym co mają...z wyjątkiem domu :( niestety.
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Czw cze 05, 2008 21:53

Mysza, u mnie z Pelką było tak samo. Najpierw naiwnie próbowaliśmy ją tak jak Rózię - osaczyć. No i były pazury i zęby w powietrzu :roll:
Później opracowaliśmy metodę z zaskoczenia czyli udajemy, że niby nic, życie toczy się sowim trybem i jak nagle ktoś (czyli ja zazwyczaj) łapie Pelkę za kark i wtedy druga osoba natychmiast przybiega z kroplami. Nie wiem, może metodę z zaskoczenia jakoś jednoosobowo przeprowadzić.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw cze 05, 2008 22:25

u niego łapanie za kark wyzwala opór i rzucanie się
u niego działał sposób na zamizianie kota, ale do tego mi 4 rąk potrzeba :(


Atka postanowiła mnie wyratować z oprecji i wzięła Dudka na weekend, bo ja wyjeżdżam
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt cze 06, 2008 5:47

Wczoraj wieczorem próbowaliśmy na mizianie, nie wyszło, na szczęście w porę zabrałam rękę i nie mam w niej dziury :twisted:

Potem była metoda "na Furię" - TZ trzyma w żelaznym uścisku, ja zakraplam. Działa bez pudła, wczoraj wieczorem i dziś rano Duduś pięknie zakroplony. Trochę jest tylko problemu, jak się w jakąś dziurę wciśnie i trzeba go wyciągać do zabiegu...

Jak się Dudusia trzyma w żelaznym uścisku, to on się praktycznie nie wyrywa, chyba czuje, że to nic nie da. Ale muszą być dwie osoby do tej operacji :(

Duduś szuka domku u jakiejś sympatycznej pary ;)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 06, 2008 7:38

skads ja to znam
dziewczyny :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt cze 06, 2008 11:07

hopsaj Dudusiu!
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt cze 06, 2008 21:59

i hop

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob cze 07, 2008 21:31

podrzucam, domek pilnie potrzebny!

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie cze 08, 2008 10:19

Dudek do góry w niedzielę :!:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Pon cze 09, 2008 9:55

... i do góry w poniedziałek! Duduś szuka domku :)

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Pon cze 09, 2008 19:59

Jak Dudek?

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Wto cze 10, 2008 8:46

Duduś był na wczasach ;) u Atki
z konieczności w sumie, bo ja wyjechałam na weekend a Atka wzięła go na zakraplanie. Z TZetem go opanowali i dali radę zakraplać.
Dudek w pierwszą noc wył, ale potem był spokój, NIE BIŁ SIĘ Z ŻADNYM KOTEM :D Znaczy się tylko Migdała nie lubi ;)

Wrócił do mnie i oko wygląda lepiej :D
prawie nie widać różnicy
zakraplanie też dałam radę sama zrobić (ufffffffffff)
za to mam wrażenie, ze schudł troszkę :roll: Muszę go zważyć.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 21 gości