MUROWANE SZCZĘŚCIE - domu szuka Szanelka Bibelot ma DOM

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Nie paź 07, 2007 9:13

Straszne :cry:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 07, 2007 19:53

Biedna kicia :(

Wojtek

 
Posty: 28021
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie paź 07, 2007 20:29

straszne :(

Yezo

 
Posty: 21
Od: Pt paź 05, 2007 23:48

Post » Pon paź 08, 2007 13:39 :(

wstrząśnięta jestem, :(( strasznie, strasznie smutno
Obrazek

mjenta

 
Posty: 30
Od: Śro sie 29, 2007 12:28
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon paź 08, 2007 15:47

Wczoraj z panią Anią zabezpieczyłyśmy rurę...
Kurcze, że też nie da się wszystkiego przewidzieć :cry:

Lunulko [']





Widziałam Bibelota - po raz pierwszy "w realu".
Powiem jedno: dawno nie widziałam tak ładnego kocurka! Zdjęcia w najmniejszym stopniu nie oddają jego urody: łatki ma znacznie ciemniejsze, rysunek wyraźniejszy... W połączeniu z białymi dodatkami - miodzio!
Jest wesoły, brykający i przylepny.
Nic tylko się zakochiwać!
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto paź 09, 2007 11:16

dopiero doczytałam o Lunuli... Strasznie, strasznie mi przykro... :-(

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro paź 10, 2007 19:36 kociaki

jestem cały czas w szoku po stracie Lunuli - nawet teraz, kiedy to piszę - ryczę - nie mogę darować sobie, że ja - osoba z "katastroficzną wyobraźnią" nie dostrzegłam zagrożenia w tych nieszczęsnych rurach c.o. Tyle bezdomnych kotów w potrzebie przeszło przez tę pralnię - jedyne przyjazne im miejsce, które zechciało je przyjąć wprost z ulicy czy bazaru... pod opiekę Maryli - czemu to właśnie miejsce okazało się jednocześnie ostatnim dla małej Lunuli?
Wciąż wyobrażam sobie cierpienie i bezgraniczne przerażenie maleńkiej cudnej kotki, której nie było komu pomóc i przerażenie pozostałych kotów w pralni. Tyle starań, tyle troski.... i wszystko na nic. Dlaczego nikt nie adoptował tej cudnej, zdrowej, zadbanej kotki zanim... teraz drżę również o bezpieczeństwo Bibelocika, mimo, że obszyłyśmy od razu z Akineko gąbką i polarem część śmiercionośnych rur.
Potrzebna kontynuacja zabezpieczenia rur (materiały są w pralni), ale nie mamy zupełnie kiedy... Jeśli znalazłby się ktoś gotowy poświęcić kilka godzin na ręczne obszycie polarem gąbki na pozostałych częściach rur po sufitem - proszę o kontakt ze mną lub z Marylą.

proszę Was o dołączenie informacji o pionowych rurach c.o. do listy zagrożeń dla kotów...
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Nie paź 14, 2007 12:24

domu szukają jeszcze
Bibelot
Obrazek

i mama Szanelka
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie paź 14, 2007 23:49

Rury w pralni, częściowo zabezpieczone (gąbka obszyta polarem).

Obrazek Obrazek

Czy ktoś mógłby pomóc w dokończeniu zabezpieczenia?
My czasowo nie wyrabiamy :(
Pralnia jest w okolicy bazarku "Wolumen".
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon paź 22, 2007 14:20 kociaki

przykre ale prawdziwe - nie znalazł się nikt z wolnym czasem i igłą z nitką.
W międzyczasie nastąpiły kolejne wydarzenia w pralni - pękła rura z wodą... kapało nielicho, a najgorsze, że do pralni musieli wejść "fachowcy" . Już wcześniej po ich samodzielnym wejściu (zniszczyli nową kłódkę, którą kupiłam) Maryla szukała Borynia po piwnicach, bo "fachowcy" wchodzili do pralni jak do stodoły - szeroką gębą.
W obawie o powtórkę z rozrywki zabrałam Bibelota do siebie - on najbardziej interesował się rurami z kapiącą wodą i szczątkami szklanej waty po zdjęciu starej otuliny rur.
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Wto lis 06, 2007 15:02

Parę fotek Bibelota:

Obrazek - śpioszek ;)

W łazience:
Obrazek
Obrazek i jeszcze z Zosią.
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro lis 14, 2007 15:52

Odświeżyłam ogłoszenie Bibelocika na naszej stronie adopcyjnej.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35316
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lis 16, 2007 22:37 kociaki

dzięki :lol:
mam nowe fotki rozrabiacza Bibelota - przesłałam do Akineko - mam nadzieję, że wstawi niebawem.
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Pt lis 16, 2007 23:53

Bibelot solo i z malutką Lodzią.

Obrazek
Obrazek Obrazek

I jeszcze z Puchatkiem :)

Obrazek
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon lis 19, 2007 22:36 kociaki

Bibelot - nasz ulubieniec - ma już własny dom!
Zamieszkał 18.11 na Kabatach u sprawdzonych "zakoconych", którzy rok temu adoptowali ode mnie kota Ułamka. Balkon ma drzwi z siatki, okno w pokoju także, karma full wypas i czworo dwunogów do zalegania na kolanach i miziania.
Chłopaki dogadali się już pierwszej nocy.... gonitwom nie było końca, a rano zjedli śniadanie z jednej miski.
Czekam na zdjęcia (o ile koty dadzą się cyknąć).

Na swój dom czeka nadal Szanelka - piękna mama naszych kochasiów - nie zapominajcie o niej.

P.S. Od miesiąca boisko szkolne, na tyłach którego mieszkały nasze murowane koty, jest w totalnej demolce i przeróbce: zerwany asfalt, koparki, ciągniki itp. - gdybyśmy ich nie zabrała stamtąd nie miałyby już teraz gdzie mieszkać.
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 93 gości