Pralinka pojechała do nowego domku

[dzidzia]

Misiek nie jest utuczony on tylko tak przy Pralince wygląda

Pralina go troche odchudzi, zaczęła urządzać gonitwy za Miśkiem po mieszkaniu Zreszta nie tylko za nim... Mowiłam, że to potffór

[gisha]

Dzidzia, widzisz jak trudno z tymi domkami.Nawet prześliczna Pralinka
nie może znalezc, a co dopiero te tygryski buro-szare u mnie!

[dzidzia]

Gisha wiem, wiem jak trudno z domkami. Sama szukałam domkow dla burasów. W sumie z siedmiu dwom znalazlam domki. Reszta sie rozeszla poza moimi plecami. A zostały dwa.

[wibryska]

Pralinka osłodzi każdy nawet pochmurny dzień
u nas w Łodzi pada,jest zimno i szaro

[gisha]

No to Pralinka moze do Łodzi przywiezc razem ze sobą słonce z Gdanska!

[wibryska]

myślę, że gdyby zakochał się w niej ktoś z Łodzi to udałoby się zorganizować transport

[dzidzia]

Pralinka szuka domciu. Ja nie wiem czy Pralinka nie powinna miec na imie Jeżynka. Powyrastało jej duzo takich dłuzszych włosów ale nie tak gęsto i wygląda jak jez

A ja chora jestem

[dzidzia]

A ja hopam do gory

[Karotka]

Dawno nie zagladałam do Pralinki. Co tam Panienka znów wykombinowała?

[dzidzia]

Co Pralinka wykombinowala? Wczoraj prawie zeżarła Miskowi ucho. Tak je podgryzała, że całe mokre było a temu czubkowi nie przeszkadzało. Oczywiscie Pralina często bokiem biega tradycyjnie, cudnie podskakuje na czterech łapkach. I napada stopy jak przechodzimy obok niej. Rozwala buty w przedpokoju, wiem nalezałoby schowac je do szafki ale komu sie chce. Ostatnio wywaliła z szafy w przedpokoju reklamowki z ubraniami przygotowanymi do wywiezienia do opieki.

Pralinka jak sie wkurzy to tak fajnie fuka. Taki jeden krotki fuk. I mruczy, mruczy, mruczy...

[Karotka]

Rozkoszna jest! Brykaj Malutka i czekaj na domek!

[dzidzia]

Oj jest rozkoszna a te wszystkie wybryki tylko dodaja jej uroku.

[dzidzia]

Pusto na stronie zdjecia jakies wkleje

[biamila]

Dzidzia ,to widzę jest jakaś epidemia z tymi mopami ,mój Rysio uważa mopika za najlepszą zabawkę ,ciąga go za sobą co wygląda przekomicznie ,a tak w ogóle to super kociaczek (w niedzielę jedziemy na szczepienia),cudowny ,miziasty ,i jak go przykładam do buzi to chowa pazurki i tylko gładzi mnie tymi swoimi czarnymi poduszeczkami .Wczoraj się chyba zapomniał ,tzn. zapomniał gdzie się sika i zsiusiał się do swojego pudełeczka( mam nadzieję,że to tylko przez pomyłkę).Pozdrawiam Beata.

[dzidzia]

Ja też mam nadzieje, ze się zapomniał. Zeby tylko chory nie był. Powiedz Rysiowi, żeby wstydu mi nie przynosił

Bardzo mnie cieszy, ze jesteście zadowoleni no i że Rysio ma taki wspaniały domek. Najbardziej to pewnie Gruś jest zadowolony, bo nie siedzi sam

Jeszcze dla Pralinki potrzebuję takiego dobrego domku.