DTu OlaLola. Wesołych Świąt. :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon gru 12, 2011 16:35 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Nowe wieści i kot

Myślałaś że tego nie przeczytam? :twisted:

Ola a może chcesz się zamienić - dwa miłe oswojone kociaki za jedną wredna kotkę? :lol:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon gru 12, 2011 16:40 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Nowe wieści i kot

sisay pisze:Myślałaś że tego nie przeczytam? :twisted:

Ola a może chcesz się zamienić - dwa miłe oswojone kociaki za jedną wredna kotkę? :lol:


na gg niewidoczna i nie odpowiada, a tu rogi pokazuje od razu... :twisted:
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon gru 12, 2011 16:49 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Nowe wieści i kot

oj tam. Dzieci my wyłączyły :wink:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon gru 12, 2011 18:43 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Nowe wieści i kot

sisay pisze:Myślałaś że tego nie przeczytam? :twisted:

Ola a może chcesz się zamienić - dwa miłe oswojone kociaki za jedną wredna kotkę? :lol:


Patelcia wcale nie jest wredna, jest bardzo grzeczna i czeka na jutrzejszą sterylizacje klatce. Smuci mnie fakt, że była przeraźliwie głodna :( Ciekawe kiedy ostatni raz jadła??

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pon gru 12, 2011 18:51 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Nowe wieści i kot

A ona w ogóle rokuje na kota domowego?
Bo jeśli to jest samodzielny dziki kot, który ma bezpieczne miejsce i dobrze sobie radzi, to może nie ma co na siłę go udomawiać.
Ale jeżeli ma szansę to warto spróbować.
Jak wygląda?

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon gru 12, 2011 19:00 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Nowe wieści i kot

Jest bura, ma pyszczek persa i puszysty ogon. Jest śliczna i mała, na pewno kilkuletnia. Myślę, że ma szansę, można by ją przekupić jedzonkiem. Zdjęcia zrobię jutro jak będzie na bani. Mój plan jest/był taki złapać, wysterylizować, odrobaczyć, odpchlić, wypuścić. Jak ją złapałam strasznie się łomotała, chciała wyjść z koszyka wiklinowego, potem pomiaukiwała strasznie żałośnie. Jak już była w klatce, zasyczała na mnie dwa razy ( chyba trochę mało? ) ale była tak głodna, że jedzonko było dla niej ważniejsze niż strach...

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Wto gru 13, 2011 19:07 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Nowe wieści i kot

Wróciliśmy z Patelką od weterynarza, póki co ( tfu, tfu ) wszystko jest dobrze. Kicia została oceniona na dwa lata, ma ładne ząbki, uszka były tylko brudne. Zostały wyczyszczone. Była bardzo dzielna. Mam jakieś zdjęcia, postaram się jeszcze dziś wrzucić, a jak nie to jutro.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Śro gru 14, 2011 19:23 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Nowe wieści i kot

Oto Paletka, widać że ma coś z persa

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Śro gru 14, 2011 19:53 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Nowe wieści i kot

Sliczna :)

Ola, nie za szybko chcesz ją wypuścić po zabiegu? :roll:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro gru 14, 2011 20:51 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Nowe wieści i kot

Zawsze tak wypuszczałam koty :roll: jeśli oczywiście nic złego się nie działo z nimi... Były u weta przez 5 dni po zabiegu i na wolność. A myślisz że ile powinnam ją trzymać?

Palecia nie jest zainteresowana raną, nie liże się po niej. Zrobiła wreszcie kupy, bardzo ładne zresztą. Pięknie korzysta z kuwety. Jest bardzo grzeczna i jakoś tak... nie syczy już na mnie... choć ja w ogóle do niej nie zaglądam, tyle żeby jej posprzątać i dać jeść... :roll:

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Śro gru 14, 2011 21:01 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Nowe wieści i kot

Ja w tym nie mam doświadczenia, ale wiem że koleżanka trzyma 10 dni. A to jest zaprawiona kastratorka :lol:
Ale jeżeli tka już robiłaś i było OK, to nic się nie odzywam :mrgreen:

W niedzielę przychodzi pani poznać Agatka, przez telefon brzmiała na dość zdecydowaną 8)
Będę robiła wszystko żeby rodzeństwo poszło razem do wspólnego domku, bo bardzo są ze sobą zżyte, nie wiem co Kuleczka by zrobiła bez brata....

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro gru 14, 2011 21:04 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Nowe wieści i kot

Właśnie otrzymałam emaila, od Państwa którzy adoptowali Bamba...

witam
Niestety, ale od czasu jak mamy kota synek ma bardzo ofity katar oraz duszący kaszel, do tego stopnia ze się budzi w nocy parę razy.
Nasiliło się to jakieś 2-3 dni temu i pani doktor zaleciła żeby kota oddać.
Teściowa ma świnkę morska i również musimy ją oddać :(
Przykro mi, ponieważ kotek jest super i nie ma z nim żadnych kłopotów, ale nie mam w takiej sytuacji wyjścia.
Nie mogę ryzykować zdrowiem synka, do tego od tygodnia jestem na L4 i nie chodzę do pracy.
Mieliśmy już wcześniej tego typu problemy, ale nie przypuszczałam ze to może być alergia, myśleliśmy ze to wychodzące zęby, ale zęby już wyszły a jest coraz gorzej :(
Proszę mi odpisać co mam zrobić w takiej sytuacji i czy kota mam odwieść do Pani czy szukać mu domu na własną rękę?
Bardzo mi przykro :(((


mnie ręce opadły. Napisałam, żeby go przywieźli jutro lub w piątek.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Śro gru 14, 2011 21:05 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Nowe wieści i kot

OlaLola pisze:Właśnie otrzymałam emaila, od Państwa którzy adoptowali Bamba...

witam
Niestety, ale od czasu jak mamy kota synek ma bardzo ofity katar oraz duszący kaszel, do tego stopnia ze się budzi w nocy parę razy.
Nasiliło się to jakieś 2-3 dni temu i pani doktor zaleciła żeby kota oddać.
Teściowa ma świnkę morska i również musimy ją oddać :(
Przykro mi, ponieważ kotek jest super i nie ma z nim żadnych kłopotów, ale nie mam w takiej sytuacji wyjścia.
Nie mogę ryzykować zdrowiem synka, do tego od tygodnia jestem na L4 i nie chodzę do pracy.
Mieliśmy już wcześniej tego typu problemy, ale nie przypuszczałam ze to może być alergia, myśleliśmy ze to wychodzące zęby, ale zęby już wyszły a jest coraz gorzej :(
Proszę mi odpisać co mam zrobić w takiej sytuacji i czy kota mam odwieść do Pani czy szukać mu domu na własną rękę?
Bardzo mi przykro :(((


mnie ręce opadły. Napisałam, żeby go przywieźli jutro lub w piątek.

:( od jak dawna kot był u nich :?:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 14, 2011 21:09 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Bambo wraca z adopcji

Od drugiego grudnia. 12 dni...

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Śro gru 14, 2011 21:54 Re: DTu OlaLola koty czekają na domki. Bambo wraca z adopcji

:roll: mój synek tez ostatnio ma duszący kaszel i katar. Starszy syn podobnie.
Taka pora roku, może niech państwo najpierw zrobią testy???

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 57 gości