Że ona będzie biegać to już w zasadzie nie mam wątpliwości

Chociaż dzisiaj nic nam się nie podoba- na masażu nerwowo bardzo było. Na głaskach wieczornych też nerwowo. Codziennie muszę aktualizować listę miejsc, które można dotykać. Wczoraj można było dotykać uszy, nie wolno było dotykać nóżek. Dzisiaj rano wszystko można było dotykać. Wieczorem można nóżki a nie można uszu

Jak sie denerwuje to zwiewa na swoje łoże. Pomacha ogonem 30 sekund i już znowu wychodzi mrucząc. Nic z tego nie rozumiem. Ale i tak jest fajnie, bo pierwszego dnia dozwolone było tylko głaskanie po plecach od szyi do pasa. Brzuch i boki nie wchodziły w grę. No i teraz ma dodatkową mobilizację- mieszka w pokoju z myszką. Myszka jest wysoko ale Yenn ją słyszy. Jeszcze miesiąc i będzie miała szyję jak żyrafa

Powtarzam jej, że jak tylko stanie porządnie na nogi to będzie mogła ją sobie obserwować z góry..... Może ją to zmobilizuje
PS. 3majcie kciuki- zaraz czyścimy nietykalne dzisiaj uszy

Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.
Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker