WĄTEK MOICH TYMCZASÓW/str.9/za duzo nas/PILNIE DS

[ossett]

Właśnie przeczytałem cały wątek, historia jak z bajki.... ech .... żeby wszystkie koty dostawały taką szansę od losu :) :) Trzymamy kciuki :) :)

Na swój happy end czeka jeszcze w Bytomiu w DS u Blondi siostrzyczka Nawiego - śliczna, wesoła, przedsiębiorcza, ale niestety nadal wyjątkowo niedotykalska i cwana LILI:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=69373&highlight=

Cytuję ostatnie zdjęcia Lili zrobione przez Blondi:
"A tu zdjęcia niedostępnej Księżniczki....

na lodówce:

na telewizorze

zbliżenie pysia...

ze swoim przyjacielem Burasem

i ostatni wieczór z braciszkiem Lalusiem....

[ossett]

No i Nawigator pojechał do swojego wymarzonego domku wierze ze bedzie tam szczęśliwy ,tylko potrzebuje troche czasu a napewno sie zaklimatyzuje i oswoi w nowym towarzystwie i otoczeniu.
będe czekała cierpliwie na wieści z nowego domku.
dodaje jeszcze ostatnie zdjęcia nawika -bede tęsknic bardzo

A ja przypomnę pierwsze zdjęcie Nawiego:, w tej klatce widać tylko jego rodzeństwo, on sam jest skulony w najdalszym jej kąciku:

[kasia79]

WIEŚCI Z DOMKU[17:09:54] joko1964 napisał(a): Dojechalismy szczesliwie.Kotki nie sa zestresowane.Przygladaja sie wszystkiemu z rezerwa,ale sie nie boja.

[18:31:59] joko1964 napisał(a): Wszystko w porzadku.Leza obydwa razem i przygladaja sie wszystkiemu.W podrozy nie bylo problemow.
[18:32:24] kasia79 napisał(a): a jadza normalnie
[18:33:48] joko1964 napisał(a): Jedza ale malo. Poczekamy od jutra,jutro sie zamelduje bo teraz musze jeszcze pranie zrobic.Pozdrawiam

[kasia79]

u nawiego wszystko dobrze wieści z domku dostaje ze oswajanie tez idzie do przodu myśle ze Nawi trafił bardzo dobrze czas zakończyc jego historie

[kasia79]

przypomne wam kawalera to był mój pierwszy tymczas teraz jest w dobrym kochajacym domu

[ossett]

Ale moim zdaniem jeszcze tęskni za Kasią, bo minę ma smutnawą.
Kasiu, wyrzuć to "proszę zamknąc wątek" i zmień na " Nawi i inne moje tymczasy, czy cos podobnego.

[kasia79]

postanowiłam zostawic ten wątek i dodac do niego kolejne moje tymczasy

[kasia79]

intensywnie zaczełam zajmowac sie kotami jkies pół roku temu na Nawiego [pierwszego tymczasa ]namówiła mnie siostra i tak juz jakoś poszło.
Koty wkradły sie w moje życie ,staram sie z całych sił pomagać im ale to cięzka pracaprzyjmuje tymczasy dokarmiam koty i staram sie pomagac w opolskiej fundacji jest cięzko lecz gdy widzi sie oswojonego kociaka który szczęśliwie znalazł nowy dom to wszyskie troski umykją gdzieś daleko.Kiedy widze jak koty które dokarmiam podbiegają na mój widok i wcinają jedzonko które im nasypie poprostu wiem ze robie dobrze i zawsze zastanawiam sie co jeszczde mogła bym zrobic bo to co robie to wciąz za mało
Od pół roku miałam 7 tymczasów pierwszy nawi potem Bianka i Pusia z cmentarza potem byli Rysiu i Misiu no i Hesia i teraz Hanka
pozatym jeszcze przewijały sie tymczaski które wyłapywałam dzikie na sterylki ich łącznie z pusią było 4 .
Ciesze sie że wszystkie moje kociaki znalazły dobre domy i mam nadzieje ze jeszcze bede mogła sie przysłużyc kociakom ,chciała bym robic wiecej lecz niestety nie potrafie ,chciała bym żeby ludzi takich jak ja i wy tu na forum było więcej ,chciała bym podziękować mojemu TŻ i córce bez których nie dała bym rady ciesze sie ze ich mam i mam nadzieje wytrwamy w tym co robimy

