Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Zyta Felicjańska pisze:Nie jestem weterynarzem ale zgadzam się z casicą że kot może mieć jakąs infekcje która zaburza pracę nerek i podwyższa kretyninę. Trzeba wyleczyc przede wszykim infekcje i zobaczyc czy wyniki się nie poprawiły. A kroplówki na mocznik by się przydały. Jest jakies sensowne przeciwskazenie przeciwko kroplówkom?
Zyta Felicjańska pisze:Jeżeli kot dużo pije to też sam może sobie pomóc
Edzina pisze:Bosz... Wybaczcie, ale mam dość.
Po tych Waszych wpisach dzwoniłam do nich. Powiedzieli, że według weta kot nie wymaga kroplówek, bo to nie jest taki stan. Karmę kupili suchą za ok. 160zł za 5kg. Podał mi jakiś symbol. Mokrego kot ma jeść co najwyżej saszetkę dziennie. Im więcej pije, tym więcej wydziela fosforu czy coś. Nie znam się na tym, bo nie jestem wetem. I nie ośmieliłabym się mówić mu jak ma leczyć. Wiem, że jest lepiej, kot jest żywszy i więcej je.
Dałabym Wam linka do lecznicy, ale nie chcę, żeby zaczęli do niej wszyscy dzwonić. Więc proszę wybrać jedną osobę, która wypyta sobie weta i pouczy go jak ma leczyć.
Jeśli nowy dom się zgodzi - dam Wam do nich numer.
Mam dość Waszych oskarżeń. Kiedy prosiłam o pomoc - zapadła cisza.
casica pisze:Ale weta chyba trzeba zmienić, albo postawic do pionu.
Edzina pisze:Oni poszli do najlepszego weta w mieście, więc nie wiem co jeszcze mają zrobić.. Robią wszystko co trzeba. O jakich kroplówkach Ty mówisz? On właśnie nie może nawet dużo pić, bo to szkodzi mu na wątrobę. Nie pamiętam o co chodziło dokładnie. Kroplówek na pewno ma nie mieć. Nie rozumiesz, że nie tylko o nerki tu chodzi?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 625 gości