Fredzia za TM, Tumcia w Domku, Miziut ma Dom :))))))))))))))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto paź 24, 2006 12:59

tanita,
ona ma nadżerkę na języku prawda? To ją po prostu boli okrutnie.
Przyda sie półpłynny obiadek, ale upewnij się, czy należy ją dokarmić ze strzykawki?
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto paź 24, 2006 13:01

tajdzi pisze:tanita,
ona ma nadżerkę na języku prawda? To ją po prostu boli okrutnie.
Przyda sie półpłynny obiadek, ale upewnij się, czy należy ją dokarmić ze strzykawki?


Tajdzi, Fredzia nie ma nadżerki.
Ma ją Miziut i Tumcia.
Nakarmilam ją płynnym convem.
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Wto paź 24, 2006 13:06

Jakby była słabiutka, to leć od razu do lecznicy, porpoś o kroplówkę (tylko że ciepłą!) nawet pod skórę... Choć venflon ma założony?... Ancee takie kroplówki bardzo, bardzo pomogły
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto paź 24, 2006 13:12

tajdzi pisze:Jakby była słabiutka, to leć od razu do lecznicy, porpoś o kroplówkę (tylko że ciepłą!) nawet pod skórę... Choć venflon ma założony?... Ancee takie kroplówki bardzo, bardzo pomogły

Tajdzi, my to wszystko wiemy, naprawdę. Robimy co możemy, wiemy kiedy mamy jechac na kroplówkę, kiedy na kontrolę, czym się martwić, wiemy że trzeba ją karmić mokrym i w razie potrzeby na siłę (panika raczej nie zaburza nam przyjmowania informacji ;) ). Nie wiemy tylko, jak sprawić, zeby choroba sobie poszła.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto paź 24, 2006 13:18

Uschi pisze:
tajdzi pisze:Jakby była słabiutka, to leć od razu do lecznicy, porpoś o kroplówkę (tylko że ciepłą!) nawet pod skórę... Choć venflon ma założony?... Ancee takie kroplówki bardzo, bardzo pomogły

Tajdzi, my to wszystko wiemy, naprawdę. Robimy co możemy, wiemy kiedy mamy jechac na kroplówkę, kiedy na kontrolę, czym się martwić, wiemy że trzeba ją karmić mokrym i w razie potrzeby na siłę (panika raczej nie zaburza nam przyjmowania informacji ;) ). Nie wiemy tylko, jak sprawić, zeby choroba sobie poszła.


to już się nie wtrącam ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto paź 24, 2006 17:41

Kciuki nieustajaco zaciskam.
poprawa u małej być musi.
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto paź 24, 2006 19:32

Dziewczyny już w lecznicy...
Prosimy o kciuki i ciepłe myśli w intencji wyzdrowienia Fredzi

:ok: :ok: My oczywiście nieustająco :ok: :ok:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto paź 24, 2006 22:24

Fredzia nie żyje.
Nie ma już tego bączka wesołego.
Przestała oddychać podczas kroplówki, masaż serca nie pomógł.
Przyczyna: podejrzenie histoplazmozy.
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Wto paź 24, 2006 22:31

Tanita bardzo mi przykro :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 24, 2006 22:42

Pocieszamy się myślą, że cierpiała tylko dobę :cry: . Modliłam się, żeby walczyła skutecznie albo szybko odeszła :(

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto paź 24, 2006 22:48

:(

to nie jest sprawiedliwe.
ściskam Was, dziewczyny...
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto paź 24, 2006 22:58

:cry: :cry: :cry:


Myślałam o Was dziś, ale w pracy nie miałam za bardzo jak napisać.

Tak cholernie mi przykro i źle. Brykaj malutka za Tęczowym Mostem.

[']

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto paź 24, 2006 22:58

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto paź 24, 2006 23:45

Kiedy już wykonałam wszystkie telefony
kiedy już powiedziałam wszystkim, którym miałam powiedzieć
nie mam jak schować się przed bólem.
Obiecywałam jej wtulona w jej futerko, że nigdy nikomu jej nie oddam, że zostanie u nas, że będzie jeździć z nami na Mazury, że ma żyć.
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Wto paź 24, 2006 23:51

dziewczyny, trzymajcie się...

choć wiem, że będzie Wam trudno...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości