Syjam z B-szczy - Pinio. Czyżby chory???

[kota7]

O kurka, Pinio! No coś ty, chłopie, nie wygłupiaj się, tak?

Kordonia, a może coś zjadł nie tak po prostu. Albo go banalny katar dopadł? Albo życie wewnętrzne w nim się jakieś kłębi???

[kordonia]

Miejmy nadzieję, ze to chwilowe- niedawno zjadł dwa serduszka, i jeszcze nie zwymiotował, ale cały dzień siedzi schowany, nic nie gada

[Fraszka]

Ojej, Piniu

Kordonio, a nie zatkał sie czasem... może zaczął się myć intensywnie po schronisku (?)

[kordonia]

Ojej, Piniu

Kordonio, a nie zatkał sie czasem... może zaczął się myć intensywnie po schronisku (?)

Trudno mi powiedzieć przy tylu kotach, ale brzuch wydaje się bardzo miękki. w poniedziałek pojedziemy do wetki

[ezynka]

O nie, tylko nie to- mały nie możesz być chory, smutno mi , że się źle czujesz

[Anka]

Oj, coś ty. Nie wygłupiaj się z chorowaniem, nie teraz.
Trzymam za chłopaka z całej siły.

[kordonia]

Pinius co prawda je i już nie wymiotuje, ale nadal smutny. Może go coś jednak boli? A moze uznał, ze nasz dom, to jednak takie małe schronisko i stad to przygnębienie? Cudak kochany, no.

[ezynka]

Mateńko jaki on śliczny

[hszalkowska]

Rzeczywiście.Ta jego mordeczka smutna jakaś taka i on taki strasznie poważny jest jak angielski dżentelmen. Przecudna kotula.Mam nadzieję że niedługo się uśmiechnie.

[Fraszka]

Mam nadzieję, że była to chwilowa niedyspozycja Pinia i czekam na dobre wiadomości.

[kordonia]

Założyłam Piniusiowi nowy wątek, już typowo adopcyjny :

http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php? ... 53#1491053

[kota7]

To ja proszę o zamknięcie wątku.