Karena pisze:Oby. Już czekają ok. 2 miesięcy.
ale "u nas" to krócej przecież!
Czekają 2 m-ce bo państwo moze i starali sie o dom, ale tak jakby tego nie robili.Moze ich niesprawiedliwie osądzam i wykazali wielką inicjatywie.Ale z reguły odbywa się to na zasadzie jęczenia znajomym,rodzinie,ew wetom i tyle.zero ogłoszeń, mobilności. To ci znajomi a przede wszystkim weci starają sie dotrzec do osób mogących pomóc. Ciekawa jestem ile ogłoszeń wywiesili, zrobili czy puścili w net. I nie ma tu usprawiedliwienie,ze nie umieją.Mają z reguły tacy ludzie dzieci/znajomych, które umieja.I z doświadczenia wiem,ze przymuszone pomoga.
Brak zdjęć, brak wiesci...Nie ich zmartwienie. Oni chodza,karmią ...czyli zrobili swoje.Teraz niech inni się martwia.