» Czw paź 11, 2007 16:39
Dziewczyny, ja też nie rozumiem, dlaczego taki kot czeka na dom już 10 miesiąc. Owszem, pierwsze trzy miesiące nie był kotem idealnym. Jednak pewna poważna sprzeczka z Leonem, w której my ponieśliśmy obrażenia spowodowała, że stał się cudnym kotem. Z silnym charakterem, ale posłusznym, trzymającym inne koty w ryzach, kotem nadającym się do domu osób pracujących, bo wie, że ludzie mają dużo zajęć i to on musi zająć się sam sobą i maluchami, które są na tymczasie (bo któż tak wychowa kota, jak inny kot), no i kotem terapeutą, który tłumaczy, dlaczego przenoszą się kotki z naszego domu do innych. Kot cudowny i niedoceniany. Ale gdzieś tam jest taki domek, który zauważy te wszystkie zalety, spełni nasze i Bonza wymagania do bycia domem idealnym i zaadoptuje Bonzunia. Wierzę w to.
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000