Poznań- Kruszonka ma tymczas- ma też i domek:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt cze 01, 2007 7:09

behemocia pisze:Anno57 i wszyscy w mieszkaniu w bloku? Czy domek?

Kiciunia hopsaj!

W bloku, kochana, w bloku :wink: :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2007 9:03

behemocia pisze:Olinko- dziękuję za podpowiedź. Jutro będę robiła minki :-D Ale Łon taki łuparty :evil:
A, właśnie, przecież Ty masz trzy koty, proszę powiedz coś, co przekona TŻeta, że lepiej mieć trzy niż dwa koty :D


Ja chciałam mieć jednego kota, li i jedynie. Po czterech latach hodowania Diplodoka pojawiła się przypadkiem Niedźwiadka i dopiero zobaczyliśmy jak fajnie jest mieć dwa koty (chociaż nie od razu było fajnie). Kiedy się dobiera drugiego kota do tego pierwszego, to moim zdaniem, troszkę się to odczuwa finansowo i w ogóle, wszystkiego trzeba kupować dwa razy więcej - ale i tak się opłaca :wink:. Bambi przyjechała do nas, kiedy Niedźwiadka miała póltora roku, do domu tymczasowego :twisted: z Wrocławia, ale okazało się że jest chora i musi być na diecie (raczej specjalistycznej i raczej drogiej), wtedy byliśmy zupełnie bez kasy, ale skoro tyle emocji zainwestowaliśmy w jej leczenie, to została. Decyzję podjęłam dzięki osobom z forum, które mnie podtrzymywały na duchu, ale też pomagały finansowo. No i Bambi jest córeczką tatusia - wyłącznie, mnie nie cierpi, ponieważ to ja ją woziłam do weta, myłam pupsko, podawałam leki. Mojego TŻ - ta Bambi kooochaaa. W efekcie jest tak: Diplodok jest nasz wspólny (w razie rozwodu go przekroimy :twisted: :wink:), Niedźwiadka jest moja, a Bambi jest TŻ - towa - moim zdaniem to optymalny układ.

edit: U mnie akurat argument, że trzeci kot pod względem finansowym nie wiele zmienia odpada, bo Bambi jest zdecydowanie najdroższym kotkiem z całej trójki, ale w normalnej sytuacji - to bardzo dobry, rzeczowy i prawdziwy argument.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2007 9:24

behemocia pisze:
Tantawi- nie mogę Ciebie słuchać :wink: nie jesteś obiektywna ( wiesz o mnie więcej niż inni) zamilcz kobieto


Sama se zamilcz:)
Wiem, że wszystkie koty miałyby u Ciebie najlepiej pod słońcem :) Ale wiem też, że masz zbyt dobre serce.

No chyba że rzucisz wiesz co, to hehe, może się Kruszka zastanowi :D

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2007 11:33

Cioteczki dziękuję za listy :)

Anno57- jestem pod wrażeniem :conf:

Olinko- dziękuję za podpowiedź :love:

Tantawi :pig: :twisted: :love:
Przecież wiem, że mam "podejrzane" kotki- pęcherz wyleczony, jelitowe sensacje- to efekt przyjęcia Toffinki z DT- my jesteśmy jej 4 :strach: domem.
Moje wady- miękkie serce- twarda pupa! Tak, ale ja chcę mruczącą Kruszkę :love: Chyba, że mnie ktoś uprzedzi :( :(

TŻ- kiedy wracaliśmy od weta z pannami- powiedział "oddałbym ostatnie majtki, by kotki były zdrowe"dla mnie może być bez majtek :wink:
Boi się, że kolejny kot, to kolejne leczenie- niepewność, itp. Może jak Kicia będzie po sterylce- to będę miała argument?
Każdą kicię musiałam sposobem! zdobyć. Może i ma rację- dość! Ale ja nie jestem jeszcze usatysfakcjonowana! Muszę się leczyć?

Dziękuję Cioteczki za wysłuchanie - a przy okazji Kicia hopsa w górę :)

behemocia

 
Posty: 1260
Od: Śro kwi 04, 2007 0:10
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt cze 01, 2007 11:33

tantawi pisze:Mircea, jeśli już musisz ją oddać, to ja ją biorę. Zgarnęłam ją, więc zdaję sobie sprawę z tego, że powinnam ją teraz wziąć, bo masz swoje kłopoty na głowie.
Poza tym mimo, że teraz kociaki mają wzięcie, liczę, że ktoś ją doceni, bo jest przecudowna!


Tantawi, do 16 czerwca będę mieszkała tu gdzie mieszkam - potem (mam nadzieję) czeka mnie szybka przeprowadzka. Dużo zamieszania i stresu - nie tylko dla kotów :( Więc na czas przeprowadzki poprosiłabym kogoś o pomoc.

Mam jednak cichą nadzieję, że do tego czasu znajdzie się chętny na taką słodką przylepę (tym bardziej, że Mała stresuje się coraz bardziej atakami rezydenta :( )
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2007 11:36

behemocia pisze:Każdą kicię musiałam sposobem! zdobyć. Może i ma rację- dość! Ale ja nie jestem jeszcze usatysfakcjonowana! Muszę się leczyć?



Behemociu! nic na siłę :)
Jeśli Tobie Kruszka jest pisana, to byłoby cudownie, ale tak jak napisałam - nic na siłę... Tylko spokój może nas uratować :)
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2007 11:38

mircea pisze:Mam jednak cichą nadzieję, że do tego czasu znajdzie się chętny na taką słodką przylepę


Ja myślę, że chętny, a właściwie chętna już jest, tylko jeszcze trochę czasu potrzeba, żeby rozważyć wszystkie za i przeciw.

behemociu :D

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2007 11:45

Ciotki :cry: dziękuję za miłe słowa- a mogłyście mnie zjechać za rozbudzenie nadziei, zwłaszcza Mircea :?
Czyli mam dwa tygodnie- to dużo czasu! Będę pracowała nad domownikami...

Cóż- jeśli inny się znajdzie domek, to oczywiście :cry: Kruszka tam pojedzie :cry:


Jak się czuje Kruszka? Rujka? Rezydent?

behemocia

 
Posty: 1260
Od: Śro kwi 04, 2007 0:10
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt cze 01, 2007 15:50

W razie czego wezmę Kruszonkę na czas przeprowadzki. Ale coś mam nosa, że prędzej znajdzie domek :D

Właśnie, czy nadaje się już na ciach? Bo wysterylizowaną łatwiej wyadoptować.

Mircea, chciałabym nauczyć się od Ciebie spokoju. Prowadzisz może jakieś warsztaty dla zapalczywców i spontaniwców? :D

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 02, 2007 22:30

W górę! :?

behemocia

 
Posty: 1260
Od: Śro kwi 04, 2007 0:10
Lokalizacja: opolskie

Post » Nie cze 03, 2007 16:54

Piłuję temat, słuchajcie. Może Kruszka trafi do najcudniejszego domku pod słońcem, a podczas wyjazdów tej osoby bywałaby u mnie.

Chyba, że o czymś nie wiem i ona nie jest już do adopcji ? :)

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 03, 2007 17:18

Kruszonko, szybko się ładnie pokazuj :D
Ciociu Sylwio, pokaż jakieś ładne zdjęcia moje, co...
Kruszonka
Ostatnio edytowano Pon cze 04, 2007 0:59 przez anna57, łącznie edytowano 2 razy
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 03, 2007 17:24

Potrzebowałabym jakichś zachęcających zdjęć. Faceci to wzrokowcy przecież :)

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 03, 2007 22:30

Tantawi - do P. pójdzie Kruszka?
:(
Chyba nie przeboleję :cry:

behemocia

 
Posty: 1260
Od: Śro kwi 04, 2007 0:10
Lokalizacja: opolskie

Post » Pon cze 04, 2007 9:16

Postaram się zrobić fotki Kruszonki, ale mam teraz małe urwanie głowy.

Grubas ciągle gnębi Małą, ta się wydziera w niebogłosy przez co ja jestem notorycznie niewyspana :( ale bardziej obawiam się, że on ją po prostu może skrzywdzić (Sintrze kiedyś rozorał zębami całą nogę :? )

Poza tym Kruszka jest w ciągłym stresie: syczy i warczy jak je, w ciągu dnia chowa się na szafkach w kuchni. Pewności nabiera, jak jestem w pobliżu - wtedy gania się z Małpiatką, ale wystarczy, że Mirciek się przebudzi z letargu i Mała zmyka od razu na moje kolana..

Rujka jest cały czas, choć bardzo spokojna i mało uciążliwa (w porównaniu z rujką Małpiatki, to ta jest prawie niezauważalna). Mogłaby się jednak skończyć, bo trzeba Małą ciachnąć jak najszybciej :roll:

Poza tym Kruszka dużo je i rośnie - już nie wygląda jak szkielecik :)
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości