Żółty, rak, już bez łapki, szukamy domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro maja 14, 2014 17:40 Re: Żółty,rak,już bez łapki,dług ok. 600 zł, dług spłacony !

mar9, jakie on ma cudowne oczy, ile w nich mądrości i jeszcze ciut smutku, ale to minie , lepiej sie poczuje , minie rekonwalescencja , będzie pięknie hasał i uśmiechał się pod Twoja opieką będzie juz tylko lepiej :ok: :ok: :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26871
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro maja 14, 2014 18:00 Re: Żółty,rak,już bez łapki,dług ok. 600 zł, dług spłacony !

alessandra pisze:mar9, jakie on ma cudowne oczy, ile w nich mądrości i jeszcze ciut smutku, ale to minie , lepiej sie poczuje , minie rekonwalescencja , będzie pięknie hasał i uśmiechał się pod Twoja opieką będzie juz tylko lepiej :ok: :ok: :ok:

Oczka ma piękne ale jeszcze bardzo, bardzo smutne.
Bardzo bym chciała, by zaczął się uśmiechać.
Od czasu zdjęcia kaftanika swobodniej śpi, polubił głaski.
Z każdym dniem jest lepiej ale do pełnej szczęśliwości jeszcze daleka droga.
Ważne, że ma dom i jest w nim bezpieczny.
Mam też nadzieję, że choroba nie powróci.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw maja 15, 2014 16:55 Re: Żółty,rak,już bez łapki,dług ok. 600 zł, dług spłacony !

z tego,co wiem,to w schronisku załatwiał się w kuwecie,ale był wtedy w klatce

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Czw maja 15, 2014 17:02 Re: Żółty,rak,już bez łapki,dług ok. 600 zł, dług spłacony !

Tulinkowi tuż po operacji , kiedy wyszedł z klatki tez zdarzało sie codziennie chociaz raz załatwic poza kuwetą, trwało to jakis czas-może było to zwiazane z tym,że proces gojenia jednak trwał i jeszcze bolało, teraz juz jest ok.
Mysle,że jesli wie, co to kuweta, to jest to problem przejściowy, kiedy oswoi sie z nowa sytuacją, takze będzie ok. :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26871
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 15, 2014 18:19 Re: Żółty,rak,już bez łapki,dług ok. 600 zł, dług spłacony !

justyna8585 pisze:z tego,co wiem,to w schronisku załatwiał się w kuwecie,ale był wtedy w klatce

U mnie jak był w klatce to też załatwiał się do kuwety ale nie chciałabym, by tam wrócił.
Odkąd jest poza klatką to o dziwo widywałam go W kuwecie, nie rozumiem więc, dlaczego raz załatwia się w kuwecie a innym razem poza.
Póki nie kupię jednego lub drugiego sugerowanego środka to zmywam podłogę wodą z octem i domestosem.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt maja 16, 2014 13:37 Re: Żółty,rak,już bez łapki,dług ok. 600 zł, dług spłacony !

mar9 nie chiałabym być źle zrozumiana i sie wymadrzać,a le ja nigdy bym domestosem przy kotach nie traktowała podłogi- to bardzo silny środek, trujacy , szczególnie byłabym ostrożna jeśli chodzi o zwierzęta, zwłaszcza zwierzęta na rekonwalescencji, z obniżoną odpornoscią;jesli chodzi o zapach, każdy chemiczny środek wchodzi w reakcję z moczem i jeszcze bardzie w efekcie końcowym śmierdzi w pomieszczeniu

Jesli nie masz nic na ta chwilę, woda z octem jest lepszym rozwiazaniem, woda z cytryna -naturalny środek , rozcieńczony alkohol, który bardzo szybko wyparowuje , ale nie najgorszy ze środków chemicznych


http://www.biomedical.pl/choroby/ukladu ... m-704.html

Środek czystości należy trzymać z daleka od dzieci i zwierząt.
końcowe zdanie z artykułu -zważ,że koty liżą łapki i chcą nie chcąc łykają resztki tego świństwa.

to nie jest naskakiwanie, ale porada, przemyśl proszę

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26871
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt maja 16, 2014 14:46 Re: Żółty,rak,już bez łapki,dług ok. 600 zł, dług spłacony !

mar9 pisze:
justyna8585 pisze:z tego,co wiem,to w schronisku załatwiał się w kuwecie,ale był wtedy w klatce

U mnie jak był w klatce to też załatwiał się do kuwety ale nie chciałabym, by tam wrócił.
Odkąd jest poza klatką to o dziwo widywałam go W kuwecie, nie rozumiem więc, dlaczego raz załatwia się w kuwecie a innym razem poza.
Póki nie kupię jednego lub drugiego sugerowanego środka to zmywam podłogę wodą z octem i domestosem.



Pewnie boli go jeszcze, biedny...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt maja 16, 2014 15:46 Re: Żółty,rak,już bez łapki,dług ok. 600 zł, dług spłacony !

alessandra pisze:mar9 nie chiałabym być źle zrozumiana i sie wymadrzać,a le ja nigdy bym domestosem przy kotach nie traktowała podłogi- to bardzo silny środek, trujacy , szczególnie byłabym ostrożna jeśli chodzi o zwierzęta, zwłaszcza zwierzęta na rekonwalescencji, z obniżoną odpornoscią;jesli chodzi o zapach, każdy chemiczny środek wchodzi w reakcję z moczem i jeszcze bardzie w efekcie końcowym śmierdzi w pomieszczeniu

Jesli nie masz nic na ta chwilę, woda z octem jest lepszym rozwiazaniem, woda z cytryna -naturalny środek , rozcieńczony alkohol, który bardzo szybko wyparowuje , ale nie najgorszy ze środków chemicznych


http://www.biomedical.pl/choroby/ukladu ... m-704.html

Środek czystości należy trzymać z daleka od dzieci i zwierząt.
końcowe zdanie z artykułu -zważ,że koty liżą łapki i chcą nie chcąc łykają resztki tego świństwa.

to nie jest naskakiwanie, ale porada, przemyśl proszę

Dzięki za info, wobec tego póki co, to zostaje ocet, ewentualnie powrót do klatki.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt maja 16, 2014 15:51 Re: Żółty,rak,już bez łapki,dług ok. 600 zł, dług spłacony !

justyna8585 pisze:
mar9 pisze:
justyna8585 pisze:z tego,co wiem,to w schronisku załatwiał się w kuwecie,ale był wtedy w klatce

U mnie jak był w klatce to też załatwiał się do kuwety ale nie chciałabym, by tam wrócił.
Odkąd jest poza klatką to o dziwo widywałam go W kuwecie, nie rozumiem więc, dlaczego raz załatwia się w kuwecie a innym razem poza.
Póki nie kupię jednego lub drugiego sugerowanego środka to zmywam podłogę wodą z octem i domestosem.



Pewnie boli go jeszcze, biedny...

Wiem, że koty mają dość wysoką tolerancję na ból ale Żółty nie wygląda na cierpiącego.
Bardzo dużo się myje, ma spory apetyt, na koty warczy a śpi w bardzo swobodny sposób, na boczku, jednym lub drugim.
Będzie mi bardzo przykro z powrotem zapakować go do klatki ale jeśli nie zacznie załatwiać się do kuwety to nie będę mieć wyboru.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt maja 16, 2014 17:25 Re: Żółty,rak,już bez łapki,dług ok. 600 zł, dług spłacony !

Marysiu-popieram alessandrę-domestos zawiera chlor-silna truciznę!
A do usuwania takich aromatów uzywam maskolu, tylko nie nalezy przedtem detergentu uzywać-sama zimna woda(ciepła utrwala zapach), a potem spryskac maskolem do wyschnięcia.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob maja 17, 2014 17:54 Re: Żółty,rak,już bez łapki,dług ok. 600 zł, dług spłacony !

Może warto spróbować jednak z klatką, nie może przecież tak być...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie maja 18, 2014 12:38 Re: Żółty,rak,już bez łapki,dług ok. 600 zł, dług spłacony !

Obrazek
Obrazek

Żółty jeszcze nie nauczył się uśmiechać, mam nadzieję, że kiedyś dane mi będzie wstawić jego zdjęcie z uśmiechniętym pysiem.
Nabiera ciałka bo i apetyt służy, w przerwach między spaniem a jedzeniem zawzięcie pucuje futerko.
Jedynie sprawy kuwetkowe jeszcze nie załatwione. Jak mi się uda go złapać przed lub w trakcie "gorącego uczynku" to wsadzam go do kuwety i grzecznie robi w niej to, co miał do zrobienia.
Jak nie uda się to zostaje mycie podłogi wodą z octem.
Całe szczęście, że jest ciachnięty bo nawet sobie nie wyobrażam zmywania podłogi z moczu niekastrowanego kawalera.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze


Post » Nie maja 18, 2014 17:46 Re: Żółty,rak,już bez łapki,dług ok. 600 zł, dług spłacony !

Ślicznotek :1luvu:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie maja 18, 2014 17:47 Re: Żółty,rak,już bez łapki,dług ok. 600 zł, dług spłacony !

Nie mogę się doczekać uśmiechu u tego cudnego Kocurka :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości