"Rosyjska"Katowice, u rozmnażacza ?:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lut 09, 2006 12:27

żeby była niekastrowana...o rany to juz wiadomo, o co chodzi :crying:

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lut 09, 2006 13:07

:crying: Rada miasta powinna wydac uchwale zabraniajaca wydawania ze schronisk zwierzat nieksatrowanych !

Pei

 
Posty: 486
Od: Wto wrz 27, 2005 13:55
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 09, 2006 13:27

Rzomiawiałam ze schroniskiem - nie mają obowiązku ani możliwości kastrować wszystkich zwierząt, starają się robić jak najwięcej, w pierwszej kolejności właśnie te "rasowe", bo wiedzą, że są brane do rozmnażalni....
Ale widoczbnei nie wszystkie schr9oniska tak robią :evil:

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 09, 2006 14:42

w kwesti dzwonienia ,dzwoniliśmy z Tż w poniedziałek i pytaliśmy o kotkę czy jest ,ale nigdy nie pytałam czy sterylizowana .Ostatnio wzieliśmy Ajszę kotkę orientalną .Kotka jest sterylizowana ,więc wiadomo rozmnażać się nie da .Nigdy nie miałam kociąt z własnej hodowli.A co do kici rosyjskiej nie wziełam jej ze schroniska to musiałbyć ktoś inny.Oferowałam dom tymczasowy ale nie miałam transportu to Alina miała mi ją dostarczyć gdyby była w stanie.
Chyba popytam u wetów czy ktoś był z chorą ,,rosyjską''? Alina ty też możesz popytać u swojego weta.
Ostatnio edytowano Czw lut 09, 2006 15:35 przez Ewasara, łącznie edytowano 1 raz
[img]http://upload.miau.pl/3/41371m.jpg[/img/]

Ewasara

 
Posty: 593
Od: Pt maja 27, 2005 20:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój.

Post » Czw lut 09, 2006 15:01

Nie wiem o co chodzi. Znajoma była wczoraj w schronie i "zaklepała" kicie. Dzis na GG pisze mi tak : (przekopiuje dosłownie ) pomimo,że prosiłam wydali wczoraj kotke; jestem wściekła; sorry,że tak wyszło opieprzyłam kierowniczke, ale powiedziała,że to pracownik wydał kotke wczoraj wieczorem; no i kici nie zostawili; ja sie boje,że wziąl ja jakis pseudo hodowca; podobno dzwonił wcześniej gość z jastrzebia i zależało mu żeby nie była sterylizowana;

Norbitka

 
Posty: 369
Od: Czw gru 08, 2005 13:25

Post » Czw lut 09, 2006 15:27

Ewasara nie napisałam nigdzie, że ty ją wzięłaś do rozmnażania.
Przesadziłaś troszkę. Żałuję, że weszłam w ten wątek.
Napisałam, że ja jej nie mam i zapytałam cię prywatnie czy może po nią pojechałaś bo w schronisku powiedziano, że kontaktował się ktoś z Jastrzębia.
Sytuacja jest przykra i trudna. Głównie dla kotki. Robiłam co mogłam, nie dałam rady. I od razu napisałam o tym.
Nie będę więcej wychylała się z pomocą bo widzę, że przynosi to więcej szkody niż korzyści.
Przepraszam ze swojej strony, choć to już nic nie zmieni.
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Czw lut 09, 2006 15:27

Wiecie co może ktoś pytał czy jest sterylizowana ale tylko po to żeby wiedzieć .Niekórzy wolą sterylizowane bo mają wiele problemów z głowy.A pani sobie wydedukowała że faciowi chodzi zapewne o nie sterylizowaną.Prosiłam męża żeby zadzwonił do schroniska żeby przekazać wam wiadomości na forum co u kici i kazałam żeby spytał czy jest kicia rosyjska u nich w schronisku ,czy to ta która zatakowała dziecko -pani spytała czy to wiemy z internetu .Pytałam męża czy pytał o sterylizację kici powiedział że tak ja stałam obok ale już nie pamiętam o co kazałam mu się spytać.Może to o mojego męża chodzi.Po zadanych pytaniach powiedział że się zastanowimy i tyle gatki.Miałam nadzieję że Aliny Tż ją weżmie bo jeżdzi tymi trasami.Ale zapewniam że sama się tam nie mogłam wybrać i nie wybrałam .Kicie miałam mieć tylko tymczasowo więc małe nie wchodziły w rachube.Pozdrawiam .
PS.Ale czy napewno ktoś ją wzioł z Jastrzębia?

ALINA SORY NIE MIAŁAM NIC ZŁEGO NA MYŚLI NIE OBRAŻAJ SIĘ ,ALE JAK CZYTAŁAM POSTY TO TAK SIĘ POCZUŁAM JAKBYM TO JA WZIEŁA KICIE DO ROZMNAŻANIA.PISAŁAŚ ŻE MOŻE TO JA WZIEŁAM KICIĘ ALE TY NIC NIE WIESZ .NIC NIE PISAŁAŚ O TYM ŻE DO ROZMNAŻANIA.sORY NIE OBRAŻAJ SIĘ ALE GŁUPIO WYSZŁO .
[img]http://upload.miau.pl/3/41371m.jpg[/img/]

Ewasara

 
Posty: 593
Od: Pt maja 27, 2005 20:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój.

Post » Czw lut 09, 2006 15:37

Poryczałam się bo dałam ciała. Bo niewiadomo co z nią się stało.
Ewasara napisałam, że może ją masz z nadzieją, że nie czekałaś na mnie tylko pojechałaś. Ratować nie rozmnażać.
Nie obrażam się. Jest mi wstyd i czuje się w jakiś sposób winna. Tyle.
O schronisku się nie wypowiadam.
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Czw lut 09, 2006 15:41

Cholera przez Ciebie i ja się poryczałam .Poprzedni post poprawiłam .Ale jak wcześniej czytałam co z kicią oczy mi wyszły .A może ktoś mądry ją zabrał a ktoś nie opacznie telefon połączył z nowym właścicielem.
[img]http://upload.miau.pl/3/41371m.jpg[/img/]

Ewasara

 
Posty: 593
Od: Pt maja 27, 2005 20:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój.

Post » Czw lut 09, 2006 15:51

Na to licze, że może jednak to nie był ktoś zły.
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Czw lut 09, 2006 15:52

wszyscy na to liczymy...

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lut 09, 2006 15:56

Ewasara pisze:Cholera przez Ciebie i ja się poryczałam .Poprzedni post poprawiłam .Ale jak wcześniej czytałam co z kicią oczy mi wyszły .A może ktoś mądry ją zabrał a ktoś nie opacznie telefon połączył z nowym właścicielem.

Oby tak bylo. A co do naszych schronisk to szkoda gadac pojechalm kiedys po psa z koleznka. Koleznak mowi ze chcial przygarnac pieska do pani w schronisku a pani jej na to "jak to przygranac go trzeba kupic" ...

Pei

 
Posty: 486
Od: Wto wrz 27, 2005 13:55
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 10, 2006 14:34 kot

witam
mma pytanie schronisko ma zapisane komu wydalo kota z imienia nazwiska i adresu
czy osoby rozmawiajace ze schroniskiem moga uzyskac taka informacje??
ktos z jastrzebia moze do tego faceta podjechac
to schronisko jest nieduze tam jest max 5 pracownikow
ktos musi cos wiedziec

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Pt lut 10, 2006 14:35

Łodzkiemu schronisku takich informacji nie wolno udzielać - ochrona danych :evil:

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 10, 2006 14:38 kot

hmm wiec wybiore sie tam w niedziele lub we wtorek i zbdam sprawe
znam tam weta obslugujacego
prosze osoby rozmawiajce ze schroniskiem o dokladniejsze dane o kotce na Pw

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 15 gości