Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

[Duszek686]

wzięłam Jadzi z domu gourmety 3 w musie, może to jej zasmakuje. Zawoziłam jej je do lecznicy też ale w końcu nie wiem czy je jadła

[kasik30]

Ja się powtórzę, w środę po południu będziemy.

[dilah]

dyżury:

piątek (27.04) - Duszek686
sobota (28.04)- pyma
niedziela (29.04)- dilah
poniedziałek (30.04) - Kasik30 (rano leki) pyma ( po południu dyżur)
wtorek (01.05) - ????????????
Środa (02.05)- Kasik30
Czwartek (03.05)-Kociambra1989
Piątek (04.05)-
Sobota (05.05)-
niedziela (06.05)-
poniedziałek (07.05) -
wtorek (08.05) -
środa (09.05) -
czwartek (10.05)-

Napiszcie jak będziecie w przyszłym tygodniu, rano czy po południu

niedziela 29.04 ja rano dyżur i leki, Dominika wieczorem leki

[pyma]

dyżury:

piątek (27.04) - Duszek686
sobota (28.04)- Dominika (rano leki)/pyma( po południu dyżur)
niedziela (29.04)- dilah (rano dyżur)/Dominika (wieczór leki)
poniedziałek (30.04) - Kasik30 (rano leki) /pyma ( po południu dyżur)
wtorek (01.05) - mgska (rano dyżur)/Dominika (wieczór leki)
Środa (02.05)-Dominika (rano leki)/Kasik30 (po południu dyżur)
Czwartek (03.05)-Kociambra1989
Piątek (04.05)- Duszek686(rano dyżur, leki ?)/Dominika (wieczór leki)
Sobota (05.05)-
niedziela (06.05)-
poniedziałek (07.05) -
wtorek (08.05) -
środa (09.05) -
czwartek (10.05)-

Napiszcie jak będziecie w przyszłym tygodniu, rano czy po południu

Dominika wpisuję Cię wstępnie na podawanie leków. Potwierdź, że będziesz mogła

[Duszek686]

ja wezmę dyżur w piątek 4.05, leki raczej od rana bym podała, ale jeszcze do końca nie jestem pewna

[kati.2012]

Witam
Jestem dostepna piatek 4 maja , sobota 5 maja i niedziela 6 maja moge dołaczyć do pomocy do dyzurów. Czekam na info co do godzin. Pozdrawiam Kaśka

[dominika.zuza]

dyżury:

piątek (27.04) - Duszek686
sobota (28.04)- Dominika (rano leki)/pyma( po południu dyżur)
niedziela (29.04)- dilah (rano dyżur)/Dominika (wieczór leki)
poniedziałek (30.04) - Kasik30 (rano leki) /pyma ( po południu dyżur)
wtorek (01.05) - mgska (rano dyżur)/Dominika (wieczór leki)
Środa (02.05)- Dominika (rano leki)/Kasik30 (po południu dyżur)
Czwartek (03.05)-Kociambra1989
Piątek (04.05)-
Sobota (05.05)-
niedziela (06.05)-
poniedziałek (07.05) -
wtorek (08.05) -
środa (09.05) -
czwartek (10.05)-

Napiszcie jak będziecie w przyszłym tygodniu, rano czy po południu

Dominika wpisuję Cię wstępnie na podawanie leków. Potwierdź, że będziesz mogła

Wtorek wieczorem i środa rano leki podam, potwierdzam

[dominika.zuza]

dyżury:

piątek (27.04) - Duszek686
sobota (28.04)- Dominika (rano leki)/pyma( po południu dyżur)
niedziela (29.04)- dilah (rano dyżur)/Dominika (wieczór leki)
poniedziałek (30.04) - Kasik30 (rano leki) /pyma ( po południu dyżur)
wtorek (01.05) - mgska (rano dyżur)/Dominika (wieczór leki)
Środa (02.05)-Dominika (rano leki)/Kasik30 (po południu dyżur)
Czwartek (03.05)-Kociambra1989
Piątek (04.05)- Duszek686(rano dyżur, leki ?)/Dominika (wieczór leki)
Sobota (05.05)-
niedziela (06.05)-
poniedziałek (07.05) -
wtorek (08.05) -
środa (09.05) -
czwartek (10.05)-

Napiszcie jak będziecie w przyszłym tygodniu, rano czy po południu

Dominika wpisuję Cię wstępnie na podawanie leków. Potwierdź, że będziesz mogła

Piątek wieczorem też załatwię.
Niestety w czwartek nie będę mogła pomóc

[kasik30]

A w czwartek leki kiedy trzeba? Marta, o której będziesz? K jest na dyżurze w robocie, na same leki mogę podjechać z dziewczynami...

[Kociambra1989]

W czwartek mogę być kiedy trzeba i rano i wieczorem.

[kasik30]

W czwartek mogę być kiedy trzeba i rano i wieczorem.

To jakbyś była wieczorem ja bym rano pojechała z dziewczynami podać leki. Wieczorem już bym nie wyciągała ich z domu..

[Duszek686]

Dyżur dzisiejszy meeega pracowity - 5 kotów miało wziętą krew do badania, 3 koty zrobione testy i Jadwinia miała całą serię zabiegów
Niestety - sama nie wysikała się od przedwczoraj więc pęcherz miała ogromny. Od jutra ma dostawać dodatkowe leki. Codziennie musi się wysikać, jeśli nie zacznie - będziemy się musieli nauczyć opróżniac jej pęcherz Na razie dla mnie to czarna magia
Jadwinia ma też dużą odleżynę na łapie - aż kość wyszła na wierzch. Trzeba jej zmieniać tam opatrunki. Jutro dowiozę plastry i nowe leki dla niej

Na ogólnym kuwety ogarnęła Marta - wiec Ona napisze czy coś było nie tak - u pozostałych wszystko ok

Sprite ma mały kłopot z oczami - małe zapalenie, ale warto to przeleczyć kroplami, jeśli mi się uda to dowiozę dla niego Betadine do zakrapiania 2 x dziennie

[Kociambra1989]

Kasik będę wieczorem.
A czy wiadamo już czy jest szansa że zacznie załatwiać się sama? Czy już zawsze trzeba będzie ją wyciskać?

[kociarkowaaaa]

Jadwinia miała całą serię zabiegów
Niestety - sama nie wysikała się od przedwczoraj więc pęcherz miała ogromny. Od jutra ma dostawać dodatkowe leki. Codziennie musi się wysikać, jeśli nie zacznie - będziemy się musieli nauczyć opróżniac jej pęcherz Na razie dla mnie to czarna magia

nauczyłam się tego przy Porszaku {*]
najłatwiej będąc na klęczkach położyć kota między swoje nogi, jedną ręką trzymać kota żeby nie uciekł a drugą wymacać pęcherz (ma kształt gruszki) u góry gruszki czyli w stronę klatki piersiowej trzeba trzymając pęcherz palcami i z drugiej strony kciukiem mocno go nacisnąć, wet powinien to pokazać, jak prawidłowo to zrobić.

[dominika.zuza]

Ranne tabletki:
Jadwinia: rilexine i 2x tolfedine (zostały już tylko dwie tabletki) - zjadław gourmecie - tabletki jej dałam w świeżym, a potem zachęcana jeszcze podziamała z talerzyka. Wcześniej było trochę uszczkniete, zostało "mniejsze pół". Wątpię, żeby potem coś jeszcze zjadła, schowała się pod kocem i chyba poszła spać.
Wcześniej zmieniłam jej opatrunek, zawinęłam ciut luźniej, bo miała balonowatą łapkę. Na klatce zostawiłam bandaże i avilin - wielka prośba o zakręcanie, bo dziś jak wyciągnęłam, to w ręce został mi sam korek. Biedna strasznie płakała, ale nie próbowała gryźć, a jak biła, to bez pazurków.

Stasio - cafeseptin (czy jakoś tak) wsunął w troszku gourmeta i dostał trochę feringi. Jak był zajęty jedzeniem to nie przeszkadzało mu działanie oxycortem na karku. Szyję i pychola przetarlam jak się chciał miziać

Kasia wsunęła prawie calego gourmeta (bez dwóch porcji na leki Jadwini i Stasia) z unidoxem i vetmedinem. Dołożyłam jej też trochę feringi do miseczki, bo miała pustą. Nie widziałam u niej takiego apetytu wcześniej, aż miło było patrzeć

W szpitaliku Tola dostała feringe z renagelem i wodą. Resztę schowałam do lodówki.