POTRZEBNE DS 6płochliwych maluchów do adopcji+ 3nowe+2domowe

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro kwi 23, 2008 19:06

Kasiu79, nie zamykaj proszę wątku! Wątek to szansa na pomoc, na wsparcie, na znalezienie DT lub DS.
Kasiu79 - jesteśmy z Tobą!!! Ja na odległość, ale jestem!

Do krytyków:
- eutanazja jest czymś bolesnym. Śmierć głodowa - także, rozszarpanie przez psa - także. Dla wielu karmicieli wiąże się z dylematem, poruszeniem sumienia, dramatycznym przeżyciem. Nie jest tylko technicznym zabiegiem. Proponuję: zapobiegnijcie eutanazji, roześlijcie po znajomych wici, że są koty do adopcji, może macie wolny weekend, przyjedziecie do Opola i pomożecie dokarmiać kocięta? Może załóżcie wątek i szukajcie domu dla nich? Do skutku.
- też widzę problemy Kasi79 z ortografią i jest to męczące przy czytaniu, ale ponieważ są one tak poważne, zakładam, że są ku temu powody i że ciężko to zmienić. Jednak to nie jest najważniejsze na forum!
- Netykieta? Od etykiety wolę inne słowo na "e": "empatia"!

Kasiu, nie zamykaj wątku!
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro kwi 23, 2008 19:11 Re: mord

Jura pisze:
Boo77 pisze:
Jura pisze:Nie szukaj kotów tylko po to, żeby je zabić :evil:


Powiedz szanowny Juro, a co zrobisz z kolejnym miotem kociąt? I kolejnym, następnym... Wszędzie, gdzie jest zdrowy rozsądek, usypia się ślepe mioty, zostawiając kotce jedno kocię do ściągania pokarmu.


To może idąc Twoim tokiem rozumowania zabijajmy wszystkie napotkane koty. Czym różni się kot kilkudniowy od kilkumiesięcznego czy kilkuletniego? Niczym - ma serce i tak samo odczuwa bodźce przyjemne i nieprzyjemne. Po pewnym czasie nie będzie bezdomnych kotów. O to Ci chodzi?


A więc tak, zależy mi na tym by nie było bezdomnych kotów. Żebyś mnie dobrze zrozumiał, jestem przeciwna bezdomności kotów i takich na ulicy nie chcę widzieć. Inna sprawa to koty wolno żyjące czyli tzw. "dzikie". One były, są i będą i tak ma być. Niestety w tej chwili i kotów bezdomnych i tych wolno żyjących jest za dużo i w wielu przypadkach cierpią i z tym trzeba zrobić porządek.
I uwierz, jest ogromna różnica w noworodku jeszcze ślepym a już rozwiniętym kotem.

Jura pisze:
Boo77 pisze:Tutaj chodzi o to co Kasia robi, to jak wypruwa sobie flaki dla kotów których nikt nie chce, kociąt które umrą w bólu ze zwykłego kociego kataru na tym cmentarzu a może zostaną otrute?


I chwała Kasi za zaangażowanie, ale nie będę rozmawiać o niej za jej plecami. Ale powiedz mi - jaka to różnica czy koty umrą od kociego kataru, zostaną otrute czy uśpione? Żadna. Daj im szansę, nawet jeśli miałaby to być szansa jedna na sto czy tysiąc. A skoro jest tak dużo bezpańskich kotów, to ta szansa jest chyba większa. Nie baw się w Boga.


Nikt, nic nie mówi za Kasi plecami, z resztą jak widać.
A jak Ty wolałbyś umierać? Zasnąć? Czy może umierać w bólach nowotworowych? A może wypić sobie wybielacz z chlorem? Pomyśl zanim napiszesz o tym, że nie ma różnicy w tym, jak się umiera!
W Boga nikt się nie bawi. Korzystamy z rozumu i wiedzy jaką dzięki Niemu mamy.

Jura pisze:
Boo77 pisze:A nie o ortografię czy interpunkcję.

Sprawdź w Wikipedii słowo "netykieta".


Tak jak pisałam powyżej, nie potrzebuję do tego wiki. I powtórzę się raz jeszcze, nie podoba Ci się to co widzisz? Nie patrz!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro kwi 23, 2008 19:23

joshua_ada pisze:Kasiu79, nie zamykaj proszę wątku! Wątek to szansa na pomoc, na wsparcie, na znalezienie DT lub DS.
Kasiu79 - jesteśmy z Tobą!!! Ja na odległość, ale jestem!

Do krytyków:
- eutanazja jest czymś bolesnym. Śmierć głodowa - także, rozszarpanie przez psa - także. Dla wielu karmicieli wiąże się z dylematem, poruszeniem sumienia, dramatycznym przeżyciem. Nie jest tylko technicznym zabiegiem. Proponuję: zapobiegnijcie eutanazji, roześlijcie po znajomych wici, że są koty do adopcji, może macie wolny weekend, przyjedziecie do Opola i pomożecie dokarmiać kocięta? Może załóżcie wątek i szukajcie domu dla nich? Do skutku.
- też widzę problemy Kasi79 z ortografią i jest to męczące przy czytaniu, ale ponieważ są one tak poważne, zakładam, że są ku temu powody i że ciężko to zmienić. Jednak to nie jest najważniejsze na forum!
- Netykieta? Od etykiety wolę inne słowo na "e": "empatia"!

