Teoś,Sara,Ori ze Sz-na-szukają kochajacych domów

oby się udało :ok:

Ciekawe, co tam w końcu z tą koteczką Suzi, czy ewik ją wziął, czy nie ????

Moje kociambry śpią właśnie. Najadły się, .... chyba......... bo z nimi nigdy nic nie wiadomo i poszły spać

[quote="olafen"]Ciekawe, co tam w końcu z tą koteczką Suzi, czy ewik ją wziął, czy nie ????

Napisałam o tym u Broszki. :cry:

Już poczytałam i trzymam kciuki

Witamy z rana w piękną sobotę. Koteczka sama uwolniła się wczoraj ze sznurka. Ojj, żeby dzisiaj udało się ją złapać. :1luvu:

Trzymam za to kciuki

Dziś dla odmiany Ori dał od 4 rano popalić. Sara za to przyleciała o 6 rano, gdy zadzwonił budzik, i z miną, no widzisz, dzisiaj to nie ja rozrabiałam

Oczywiście nakrzyczałam na Orka, a on przyszedł rano, jak gdyby nic i zaczął się do mnie tulić, mruczeć.
Jak takiemu nie przebaczyć. :?:

Wypiłam 3 kawy i do pracy :roll:

Dzisiaj też się nie udało, szubieniczka wisi a Suzi jest sprytna i nie chce się złapać. Chyba dopiero w poniedziałek jak będzie ten pan co wczoraj był. Chcemy dla niej dobrze a ona nie chce, gryzą ją kleszcze, już widziałam drugiego w innym miejscu. :roll:

Jak zgłodnieje to przyjdzie sama

Ori i Sara wczoraj poćwiczyli z laserkiem. Trochę im gimnastyki przysporzyłam, i spały dziś do 7 rano

Sara jest bardzo skoczna a Orek wszedł wysoko na okno rozchylone. W ostatniej chwili go uratowałam, od teraz okna non stop zamknie te. Chyba się uduszę

olafen pisze:Ori i Sara wczoraj poćwiczyli z laserkiem. Trochę im gimnastyki przysporzyłam, i spały dziś do 7 rano

Sara jest bardzo skoczna a Orek wszedł wysoko na okno rozchylone. W ostatniej chwili go uratowałam, od teraz okna non stop zamknie te. Chyba się uduszę

Nareszcie się wyspałaś :ok:

A Citka zainteresowała się laserkiem?

Koniecznie zainstaluj blokady na okna - u mnie są uchylone na tyle że jest wystarczająco dużo świeżego powietrza a kotom nic nie grozi.

a ja się boję zostawić uchylone okno żeby kot się tam nie zaklinował

Polecam zabezpieczenia przeciw dzieciom do okien z Ikei np. Okna się otwiera, a nie uchyla, kot nie przejdzie i się nie zaklinuje. Bardzo dobry patent.

beateczka pisze:a ja się boję zostawić uchylone okno żeby kot się tam nie zaklinował

Widziałam kiedyś jak kotek się zaklinował w uchylonym oknie. Nie mógł przejść ani do przodu ani do tyłu. Musiał ktoś przyjechać z podnośnikiem i wepchał kotka do środka. :roll:

RudyiSrebrnyKot pisze:Polecam zabezpieczenia przeciw dzieciom do okien z Ikei np. Okna się otwiera, a nie uchyla, kot nie przejdzie i się nie zaklinuje. Bardzo dobry patent.

Blokady z ikei polecałam kilka stron temu - nawet wstawiałam linki.
Dla mnie otwarcie okna jest wtedy kiedy otwiera się szeroko na tzw oścież lub uchylnie całkowicie - tyle ile pozwala mechanizm.
Natomiast uchylenie to wg mnie otwarcie częściowe i obojętnie czy uchylnie czy normalnie - blokadę można tak zamontować żeby blokowała uchylenie okna w każdej pozycji. Tak mam zamontowane u siebie: okno mogę uchylić i zablokować normalnie lub uchylnie i w obu przypadkach koty są zupełnie bezpieczne.

u mnie jest o tyle lepsza sytuacja, że okno wychodzi na balkon, który jest zabezpieczony. Jak jestem to i okno i balkon jest otwarty a jak mnie nie ma niestety zamykam okno. Boję się, że kot wyjdzie na balkon, jakoś zrobi się przeciąg i okno się zamknie. Wtedy niestety kocia musi czekać aż wrócę

Poza moskitierami mam tez blokady z Ikei, bardzo polecam.

Teoś,Sara,Ori ze Sz-na-szukają kochajacych domów

Kto przegląda forum