Super fotki!!! Wygląda pięknie, błyszczy się tak jak u nas

Widać, że o Niego dbacie. Cudownie, że głaski i przytulaski zostały przekazane, mam nadzieję, że chociaż czasami o nas pomyśli w tej swojej czarnej główce.
Mówiłaś, że praktykuje dalej zabawy myszką - to dobrze tego go nauczyłam. Jak do mnie trafił, to był leniwym grubaskiem z przetłuszczoną sierścią i łupieżem, a jak próbowałam go zachęcić do jakiejkolwiek aktywności fizycznej to patrzył na mnie z miną "o co Ci chodzi?". Ale po miesiącu ciągania mu przed nosem myszki na sznurku zdecydował się na ruszanie głową za myszką, potem na machanie łapami aż wkońcu zaczął brykać i bawić się ze mną. Mało tego zaczął sam aranżować zabawę i zaczepiać mnie, abym się z nim bawiła
Mam nadzieję, że taki już pozostanie. Wesoły, sprawny, zadbany, błyszczący i SZCZĘŚLIWY, bo mający KOCHAJĄCY DOM!
Pozdrawiam serdecznie Nowych Właścicieli i Krecika!!!