BP: Maniuś Pruszkowski MA DOM. Nareszcie.

[Joako]

A Maniuś dalej czeka

[Joako]

Co słychać u Maniusia o aksamitnym futerku?

[wydra]

Maryla - a gdzie nowe fotki Maniusia przylepa, które robiłam ostatnio?

[kaasiulkaa;)]

Hop po domek..

[Joako]

Maryla - a gdzie nowe fotki Maniusia przylepa, które robiłam ostatnio?

a są takie?

[Maryla]

Maryla - a gdzie nowe fotki Maniusia przylepa, które robiłam ostatnio?

a są takie?

ano

[Maryla]

[maaaagda]

Maniuś jest śliczny. Proszę zajrzyjcie, czy Maniuś nie jest jakąś mieszanką kota domowego ze żbikiem:
http://zoo.bydgoszcz.com/strona/ssaki/zbik/opis.html
Już minęło kilka lat jak dziecko z mojej rodziny zastępczej gołymi rękami ścisnęło mojego Milusiego, wielkiego kastrata, mieszańca kota domowego i żbika i wypuściło go na dwór. Kotek zginął na dwa dni. Szukaliśmy go po polach nawoływaliśmy. Tak bardzo chciałam pomóc mu i ..jeszcze raz dotknąć ...tego aksamitnego futerka. Jak przeczytałam,że wasz Maniuś ma tak milutkie w dotyku futerka, szybko poszukałam jego zdjęć ...cudny, jak mój Milusi!!!Dziwie się, że nikt nie wziął go jeszcze do domku.To są bardzo wierne, delikatne i taaaakie miłe w dotyku koteczki, bardzo kochajace swojego człowieka.
Po dwóch dniach za furtką usłyszałam nawoływanie cichutkie, takie jak kotka nawołuje swoje kocieta...Milusi przyszedł, aby się ze mną pożegnać...Nie dał rady przejść już przez płot, wiec nawoływał. Zanim przyjechał weterynarz, Milusi odszedł. Do wieczora głaskałam jego aksamitne futerko. Gdy mąż wrócił z pracy, pochowaliśmy Milusiego.
Z rozpaczy, w jedną noc znalazłam w internecie kotka noweskiego leśnego, mam ich teraz kilka...ale żaden z tych kotów...nie jest moim Milusim:((( Na wysawach też kilkukrotnie podeszli do mnie ludzie, wspominają swoje koto-żbiki, ich wspaniały charakter, mówią,że żaden następny kot nie zastąpi im już ich przyjaciela.
Jeżeli chcecie przeżyć wielką kocio-ludzką przyjaźń, poszukajcie sobie takiego kotecza jak Maniuś!!! Niech ktoś weźmie Maniusia, a nigdy już nie zapomni dotyku jego futerka:)))

[Joako]

maaaagda, ładnie napisałaś. Ja dotykałam futerka Maniusia, jest niezwykle jedwabiste. Niestety, nie mogę mieć więcej kotów w domu. A do Maniusia tak mało osób zagląda, nikt się nim nie interesuje Już rok czeka na dom...

Marylo, czy on jest taki grubiutki, czy mi się tylko wydaje? Śliczny nosio ma

[Maryla]

maaaagda, ładnie napisałaś. Ja dotykałam futerka Maniusia, jest niezwykle jedwabiste. Niestety, nie mogę mieć więcej kotów w domu. A do Maniusia tak mało osób zagląda, nikt się nim nie interesuje Już rok czeka na dom...

Marylo, czy on jest taki grubiutki, czy mi się tylko wydaje? Śliczny nosio ma

jest grubiutki
żre jak smok
pojde przez niego z torbami

a moze go odwiedzisz?

[Joako]

maaaagda, ładnie napisałaś. Ja dotykałam futerka Maniusia, jest niezwykle jedwabiste. Niestety, nie mogę mieć więcej kotów w domu. A do Maniusia tak mało osób zagląda, nikt się nim nie interesuje Już rok czeka na dom...

Marylo, czy on jest taki grubiutki, czy mi się tylko wydaje? Śliczny nosio ma

jest grubiutki
żre jak smok
pojde przez niego z torbami

a moze go odwiedzisz?

wyczytałaś to w moich myślach bardzo chętnie a jakie smakołyki mu podrzucić ?

[puss]

Maniuś jest zdaje się taki, jak były moje tymczaski Maja i Kari - beżowe burasie, które miały tak aksamitne futerka, że tylko je głaskać. niestety były półdzikie i nie dało się ich głaskać

[Maryla]

Maniuś jest zdaje się taki, jak były moje tymczaski Maja i Kari - beżowe burasie, które miały tak aksamitne futerka, że tylko je głaskać. niestety były półdzikie i nie dało się ich głaskać

Manius tylko nie lubi odkłaczania przez wyczesywanie
ostatnio po takim zabiegu sie na mnie rzucił czym mnie zszokował strasznie bo on łagodny jest
i lubi kotecki, nawet im głowki myje

[Maryla]

maaaagda, ładnie napisałaś. Ja dotykałam futerka Maniusia, jest niezwykle jedwabiste. Niestety, nie mogę mieć więcej kotów w domu. A do Maniusia tak mało osób zagląda, nikt się nim nie interesuje Już rok czeka na dom...

Marylo, czy on jest taki grubiutki, czy mi się tylko wydaje? Śliczny nosio ma

jest grubiutki
żre jak smok
pojde przez niego z torbami

a moze go odwiedzisz?

wyczytałaś to w moich myślach bardzo chętnie a jakie smakołyki mu podrzucić ?

gdybyś wpadła jutro w sobotę około 10.30 to mogłabyś mi bardzo pomóc - tu jest watek w którym pomocy szukam
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84345&start=30

a jesli nie to dopiero po łykendzie bo w ten jestem uwiazana
co Manius lubi? no chyba sie nie rozmine z prawda gdy napisze ze wszystko ....

[Joako]

No i proszę, spotkanie z Maniusiem nastąpi wcześniej niż się spodziewałam Teraz muszę pomyśleć nad smakołykiem


puss, moja Milusia taka jest - mięciuśkie futerko, jedwabiste, ale smarkula nie lubi się dotykać Nie bo nie.
I Tezeusz pozdrawia ciocię puss
Marylo, przepraszam za OT