Kasiu, nie zamykaj wątku!


Powtarzam po raz kolejny - zupełnie szczerze i całkowicie podziwiam to, co Kasia robi dla kotów. Jak nam wszystkim na tym forum zależy jej na tym, by miały w życiu jak najlepiej. I nikt temu nie przeczy. Nie rozumiem jednak czemu forum, jako narzędzie służące także wymianie opinii, nie miałoby temu służyć. Jak się zgadzamy to już we wszystkim? Jak sobie słodzimy to do mdłości? Czy nie można wysuwać konstruktywnych uwag? Czy od razu trzeba zamykać wątki? W efekcie ucierpią na tym tylko koty. A przecież nie o to tu chodzi. :(
ObrazekObrazekObrazek

Zirael

 
Posty: 1490
Od: Pt kwi 18, 2008 21:29
Lokalizacja: Łódź/St Andrews

Post » Śro kwi 23, 2008 19:36

nie martw sie koty nie ucierpią -przeciez i tak nikt mi tu na miejscu nie pomaga robiłam sama robie i bede robiła czy sie to komus podoba czy nie !
pozatym nie bronie nikomu wyrażać swoje opinie ,powiedziałam tylko ze nie trzeba odrazu wszystkich krytykować
pozatym jak wam tak bardzo zalezy to moze musze wam przedstawić swoje zaświadczenie o tym ze jestem dyzortografem -bedzie wam lepiej czy co
pozatym co niektórzy jak by byli troszke bardziej wychowani to poprostu by wiedzieli ze czasem nie wypada czegoś powiedzieć trzeba powstrzymali by sie od kometarzy wystarczy odrobina wyczucia ale niektórym go brak

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Śro kwi 23, 2008 19:42

chciałam jeszcze dodac ze naprawde nie zmuszam nikogo do czytania moich wątków ,pisze je zeby pogadac i poradzic sie mądrych osób
wszystko co robie robie z myśą zeby kotom było jak najlepiej

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Śro kwi 23, 2008 19:47

kasia79 pisze:chciałam jeszcze dodac ze naprawde nie zmuszam nikogo do czytania moich wątków ,pisze je zeby pogadac i poradzic sie mądrych osób
wszystko co robie robie z myśą zeby kotom było jak najlepiej


I tak trzymaj! :D
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro kwi 23, 2008 20:44 re: mord

Boo77 pisze:Tak, chce by nie było więcej bezdomnych kotów.


Ja też. Ale nie hitlerowskimi metodami.

Boo77 pisze:Myślę, że dla żywej istoty ma znaczenie czy zostanie uśpiona[...]jeszcze ślepa czy jak będzie dorosłym osobnikiem.


Dla mnie też - wolałbym żyć jak najdłużej.

Boo77 pisze:Nie muszę zaglądać do wiki, wiem, co to netykieta.


To czemu masz do mnie pretensje, że proszę o minimum samokrytycyzmu w stosunku do własnych wypowiedzi na forum?
Pozdrawiam,
Jura.
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72565&postdays=0&postorder=asc]Obrazek
[/url]

Jura

 
Posty: 315
Od: Wto lut 26, 2008 23:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 23, 2008 20:56 ocenianie innych

Boo77 pisze:Olej te komentarze. Są nic nie warte.


Kto dał Ci prawo oceniania innych w ten sposób? Hamuj.
Pozdrawiam,
Jura.
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72565&postdays=0&postorder=asc]Obrazek
[/url]

Jura

 
Posty: 315
Od: Wto lut 26, 2008 23:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 23, 2008 20:59 Re: mord

Boo77 pisze:On właśnie zapakował, Kasię.


Nikogo do niczego nie zapakowałem 8O
Pozdrawiam,
Jura.
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72565&postdays=0&postorder=asc]Obrazek
[/url]

Jura

 
Posty: 315
Od: Wto lut 26, 2008 23:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 23, 2008 21:07 Re: mord

-Buffy- pisze:To ja proponuję, abyś wziął te wszystkie bezdomniaczki, które nie maja szans na przeżycie /zimno, głód, choroby/.
Może uda Ci się - podobnie jak Boo77, Kasi, pani Ali i wielu, wielu innym osobom pomagającym takim właśnie bezdomniaczkom - znaleźć domy albo zapewnić opiekę?
Może przejdź się do pobliskiego schroniska albo przytuliska i zobacz ile jest nieszczęść.

Kasia, niestety, w Brzegu działa sama. Jest jej naprawdę ciężko. Nie ma nikogo do pomocy.
W Opolu jest nas parę osób i robimy co możemy, aby jej pomóc.
A może sam zechcesz Kasi pomóc?


Pomagam kotom jak mogę. Nie mieszkam w Brzegu, więc nie działam wspólnie z Kasią.

-Buffy- pisze:Ale niestety, czasami tak bywa, że niektóre z tych kotów muszą odejść.
Czasami nie mamy wyboru. Nawet te nasze, wychuchane i kochane.