jutro dodam fotki moich tymczasów

[kasia79]

nawiego zdjęcia tu były teraz kolej na
bianke

Pusia

Misiu

Rysiu
Hesia

Hanka


a tu koteczka która przebywa w fundacji i sie nia opiekuje
lili

udało mi sie tez znaleść dom jednemu psu z fundacji Dianie

do tego mozna dodać 3 kotki ze sterylek

sama mam 2 psy i 2 koty i jestem bardzo szczęsliwa
wszystkie moje tymczasy znalazły szczęsliwe domy Hanka czeka tylko az dojdzie do siebie po zabiegu i tez idzie do domu ,a jutro przyjezdza nowa tymczaska do oswojenia Ostroga życzcie mi powodzenia i wytrwałości

[-Buffy-]

...
a jutro przyjezdza nowa tymczaska do oswojenia Ostroga życzcie mi powodzenia i wytrwałości

Jesteśmy z Tobą całym sercem.

I z niecierpliwością będziemy czekać na wieści o postępach w oswajaniu naszej małej dzikuski.

[kasia79]

niestety nie udało sie złapać ostrogi aby ja domnie przywieśc ,będziemy próbować w poniedziałek

[kasia79]

MÓJ KOLEJNY TYMCZAS OD DZIS TO DZIKA OSTROGA NARAZIE SCHOWAŁA SIE ZA TOALETĄ I NIE WYCHODZI

POZATYM KOTKA LILI Z BIAŁACZKĄ SZUKA NIEZAKOCONEGO DOMU JESLI KTOS SZUKA JEDNEGO KOTA I NIECHCE MIEC WIECEJ TO ODPOWIEDNI KOT JEST CUDNA

[kasia79]

podnosze
pomału staram sie oswoić dzika ostroge

Zapraszam do licytacji pięknej biżuterii na klatkę łapkę dla Kasi.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3074222#3074222

[kasia79]

No i nie zdążyłam ze sterylka i mam kolejne
dziś bardzo mnie ciągło na cmentarz pojechałam patrze a tuż przy drodze nawet nie schowana kotka z 4 maluszkami decyzja musiała byc w kilka minut bo zamykano cmentarz -co robic?Mój TZ zapakował kocieta ikotke do transportera i przywiezlilśmy do domu
Mozecie mówic rózne słowa co dla kogo było by leprze ja wszystko rozumiem ale żadno z nas nie nie jest wstanie iść je uspać nie mamy sumienia
Zostaja do odchowania i bede szukać domów no cóż innego mogłam zrobić -niewiem pewnie wiele ale tak podyktowałało sumienie ,teraz koteczka zadowolona najedzona napojona lezy z maluchami w duzej klatce daje sie głaskac i pokazuje maluchy
jutro zrobie zdjęcia
mam nadzieje że wszyscy są zdrowii bedzie dobrze

[piotr568]

Doskonale Cię rozumiem, nawet decyzja o sterylce aborcyjnej jest bardzo bolesna, choć czasem konieczna, a co dopiero uśpienie już narodzonych kociąt. My też to przeżywaliśmy jak kotka na naszej działce była w ciąży. Zanim podjęliśmy jakąś decyzję urodziła dwójkę maluchów i moja TZka kategorycznie powiedziała: Ja ich nie uśpię! I hasają teraz u nas w domu już ósmy miesiąc Trzymamy kciuki i powodzenia