U nas różnie. Z kotami ok, Magunia ładnie je chrupki, bez większych protestów przyjmuje leki. Nawet pazurki poprzycinałyśmy conieco. O tym że kuwetka opanowana na 100% chyba nie muszę przypominać. Super dogaduje się i z ludźmi i z kotami
Z klatką nie musisz się spieszyć, wczoraj rozbiłam samochód to na razie i tak nie zabiorę do Guni. Ogólnie mam doła.
O rany, o rany...Ale Tobie nic się nie stało? Jakaś epidemia z tymi samochodami - kilka dni temu, jeżdżąca kilkanaście lat bezwypadkowo koleżanka, też miała stłuczkę...
...z cyklu Górka na weekend Jak wiedzą wtajemniczeni, Magunia jest kotką ogromnie kontaktową. Ciężko zrobić jej zdjęcie, bo natychmiast przytula się do aparatu i jego operatora. Do tej fotki próbowałam ją przytrzymać...