Oczywiście, że tak. Ale czym innym jest np. przerywanie cierpienia a czym innym uganianie się za miotem w celu jego uśpienia. Musimy myśleć i o dzieciach i mamie, która z pewnością by ich szukała. Tylko my wiedzielibyśmy, że nadaremno :cry:
Pozdrawiam,
Jura.
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72565&postdays=0&postorder=asc]Obrazek
[/url]

Jura

 
Posty: 315
Od: Wto lut 26, 2008 23:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 23, 2008 21:10 re: mord

kya pisze:Jura rozumiem ,ze sie burzysz ale jest wiosna ,koty beda sie mnozyc jak grzyby po deszczu ,beda chorowac ,meczyc sie .Niedozywiona ,glodna mamusia z potomstwem .... jakie ma szanse ona i jej dzieci na szczesliwe zycie? czasami naprawde lepiej uspic niz ogladac kolejne cialka zabite chorobą . Ile kotow jestw stanie wykarmic Kasia? 10? 20? Wyobraz sobie 5 kotek na cmentarzu i kazda niech urodzi 4 maluchy .... Bieda,prawda?


Może te szanse nie są takie małe, skoro nadal jest tyle bezdomnych kotów... Prawda Kya, ale lepsza bieda niż śmierć :(
Pozdrawiam,
Jura.
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72565&postdays=0&postorder=asc]Obrazek
[/url]

Jura

 
Posty: 315
Od: Wto lut 26, 2008 23:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 23, 2008 21:16

Zirael pisze:...
Nie rozumiem jednak czemu forum, jako narzędzie służące także wymianie opinii, nie miałoby temu służyć. Jak się zgadzamy to już we wszystkim? Jak sobie słodzimy to do mdłości? Czy nie można wysuwać konstruktywnych uwag?...

I owszem.
Jednak dla mnie konstruktywne uwagi to takie, które wnoszą coś pożytecznego do rozmowy i ku czemuś służą.


A jak do tej pory, nikt nie zaproponował ani jak pomóc Kasi, ani jak rozwiązać niektóre problemy.


Apel do osób z Brzegu odbił się tylko echem.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Śro kwi 23, 2008 21:18 Re: mord

Boo77 pisze:jest ogromna różnica w noworodku jeszcze ślepym a już rozwiniętym kotem.


Powiedz mi proszę, jaka - bo ja jej nie widzę.

Boo77 pisze:A jak Ty wolałbyś umierać? Zasnąć? Czy może umierać w bólach nowotworowych? A może wypić sobie wybielacz z chlorem? Pomyśl zanim napiszesz o tym, że nie ma różnicy w tym, jak się umiera!
W Boga nikt się nie bawi. Korzystamy z rozumu i wiedzy jaką dzięki Niemu mamy.


Boo, nie rozmawiamy o usypianiu kotów cierpiących z bólu. Takim trzeba ulżyć. Rozmawiamy o zabijaniu nowonarodzonych, zdrowych, chętnych do życia i ciekawych świata żywych istot...
Pozdrawiam,
Jura.
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72565&postdays=0&postorder=asc]Obrazek
[/url]

Jura

 
Posty: 315
Od: Wto lut 26, 2008 23:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 23, 2008 21:21

Jura..
Nie trzeba mieszkac blisko, żeby pomagać.
Ja też nie mieszkam, a staram sie pomoc Opolakom... pomagam jak mogę, czasem wsparciem finansowym, czasem innym...róznie bywa.

Najważniejsze, zeby nie przeszkadzac!
A swoimi wypowiedziami, takie moje zdanie, właśnie przeszkadzasz :(
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro kwi 23, 2008 21:28 krytyka?

kasia79 pisze:nie martw sie koty nie ucierpią -przeciez i tak nikt mi tu na miejscu nie pomaga robiłam sama robie i bede robiła czy sie to komus podoba czy nie !


I bardzo dobrze - rób swoje :)

kasia79 pisze:pozatym nie bronie nikomu wyrażać swoje opinie ,powiedziałam tylko ze nie trzeba odrazu wszystkich krytykować


Jeżeli chodzi o mnie, nie krytykowałem Ciebie, tylko osobę, która namawiała Cię do zabijania kotów. I nikogo więcej.

kasia79 pisze:pozatym jak wam tak bardzo zalezy to moze musze wam przedstawić swoje zaświadczenie o tym ze jestem dyzortografem -bedzie wam lepiej czy co
pozatym co niektórzy jak by byli troszke bardziej wychowani to poprostu by wiedzieli ze czasem nie wypada czegoś powiedzieć trzeba powstrzymali by sie od kometarzy wystarczy odrobina wyczucia ale niektórym go brak


Kasiu, nie obrażaj się, bo nie ma o co. Jeżeli jesteś dysortografem - tym bardziej Word i słownik powinny być Twoimi przyjaciółmi a nie wrogami :idea:
Pozdrawiam,
Jura.
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72565&postdays=0&postorder=asc]Obrazek
[/url]

Jura

 
Posty: 315
Od: Wto lut 26, 2008 23:30
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 21 gości