Lublin. czerń zawsze trendy, na ten sezon polecamy Bebzona!

Ale śliczne futrzaki ... a przodkowie buraska nie mieli bliższego kontaktu z syberyjczykami? bo trochę podobny...?

Dzisiaj rano dla odmiany w misce z wodą zamiast żwirku znalazłam kocie witaminki ... reszta się zdematerializowała :evil:

a pudełko się "samo" odkręciło ...oj ...chyba będzie sranko po podwójnej porcji witaminek ... :mrgreen:

Uploaded with ImageShack.us

katarzyna1207 pisze::evil:

Uploaded with ImageShack.us

Ależ super zabawa :mrgreen:

sama bym się z nimi pobawiła! :twisted:

a widział ktoś moje klucze?
gupia ja, że myślałam, że są za ciężkie...

Hej dzieciaki ! Dzisiaj dzwoniła jakaś Pani, która chciała mnie wziąć do siebie, jak mnie zobaczyła w ogłoszeniu. Ale ta pani mieszka za daleko w jakimś Toruniu i Duża powiedziała, że mnie tam nie dowiezie, bo za daleko :roll:

Czyli zostaję z moimi mamusiami.
Szukajcie , domki gdzieś są , czekają.
Pozdrawiam - Sucharek.
Śliczne jesteście i macie fajne zabawki :ok:

ale się ubawiłam czytając co wyprawiają Wasi pupile :1luvu:

opisy godne Oskara :lol:

i tak się zastanawiałam ...dlaczego one jeszcze mają nieurwane łepki :ryk:

puszatek pisze:i tak się zastanawiałam ...dlaczego one jeszcze mają nieurwane łepki

No właśnie .... :evil:

nie potrafię Ci odpowiedzieć na to pytanie ... :mrgreen:

Po raz dwieście siedemdziesiąty ósmy :roll:

(w tym tygodniu) została wylana woda z miski .... i rozniesiona na łapkach po całym pokoju ... Połowa Izydorka mokra, więc pewnie jeszcze i nauka pływania była... :ryk:

Ale masz wesoło z nimi

Matkoicórko!
Jasiek to kot uratowany z zamurowanej warszawskiej piwnicy. Jego stan był bardzo cięzki. najpierw forumowiczka z Wwy ratowała jego oczy i leczyła z kk. A potem ja przez pół roku. Wyglądał wtedy zupełnie inaczej. :twisted:

Wacław to 17 letni koteczek od mojej "stukniętej" kuzynki, o której nie raz juz na forum pisałam. W skrócie - obraziła sie jej cała rodzina, jak okazało się, ze Wacław w wieku 10 miesięcy został wykastrowany.

ekhm, ja się pytam dlaczemuuu? dlaczemuuu Bebzon podczytuje wątek Pokera o dyndaniu na zasłonce i myli zasłonkę z moim gołym kolanem? nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że pazury przebiły się do torebki stawowej i ta krew tak leciała bo ją płyn maziowy z kolana rozcieńczał... a do tego ten wzrok 'ale ja cię kocham, o co ci chodzi? dlaczego się krzywisz? kocham, kocham, kooocham!' po czym następuje skok pod brodę i zasypywanie dzióbkami :mrgreen:

Po cichutku - żeby nie zapeszyć ... :wink:

Bebzonowi "właściwemu" przeprowadzka się szykuje .....

no to hura??? :mrgreen:

Anda pisze:no to hura???

Hura to może być jutro wieczorem... :wink:

Już raz tak miałam, że w przeddzień Pani się rozmyśliła... no i te dwa Bebzony u mnie też - w ostatniej chwili Pani zrezygnowała ... Dlatego o kciuki poprosimy ...

już som

nigdy więcej tymczasowania... wiedziałam, że tak będzie. za Honoratką tęskniłam jak poszła na swoje, ale za Bebzonem to już jest koniec świata. jeszcze jej nie oddałam, a już tęsknię

novacianka pisze:nigdy więcej tymczasowania... wiedziałam, że tak będzie. za Honoratką tęskniłam jak poszła na swoje, ale za Bebzonem to już jest koniec świata. jeszcze jej nie oddałam, a już tęsknię

To skończysz jak ja ... z trzech tymczasów dwa zostały na stałe ...

Lublin. czerń zawsze trendy, na ten sezon polecamy Bebzona!

Kto przegląda forum